Przywitaj sie (stary temat)

Miya

Taa. Jeśli chodzi o moją przyszłość, to chciałabym tylko, żeby zawierała jak najwięcej książek. Tak łatwo niestety nie ma, chyba że sobie napiszę.
...
<_< >_> Wygadałam się, a nie zamierzałam, bo kiedy komuś wiek podaję w sieci, zwykle owocuje to szokiem i niedowierzaniem. Moim też. Mam tyle samo lat co An, a może Kyouri, sama nie jestem pewna, bo nie mam poczucia czasu, ale ćśśś... Mentalnie nie mam więcej niż 16 i przez to nie radzę sobie w życiu XD
...Tej, co jest? Nie uciekłam! Chyba już się tu rozgościłam albo co.
Diuna? O, widzisz. Ja zawsze mówię, że SF boję się panicznie, ale jak przychodzi co do czego, to okazuje się nagle, że uwielbiam książki pani Vinge. I pani McMaster Bujould. I pani LeGuin. I trylogię o Penelopie Bailey. A tak poza tym to się boję, o! ^.^v

bluevein

Mad Len

Le Guin jest cudowna. I Diuna też.
Miya? Ta Miya od Aztodii czy tylko zbieźność nicków?

W każdym razie witam serdecznie. I informuje, że ja w teorii mam lat 17, ale w praktyce to pod pewnymi względami mam jakby 5 lat. A pod innymi 60XD

Miya

60? Łał... Tyle to ja nigdy nie mia... Nie, zaraz, są osoby, przy których miewam @_@
Ta, złotko, jak najbardziej ta :>

Mad Len

Ach, ale ja mam refleks...

Cóż, ostatnio na któreś lekcji się czułam bardzo staro. Pojawiło się pojęcie, które mogło zostać dwuznacznie zrozumiane - i cała klasa śmiała się jak głupia, a ja odczuwałam tylko niesmak ich zachowaniem. Jestem chyba taką klasową babciąXD

Paya

Ojej, wystarczy się nie logować przez maluteńką chwilkę, a tu się tak wszystko rozkręca xD No cóż. Po kolei.
Miya! Witaj słonko *cmok cmok* Kolejny herbatkopijca! Łączmy się! Cieszę się ogromniście, że do nas dołączyłaś *fanfary, fajerwerki i konfetti na twą cześć)
A jak tu tak wszyscy o wieku mówią... Ja mam słodką siedemnastkę na karku, którą mój syndrom Piotrusia Pana najchętniej odepchnął by w cień. Chciałabym być znowu taką małą dziewczynką...
Tak. Paya ma bloga z opowiadaniem, którego nie ma w linkach, bo ...nie ma. W linkach jest blog prywatny. Chcesz zobaczyć payciowe opowiadanie? [link widoczny dla zalogowanych] (ale zaniedbałam te moje drzwi trochę. Sylweriusz się gdzieś schował i nie chce mi powiedzieć, co było dalej)

Miya

Payu, złotko, masz śliczny podpis, wiesz? *_*
A w ogóle to chętnie pogoniłabym Cię do wyciągania Sylweiusza za ogon z piwnicy i pisania dalej, ale... Ha, ale fakt, że ktoś ma większy zastój niż ja, przynosi pewną ulgę ^ ^'

...O łał, jestem kałamarzem! Chyba moją życiową ambicją będzie zostanie stalówką. Na cześć mego wiecznie zaschniętego pióra XD

Paya

Ależ ja go wyciągam przecież! *patrzy niewinnie* tylko on... taki trochę uparty xD
Ach wiem dzięki, dzięki, mnie też się mój podpis podoba Very Happy

A co ja jestem? Ach ja już jestem rzeczona stalówka. Ale ja dbam o moje kochane pióro Smile

Brewko-chan

Trzeba się przywitać. A więc (nie zaczyna się zdania od: "A więc"!) mam niespełnione ambicje literackie, wieczny brak weny i lenistwo. Żyję w bajzlu i nigdy-nieogarniającym-szaleństwie-sprzątania, nie obchodzi mnie centymetrowa warstwa kurzu na półce, kubki z resztkami herbaty sprzed dwóch tygodni, niepościelone łóżko oraz ciuchy i papiery walające się po każdej powierzchni płaskiej. Uzależniona od internetu i niektórych stron cierpię męczarnie, kiedy moja starsza o dwa lata siostra popada w amok grając w World of Warcraft i przestaje myśleć o potrzebach innych ludzi.

