Przywitaj sie (stary temat)

Alice

<zagląda nieśmiało i macha do wszystkich zgromadzonych Użytkowników>
Ekhem.. wypadałoby się przywitać.
Alice jestem. Miło do was wreszcie dołączyć i...
<wzdycha rozczarowana brakiem elokwencji i błyskotliwości powitania>
No dobrze. Mieszkam w małym miasteczku w Wielkopolsce, niedaleko Wrocławia. Mam; czternaście lat, psa, który boi się śniegu, całą szufladę tworów, nienadających się do publikacji gdziekolwiek <przeciągły jęk, dobywający się z szuflady>, fioła na punkcie storczyków i muzyki Queen...
A poza tym lubię pisać (cóż za oryginalność!), książki pożeram w ilościach hurtowych, bez muzyki żyć nie chcę i nie potrafię.
Czy na forum jestem nowa? I tak i nie, ponieważ śledzę je już od ponad pół roku, ale dopiero teraz zdecydowałam się tu zarejestrować. I... to chyba tyle Very Happy

.
<siada na krześle, po czym gwałtownie się z niego zrywa, wyciągając spod siebie coś, co do złudzenia przypomina ludzką rękę>
Czy ktoś zgubił..?

Mad Len

*patrza na Alice, patrza i patrza*
Wiesz?XD Strasznie mi kogoś przypominasz. Strasznie, ale to strasznie.
Ręka?
*ogląda rękę ze wszystkich stron, nabiera powietrza w płuca i zaczyna krzyczeć:*
Craaaaig! Ktoś twoją dłoń znalazł.
A tak poza tym witam wszystkich nowych użytkowników.

Laj-Laj

Good...

Ja też mam fioła na punkcie muzyki Queen :p
O czym można się przekonać w moim opowiadaniu "Most nad Delaware" Wink

Ale mi reklama wyszła Very Happy

W każdym razie, witaj Alice!

Alice

Laj-Laj, obiecuję, że je przeczytam Very Happy

. A propos, słucham właśnie I Want To Break Free xD.
Ciekawe, kogo tak ci przypominam, Mad? Kurczę, nie jesteś pierwszą osobą, która mi to mówi. Jeszcze kilka takich akcji i poczuję się mało oryginalna, ba, może ja jestem czyimś klonem i nie mam o tym pojęcia?
<wstaje od laptopa, idzie do lustra, ogląda się z góry do dołu i decyduje, że raczej nie>

Mad Len

Kogo?XD Panią Ayl z tego forum, sprzed jakiś dwóch lat. Nie no, do klonowania to się nie posunęło, ale sam sposób pisania i nick... ale Ayl bardzo lubię, więc nie martw się, skojarzenie pozytywne;p

Alice

<oddycha z ulgą, po czym kłania się głęboko>
Bycie porównaną do Aylyi to dla mnie zaszczyt Very Happy

. Nie, całkiem poważnie. Bardzo mi miło xD. Też ją lubię, chociaż jeszcze nie znam.

roślinawędrowna

Miło widzieć, a Ayl nam bardzo brakuje. : D Za to mamy teraz Ciebie, rewelacja! Czuj się jak u siebie!

Alice

Dzięki za tak miłe powitanie Very Happy

. A co z Ayl, Roślinko? Nie zagląda już tu? <otwiera szeroko oczy i funduje wszystkim spojrzenie Kota ze Shreka>

marshallmathers

Witam:)
Mam na imie Marshall.... 24 lata......
[wszyscy]
czesc Marshall

Na forum trafiłem przypadkiem.....
Moim głównym problemem jest to, ze skałdam rymy, a im dłuzej to robie, tym bardziej czuje sie w tym słaby.
Logowałem sie na kilku forach, jednak świat hip-hopowy, przez poetów nie jest raczej postrzegany jako wartościowe środowisko twórcze - wydaje mi sie, ze nie jest postrzegane jako środowisko wogóle.
Mam nadzieje, ze pozwolicie mi sie rozwijać, poprzez konstruktywną krytyke, oraz wykarzecie odrobine wyrozumiałosci.
Dzieuje wszystkim. Prosze następna osobe:) Smile

Lill

Hej Marshall. Witamy na zp i zapraszamy na herbatkę *nalewa herbatki* oraz ciasteczko... A nie, ciasteczka chwilowo wyszły. Nic to *woła Mal, żeby przyniosła psie chrupki*

Hien

Hej *hiena włazi nieco ostrożnie z paczką psich chrupków w zębach. I kicha, bo ma alergię na wielokropki.* Ale panie Marshallu, wielokropek składa się z kropek trzech, a nie ich dowolnej ilości.
Tak czy inaczej witam wszystkich.

teologus

Moja historia smierdzi bo przylazlem tu z plagiatem i... no uważam ze trzeba o tym napisać. Kłóciłem się aż dostałem bana, a nie rozumialem, jakie to złe, dopóki nie zwierzyłem się pewnej osobie i ona mnie uświadomiła. Dzięki niej nie mogłem przestać o tym myśleć a teraz dzięki dobroci administracji tego forum mogę zacząć jeszcze raz. Nazywam sie Paweł i mam 14 lat, lubie pisać, choć bardzo marnie mi wychodzi.
Jeszcze raz przepraszam.

Mad Len

Dobroci? Ciii, bo zepsujesz mi image...
Cóż, witam serdecznie choć nieco podejrzliwie. Cieszę się, że wreszcie zrozumiałeś, o co chodziło i przeprosiłeś autorkę oraz forumowiczów. Liczę na to, że w przyszłości sytuacja się nie powtórzy...

Pozostałych witam już bez podejrzliwości;)

marshallmathers

Pierre de Ronsard