Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Fatum czy podejmowanie własnych decyzji?

Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Kafejka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

kamil2109
Stalówka


Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:41, 23 Sty 2010    Temat postu:

Przeczytałem cały twój tekst ale może nie możemy się zrozumieć. Co do tego:
Bajkopisarz napisał:

PS: Fakt, że ludzie pragną podejmować korzystne dla siebie decyzje i unikać podejmowania oczywiście sprzecznych ze swoimi interesami to nie dowód na istnienie fatum. To, że ktoś wygrał dużą sumę na loterii nie oznacza, że od początku było mu to pisane w gwiazdach. Mógł mieć szczęście, albo po prostu kupić odpowiednią ilość losów, aby prawdopodobieństwo wygranej było duże.


Też chyba dokładnie nie doczytałeś tego co powiedziałem. Pisałem, iż jeżeli ktoś kupi jeden, jedyny kupon (podkreślam: jeden, nigdy wcześniej nie kupował) i od razu wygrał to powiedziałeś że miał szczęście. A szczęście=los, uśmiechnięcie losu=fatum. Więc jeżeli powiedziałeś że miał po prostu szczęście to powiedz mi co według ciebie w takim razie znaczy szczęście? Przytoczę od razu nie które definicje:

Szczęście jest emocją, spowodowaną doświadczeniami ocenianymi przez podmiot jako pozytywne. Psychologia wydzielana w pojęciu szczęście to rozbawienie i zadowolenie.

W rozważaniach o jego naturze szczęście najczęściej określane jest w dwu aspektach:

* mieć szczęście oznacza:
* sprzyjający zbieg, splot okoliczności;
* pomyślny los, fortuna, dola, traf, przypadek;
* powodzenie w realizacji celów życiowych, korzystny bilans doświadczeń życiowych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bajkopisarz
Gęsie Pióro


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:38, 23 Sty 2010    Temat postu:

Postaram się wszystko wyjaśnić.

1. Nie jestem przekonany, co do tych działań analitycznych na pojęciach. Twierdzenie, że "uśmiechnięcie losu" znaczy tyle, co "fatum" jest fałszywe.
Twierdzenie, że "szczęście" znaczy tyle, co "los" jest również fałszywe. Wystarczy porównać definicje tych słów, aby dostrzec, że ich zakresy znaczeniowe są różne. Tym bardziej nie można w tym kontekście zastosować wzoru: a=b ^ b=c to a=c.

Fatum to nie jest jednorazowe "uśmiechnięcie losu", czy zjawisko odwrotne. Fatum to nieuchronne przeznaczenie, które determinuje działania człowieka w określonym kierunku i nie można mu się przeciwstawić. Odsyłam do posta rozpoczynającego całą dyskusję. Pamiętajmy, że nawiązujemy też do ujęcia Sofoklesa.

2. Używałem słowa "szczęście" w drugim, przytoczonym znaczeniu - szczęśliwy zbieg okoliczności.

3. Czyli uważasz, że przeznaczeniem osoby kupującej los było wygrać? Przyjęcie teorii przeznaczenia oznacza szereg doniosłych konsekwencji. W pierwszym poście podałem kilka przykładów. Czy możesz się do nich odnieść?

PS:

1. Powróciłem do lektury Twoich poprzednich postów i już wiem na czym polega nasze nieporozumienie.
Wydaje mi się, że w innym znaczeniu używasz słowa "los". Ja od początku używałem tego słowa jako synonim (a przynajmniej wyraz bliskoznaczny) słowa "przeznaczenie". Ty natomiast używasz słowa "los" w znaczeniu "przypadek". Jak piszesz, że "los może dać nam szansę" to znaczy tyle, że "przypadek może sprawić, że dostaniemy szansę".

2. Powracając do osoby, która kupiła los na loterii (znowu słowo "los" w jeszcze innym znaczeniu) to stwierdzasz jedynie, że fakt - czy wygra, czy też przegra nie zależy od niego tylko od przypadku. Nie masz natomiast na myśli, że "przeznaczone jest mu wygrać, albo przegrać"

Jeżeli zastanawiasz się czy nasz los jest z góry ustalony to zastanawiasz się czy istnieje przeznaczenie. Ale stwierdzasz jednocześnie, że nie jesteśmy w stanie tego odgadnąć.

