Wariatka ze mnie [M]

Variatka · Wysłany: Wto 21:19, 18 Mar 2008 Temat postu: Wariatka ze mnie [M]

Cześć, ja jestem PATRYCJA. Mam tzrynaście lat i uwielbiam taniec. Kiedyś chodziłam na kółka plastyczne do tutejszego GOKU. Chwaląc się wygrałam jedenaście konkursów o tematyce przyrodniczej, plastycznej jak i dwa konkursy taneczne na których tańczyłam nie sama, lecz z moim partnerem do tańca, Marcinem.
A tak wogóle to mnie jeszcze nie znacie. Nie pamiętam bym mówiła wam o tym gdzie mieszkam, więc do przypadku przypomnę, że w pięknym i uroczym Poznaniu. Chodzę tu także do Publicznego Gimnazjum. Musze przyznać, żę bardzo lubię moje miasto. Mam tu też wiele koleżanek np.; Marlenę i Dominikę.
Więcej nie będę was przynudzać swoją osobowością. Powiem wam jednak o moim pierwszym dniu w Gimnazjum... Było to tak.
Wszystko wyglądało tak strasznie. Jednak gdy weszłam na tamtejszą salę gimnastyczną moja opinia o całej tej szkole zmieniła się. Dla moich przyjaciółek był to wielki przeskok od szóstej klasy podstawówki. Dla mnie jednak nie. Testy z szóstej klasy to jednym słowem prosta rzecz. Ale wracając do gimnazjum, noo gdy już tam weszłam - to znaczy na tę salę gimnastyczną to zobaczyłam kilka dziewczyn i dwóch chłopaków stojących przy drzwiach od magazynku. Przypominam iż byłam wtedy najwcześniej jak się dało.
Ja sama także stanęłam obok drzwi od magazynku. Po chwili przysunęła się do mnie rudowłosa dziewczyna i wyszeptała:
- '' Cześć...Jak masz na imię?'' - spytała się lekko uśmiechając się.
Ja co prawda jej nie znałam, ale odpowiedziałam w końcu na jej pytanie i ponownie sama ją zapytałam o tę samą rzecz.
- ,,Ja Patrycja, a ty? ''
Dziewczyna wyszeptała iż ma na imię Renata. Niezdążyłyśmy wiele pogadać ona na koniec powiedziała tylko, że też będzie ze mną chodzić do tej samej klasy. Po chwili drzwi od sali gimnastycznej zaczęły się poruszać, nagle wpała wielka grupa młodzieży. Wszyscy z niechęcią ustawili się. Potem przyszły jakieś cztery panie i podzieliły nas na cztey grupy.
- To grupa A , to b, a to C i jeszcze D. - powiedziała starsza pani w kasztanowej peruce na głowie. I jeszcze odczytała kilka słów:
- Pani Małgorzata klasa A, pani Donata klasa B, pani Wanda do klasy C , a ani Stanisława do klasy D.
My byliśmy klasą B, czyli naszą wychowawczynią była p. Donata Kędzierska.
Chwila po przeczytaniu tego werdyktu rozległ się nasz hymn państwowy i na salę wprowadzona sztandar. Na końcu uroczystości nasza pani Dyrektor powitała pierwszoklasistów i życzyła nam wielu radości w tej szkole. Gdy cała ta uroczystość skończyła się , nasza Pani Donata zaprowadziła nas najpierw do jednej klasy potem oprowadziła nas co nieco po szkole. W końcu każdy mógł wyjść spokojnie ze szkoły i powędrować znów do domu...

A więc tak to było... Teraz jest środek roku szkolngo i wszystko jest takie zwyczajne jak co roku, tyle, że emocje to już trochę inne.

Craig Liath · Wysłany: Śro 20:42, 19 Mar 2008 Temat postu:

<zaciera ręce, widząc tytuł>
<klika>
<czyta...>
<uderza głową o blat biurka>
Masz szczęście, że przed chwilą wstałam i część mózgu odpowiedzialna za złośliwość, jeszcze się nie rozbudziła.
Postaram się być delikatna.

Nitocris · Wysłany: Czw 11:44, 20 Mar 2008 Temat postu:

może błędów nie będę już przytaczać. wybacz, ale ktoś już to zrobił, a ja nie lubię tego robić.

do rzeczy. styl wypowiedzi świadczy albo o niedojrzałości dziecka, albo o tym, że jest o wiele młodsza. jak ja to lubię mówić: mój sześcioletni kuzyn lepiej mówi. wybacz, mój kochany tekst. ale wracając do rzcezy. popracuj jeszcze nad stylem. postaraj się pisać dłużej, bardziej szczególowo i realistycznie. dawaj więcej opisów, powtórzę WIĘCEJ OPISÓW. postaraj się pisać bardziej dojrzale. najlepiej pisz dużo i staraj się pisać coraz lepiej.

to, co napisałaś jest pobiezne i właściwie nic się z tego nie dowiadujemy. to brzmi jak jakaś gatka dziecka małego. opisuj bardziej szczegółowo. same wydarzenie rozpoczęcia powinnaś bardziej szczegółowo przedstawić. to tamto siamto. wszystko.

zgadzam się też z powyższą opinią. nie ma stylistyki wypowiedzi. postaraj się, żeby to wszystko było składne i w ładzie, żeby było całością i ładną wypowiedzią.

popracuj troszkę, a będzie lepiej. nie zniechęcaj się.

Variatka · Wysłany: Czw 21:29, 20 Mar 2008 Temat postu:

Dziękuję za opinie na mój temat:) Oba komentarze były bardzo szczere, za co serdecznie dziękuję. A wracając do Sz. P Nitocris - to jeżeli chodzi o jej sześcioletniego kuzyna, to chę dodać, iż łatwiej się mówi, niż pisze. I jeszcze jeden mały błąd ortograficzny w ostatniej wypowiedzi: "to brzmi jak jakaś gatka dziecka małego."
Nie powinno być czasem: "To brzmi jak jakaś gadka małego dziecka." ?
Serdecznie dziękuję, Variatka.