Często zbyt bezpośrednia, bezczelna w stosunku do starszych pomimo ich "większego doświadczenia życiowego", przyprawiam o chorobę mózgu moją mamę, której wiecznie coś nie pasuje. Pyskatość mam z genach, nie wiem po kim i raczej mało mnie to obchodzi. Nie jestem dysortografem, chociaż zdarza mi się robić błędy w najoczywistszych wyrazach, a problemy z interpunkcją nie są dla mnie czymś niezwykłym.

Odczuwam wielką potrzebę niezależności i nie lubię... pf, nie znoszę, kiedy coś vel ktoś mnie ogranicza w jakikolwiek sposób. Nie nadaję się do życia w związku, bo przecież związek właśnie to robi.

Moim marzeniem jest mieszkać w Szczecinie w małym mieszkaniu - ruderze i pracować jako tłumacz mangi dla wydawnictwa jpf. Anime nie oglądam.

Paya

W sprawach "porządkowych" to różnimy się bardzo. Ja to jestem pedantka z powołania. Kurz nie ma u mnie szans xD

A ja wolę anime od mangi.
Życzę spełnienia życiowych planów oraz miłego pobytu tu, u nas Smile

Brewko-chan

Dziękuję

Moja przyjaciółka jest taka pedantyczna po swojej mamie. Zawsze, kiedy jestem u niej w domu, dziwnie się czuję. Jest za bardzo sterylnie, prawie tak, jakby nikt tam nie mieszkał ale jednocześnie ktoś wycierał kurz i zbierał śmieci.

Paya

Znaczy aż tak pedantka, to ja nie jestem Smile

Chodzi tylko o to, że nie lubię jak, mi się coś wala po pokoju. Uważam za to, że jest jedno pomieszczenie w domu, które nie powinno być sterylnie czyste jak laboratorium. Jest to kuchnia. W kuchni spędzam z rodziną dużo czasu i jak gdzieś nie stoi nieumyta filiżanka po kawie, nie leżą okruszki po bułce albo ktoś nie zamknął słoika z nutellą to jest mi tak pusto. Mało domowo. W kuchni musi być mały rozgardiasz Smile

Mikael

Jejku, to mój pierwszy raz.
Po kolei:
Grzegorz, który woli imię Michał.
Teatr? Tak, zawsze wszędzie, bez umiaru i, jak na razie, bez kaca. Szczęśliwy członek Legnickiego Klubu Gońca Teatralnego i Grupy Teatralnej Bohema
Kino? jw.
Aktorstwo? Na każdym kroku - czy to na scenie, czy w domu. "Nie mamo, nie brałem twoich papierosów"
Muzyka? Trochę metalu, trochę Mozarta - bo to jest taki... mix.
Literatura? W miarę możliwości czasowych - czasem sporo, czasem mniej. Czytać, pisać czasem, kiedy wściekły Anioł weny zastuka do drzwi.
Internet? Nawet w komórce. A komórkę mam fajną - czarną!
Papierosy? Moje hobby.
Kawa? Tylko niesłodzona.
Herbata? Tylko przesłodzona.
Szkoła? Przykra konieczność, acz czytania, pisania i rachowania umiejętności opanowane w stopniu zadowalającym.
Rodzina? Najlepiej na zdjęciu.
Przyjaciele? Zażywani w dawkach uderzeniowych.
Dom? Do spania li mi służy.
Miłość? Różnie bywa, ciężko znaleźć, 95% populacji mnie nie interesuje. Wiwat tęczowi!
To chyba tyle.
No może jeszcze tylko, że miło mi Was poznać.

Brewko-chan

Witamy Cię Grzegorzu, który wolisz imię Michał. Również miło Cię poznać. (czy to nie brzmi zbyt prymitywnie?)

A wiesz, że palenie powoduje impotencję?

Aylya

(rozbawiona zerka na powyższy post)
Popatrz. Dlaczego głośno mówi się tylko o raku płuc? No, ale rozumiem, że wszelkie raki są już mocno przereklamowane.
W każdym razie, witamy. I miło, że forum wreszcie ruszyło z miejsca.
Co do herbaty, to nie zażywam więcej, niż dwie łyżeczki, a kawa w moim przypadku jest tylko alternatywną wersją mlekaXD

Kłania się,
Łachudra