W tym kontekście zastanawia mnie, dlaczego próbujesz udowodnić, że przeznaczenie vel fatum istnieje.

3. Katolicyzm wyklucza przeznaczenie. Wyklucza to już sama idea wolnej woli. Jaki sens miałaby pokuta za grzechy skoro ich popełnianie nie byłoby dziełem wyboru człowieka, lecz rzeczą nieuchronną, która dzieje się niezależnie od człowieka? Przecież nie można byłoby mu przypisać żadnej winy, a bez winy nie ma i kary.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bajkopisarz dnia Sob 22:28, 23 Sty 2010, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kamil2109
Stalówka


Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:47, 24 Sty 2010    Temat postu:

I znów się nie rozumiemy. Nie próbuję udowodnić, że fatum, przeznaczenie, czy los istnieje. Cytuje co napisałem:
kamil2109 napisał:

To ty podejmujesz decyzje życiowe, ty np wybierasz zawód. Natomiast los może ci dawać czasem szansę na lepsze życie.


Tak więc masz potwierdzenie, że uważam, że my sami podejmujemy decyzje co do swego życia, natomiast los jeżeli istnieje, to jedynie może dać ci szansę na polepszenie twojego dotychczasowego życia, na przykład sprawiając ci wygraną w postaci miliona złotych.

Mam wrażenie, że każdy twój post jest przeciwny drugiemu np Cytuje:
Bajkopisarz napisał:

PS: Fakt, że ludzie pragną podejmować korzystne dla siebie decyzje i unikać podejmowania oczywiście sprzecznych ze swoimi interesami to nie dowód na istnienie fatum. To, że ktoś wygrał dużą sumę na loterii nie oznacza, że od początku było mu to pisane w gwiazdach. Mógł mieć szczęście, albo po prostu kupić odpowiednią ilość losów, aby prawdopodobieństwo wygranej było duże.


Powiedziałeś szczęście. Dalej piszesz:
Bajkopisarz napisał:

2. Używałem słowa "szczęście" w drugim, przytoczonym znaczeniu - szczęśliwy zbieg okoliczności.


I właśnie tutaj się wkopujesz. Szczęśliwy zbieg okoliczności to nie to samo co los? Tamta definicja nie była wymyślona, lub przeanalizowana przeze mnie. To była definicja skopiowana z wikipedi. A chyba nie będziesz się sprzeczał z naukowcami? ;p
Więc jeszcze raz ci przytaczam co znaczy szczęście. Szczęście znaczy tak jak jest na początku definicji:
kamil2109 napisał:

Szczęście jest emocją, spowodowaną doświadczeniami ocenianymi przez podmiot jako pozytywne. Psychologia wydzielana w pojęciu szczęście to rozbawienie i zadowolenie.

Tutaj masz tą definicję którą powiedziałeś sam w znaczeniu rozbawienie zadowolenie. Ale dalej pisze:

kamil2109 napisał:

W rozważaniach o jego naturze szczęście najczęściej określane jest w dwu aspektach:

* mieć szczęście oznacza:
* sprzyjający zbieg, splot okoliczności;
* pomyślny los, fortuna, dola, traf, przypadek;
* powodzenie w realizacji celów życiowych, korzystny bilans doświadczeń życiowych


W ten sposób udowadniam ci, że napisałeś że los nie istnieje, a mówisz że po prostu ktoś miał szczęście, jako wyraz bliskoznaczny do losu, lub fatum!!!

I jeszcze jedno ja cię nie próbuję przekonać że los istnieje, tylko analizuje twoje posty i po prostu wytykam ci sprzeczne ze sobą wypowiedzi. Ja uważam, że człowiek i tylko człowiek decyduje o sobie, ale los może mu życie ułatwić dając mu np. wygraną w totka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bajkopisarz
Gęsie Pióro


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:51, 24 Sty 2010    Temat postu:

1. Wikipedię tworzą różni ludzie i często nie są to naukowcy. Słownik Języka Polskiego wydany przez Wydawnictwo Naukowe PWN pod redakcją naukową Mirosława Bońko jest bardziej precyzyjny:

Cytat:
2. Szczęście to także 2.1. pomyślność i powodzenie zwłaszcza nie będące wynikiem zdolności ani umiejętności osoby, która je osiągnęła.


Szczęście już na pierwszy rzut oka nie znaczy tyle, co przeznaczenie, czy fatum. Żadne z 8 znaczeń o tym nie mówi.

Cytat:
1. Przeznaczenie to nieunikniona przyszłość i nieuchronna konieczność nadejścia jakichś wydarzeń, którym nie można zapobiec ani których nie można zmienić.


Cytat:
2. Los to przeznaczenie lub przypadek.


Według mojej oceny (jak zresztą napisałem wyżej) ja używam tego słowa w jednym a Ty w drugim znaczeniu.

Cytat:
Fatum to tajemnicza i najczęściej złowroga siła, o której sądzi się, że wyznacza z góry bieg wydarzeń, i której wyrokom ludzie nie mogą zapobiec.


Wcale nie uważam słowa "szczęście" jako bliskoznacznego do "przeznaczenia", czy "fatum". Zwrot "mieć szczęście" nie zawiera np. tej nieuniknioności co "przeznaczenie", czy "fatum".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bajkopisarz dnia Nie 13:58, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kamil2109
Stalówka


Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:25, 24 Sty 2010    Temat postu:

W końcu się zrozumieliśmy ;D
A możesz mi powiedzieć, jakie masz zdanie na temat, że los może nam ułatwiać życie np dając wygraną w totka?? Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamil2109 dnia Nie 21:26, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bajkopisarz
Gęsie Pióro


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:48, 24 Sty 2010    Temat postu:

Kupując los na loterii zdajemy się na przypadek. Przypadek może sprawić, że wygramy, a pieniądze mogą nam ułatwić życie.

Jeżeli użyłaś słowa los w znaczeniu przypadek to się zgadzam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kamil2109
Stalówka


Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:19, 24 Sty 2010    Temat postu:

No to dalej się rozumiemy ;D zauważ że jestem man ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bajkopisarz
Gęsie Pióro


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:31, 24 Sty 2010    Temat postu:

Wybacz. Masz na zdjęciu taką intrygującą niewiastę. Laughing
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłem.

Cieszę się jednak, że wszystko sobie wyjaśniliśmy i doszliśmy do porozumienia w dyskusji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bajkopisarz dnia Nie 22:36, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:11, 08 Sty 2013    Temat postu:

Cytat:
Skoro się coś wydarzyło złego lub dobrego to znaczy, że na to zasłużyliśmy.

Córka Josefa F. czymś sobie zasłużyła na to, co jej się przydarzyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:16, 20 Lut 2013    Temat postu:

Oj, Pierre, i po co ze spamerem dyskutujesz...
Chociaż fakt, nas też drażni to podejście. Zasłużyć sobie, hy. Jakby siedział na chmurce jakiś wredny sędzia i zsyłał kary na grzeszników.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hermi
Pawie Pióro


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Między Niebem a Piekłem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:27, 01 Kwi 2013    Temat postu: Re: Fatum czy podejmowanie własnych decyzji?

van Gogh New napisał:
Czy ja i Ty możemy być za nie w pełni odpowiedzialni, dokonywać wyborów, które są całkowicie naszymi własnymi wyborami, czy też... Czy też to drugi człowiek buduje naszą egzystencję? Jak myślicie?

Ja wierzę w istnienie trzech sił:
- moje wybory
- wybory innych ludzi
- fatum/ los/ przeznaczenie/ uśmiech losu/ kop losu czy jak to zwał Wink
Nie miałam wpływu na własne wychowanie, posiadanych krewnych, ale przyjaciół wybieram sobie sama - tylko że oni wybierają też mnie. Razz Zawód to mój wybór. Sama sobie wybiorę męża, więc... Uważam dwie pierwsze z wymienionych przeze mnie sił za najsilniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Kafejka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin