Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Wszystko będzie dobrze [M] [Harry Potter]


 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum opowiadań
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Kuma
Kałamarz


Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.yuriff.jun.pl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:17, 30 Maj 2009    Temat postu: Wszystko będzie dobrze [M] [Harry Potter]

Przedstawiam Wam mój pierwszy tekst, jaki w swym krótkim życiu stworzyłam. Wygrałam nim konkurs szkolny. xD Jakimś cudem, ale wygrałam. W każdym razie... lubię tę miniaturkę. Mam nadzieję, że Wy także ją polubicie. ^^

Autorka: Ja.
Beta: angel
Podziękowania:
Angel - która mnie wspierała i pomagała. Zawsze. :*
Kelly Clarkson - za piosenkę "Because of You", którą natycha xD mnie to wszystkich moich tekstów. xD


Wszystko będzie dobrze


- Po co mnie wołałeś, Severusie? Czy coś się stało?
Severus Snape siedział w zacienionym zagajniku, w którym kiedyś, przed pięcioma laty, opowiadał małej Lily o dementorach, czarodziejach, Hogwarcie i całym magicznym świecie. Tak jak wtedy miażdżył w dłoniach zeschłe liście, ale teraz jego twarz wyginał grymas rozpaczy i zagubienia.
Chłopak podniósł wzrok na Lily, ale nic nie powiedział.
- Coś się stało? – powtórzyła szeptem dziewczyna klękając u jego boku.
- Mój ojciec… - zaczął Severus niepewnie, ale urwał i odwrócił głowę wpatrując się bezsilnie w jaśniejącą w słońcu rzeczkę.
Lily zakryła usta dłońmi.
- … nie żyje – dokończył Snape nie patrząc na nią, jakby bojąc się, że jej tkliwe oczy wzruszą go do głębi, że łzy mimo woli spłyną po jego bladej twarzy ujawniając, jaki jest słaby, bo Lily doskonale wiedziała, co teraz czuje. Widziała, że próbuje być silny, próbuje nie okazywać po sobie, że cierpi, że nie może znieść myśli, iż jego tata odszedł. Wydawałoby się, że teraz gotów był mu wszystko przebaczyć – pijactwo, bicie – byle tylko wrócił, by być znowu ze swym synem…

Siedzieli chwilę w milczeniu: on wpatrzony z uporem w spokojną taflę wody, ona patrząca na Severusa z jawnym, nieskrywanym współczuciem, z rozpaczą… Gorzkie łzy napływały jej do oczu, a potem staczały się szybko po jej lekko zaokrąglonych policzkach.
Tak bardzo chciała mu pomóc, uśmierzyć jego ból…
Przysunęła się do niego nieco bliżej, tak, że czuł jej przyspieszony, niespokojny oddech. Spojrzał na nią i przełknął ślinę. Była taka piękna! Jej radosne oczy teraz tonęły we łzach, a zwykle spokojna twarzyczka była pełna żalu. Chciał ją przytulić albo, chociaż chwycić jej rękę; wiedział, że tylko ona go rozumie, że tylko ona może mu pomóc…
I wtedy Lily dotknęła swymi gorącymi dłońmi jego bladej twarzy, na którą od razu wylał się purpurowy rumieniec. Ogarnęło go przyjemne ciepło, gdy zbliżyła czoło do jego czoła, gdy spojrzała na niego z właściwą sobie czułością.
Byli tak blisko siebie, że słyszeli dokładnie bicie swych serc, czuli swoje oddechy. Oczy Lily, zawsze radosne, teraz lśniły od łez, ale ciemne oczy Severusa jakby nieco się rozjaśniły, jak gdyby padł na nie promyk ciepłego, zbawczego słońca…
Lily rozchyliła lekko usta. Przez jedną cudowną chwilę miał nadzieję, że chce go pocałować, ale ona wyszeptała tylko:
- Wszystko będzie dobrze, Severusie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Enigmatyczny
Piórko Wróbla


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:05, 16 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
- Coś się stało? – powtórzyła szeptem dziewczyna, klękając u jego boku.
A tu nie powinno być przecinka czasem?
Cytat:
_nie żyje
Odstęp niepotrzebny.
Cytat:
Chciał ją przytulić albo, chociaż chwycić jej rękę
A tu mi się wydaje znów zbędny, ten no... przecinek. <;

Cytat:
na którą od razu wylał się purpurowy rumieniec.
Hmm..., rumieńce się wylewają na twarz? Dziwnie to brzmi.

Beta była, więc większych błędów raczej nie ma, a przecinków, jak zwykle zresztą, pewny nie jestem.
Ładne, krótkie, zgrabne. Takie lubię. Nie zaskakuje, bez pointy, za co plus, bo utworów z puentą czytałem aż nadto.
Co by tu jeszcze powiedzieć? Czytało się płynnie, o tak. Ale z drugiej strony muszę przyznać, że tekst zapewne nie pozostanie w mojej pamięci na długo, nie jest jakiś odkrywczy. Biedne dziecko, ona go pociesza. Hip, hip, hura?

Enigmatyczny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum opowiadań Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin