Przywitaj sie (stary temat)

Nettie

Siada w fotelu i rozgląda się z zaciekawieniem. Nie spodziewała się tak miłego powitania.
Cedalia czy dobrze wyczytałam między wierszami, że lubisz Paryż? I musicale (Upiora)? Jeżeli tak to... Cudownie!
roślinawędrowna dziękuję za fotel, mięciutki! A czy jestem miła, to się dopiero okaże, znajomi mówią, że niezła ze mnie jędza. Twisted Evil

Alice

To w takim razie dogadasz się ze mną, Nettie xD. A tak w ogóle to witam wszystkich nowych, czujcie się jak u siebie i tak dalej. Uwaga na hieny, czarownice na miotłach, ludzi cierpiących na zwilkołaczenie chwilowe i wiele innych interesujących typów... Ale spokojnie, nikt tu z reguły nie gryzie Smile

.

Mad Len

...a kto nie lubi Upiora w operze?XD Dawać tu takiego, nie, ta siekiera za plecami niiiiic nie znaczy, absolutnie, wcale, ale to wcale...
Witamy;)

Hien

*szczerzy zębiska* ja nie lubię Upiora. Był brzydki. I taaaaki nibyromantyczny.
*szczerzenie zamienia się w uśmiech.* A Nettie witam serdecznie, cieszę się, widząc kolejnego żeńskiego fana sportu w naszych skromnych progach - także fanką Pewnego Sportu jestem, wprawdzie nie jest to nic związanego z tymi okrągłymi potworami zwanymi potocznie piłkami, ale sport to sport, czyż ni?

roślinawędrowna

Ten Upiór jest dla mnie kompletnie obojętny, raz obejrzałam film i na tym się skończyło. *Wykonuje jak szalona setki uników przed śmigającym ostrzem siekiery.*

A piłek będę bronić i Nettie też pewnie mnie w tym wesprze! Te gorszej jakości są tanie, można je odbijać na wszelkie możliwe sposoby i zazwyczaj nie zrobią guza. Podejrzewano mnie kiedyś, że skoro z takim napięciem patrzę jak wędrują po boisku, że się jeszcze pewnie do nich modlę, a wskazywał na to podziw w mych oczach. A Nettie co Tobą kieruje przy kibicowaniu piłce nożnej?

Ps: Mad wróciła! Yupiii! : )

Nettie

Mnie? U mnie fascynacja sportem wszelakim, więc i piłką nożną, zaczęła się od chęci zrobienia tacie na złość. Mój tatuś bowiem należy do tych mężczyzn, co narzekają, że nie mają syna, z którym sport mogą oglądać, tylko córki, które i tak się na tym nie znają. Więc, żeby mu udowodnić, że też się znam, zaczęłam z uporem maniaka oglądać wszystkie mecze, na jakie tylko trafiłam w telewizji. W wieku czterech lat potrafiłam w nocy o północy wyrecytować definicję spalonego, czy wytłumaczyć, co to jest rzut rożny. I, cóż, zakochałam się całkowicie w piłce nożnej, ręcznej, koszykowej i siatkowej. Innymi słowy we wszystkim, co nadają w telewizji, gdy tylko są jakieś ciekawe okazje. A jak był Mundial w RPA, to olałam końcówkę szkoły, żeby oglądać mecze fazy grupowej o 13.00... A, jakby tego było mało, jestem w żeńskiej drużynie piłki nożnej, w naszym gimnazjum. Czy to już mania, cz jeszcze fascynacja?

Pierre de Ronsard

To już miłość. A kogo z wielkiej trójki ostatnich 5 lat uważasz za najlepszego piłkarza świata? Messi, Ronaldo czy Kaka? ;P a wcześniej? Figo, Zizou czy Rivaldo? Ja opuściłem się ostatnio, ale Ligę Mistrzów namiętnie oglądam. Turnieje również, chociaż czasem zdarza mi się olać PNA.

Nettie

Och, w tym pierwszym punkcie będę bardzo stronnicza, bo od dobrego roku mam straszną słabość do Messiego. Ale spróbuję być obiektywna. Ronaldo to Krystynka? Bo o ile dobrze pamiętam, ten brazylijski to raczej nie to pięciolecie. Więc postawię na Kakę, lubię Brazylijczyków. I uwielbiam Diego Forlana, zwłaszcza po ostatnim Mundialu.
Z drugim punktem będzie trochę trudniej, gdyż jestem rozdarta pomiędzy Figo i Zinedinem. Po namyśle jednak stawiam na tego drugiego, za cudownego karnego w finale Mistrzostw Świata w 2006 roku... Pamiętam swój płacz, kiedy schodził z boiska po czerwonej... xD
Pierre, a co z najlepszymi Polakami ostatnich czasów? Kogo uważasz za wartego choćby odrobiny uwagi w naszej kadrze (tej, jak i zeszłej...). I czy to już nie jest offtop?

Pierre de Ronsard

Na światowym (a przynajmniej europejskim) poziomie gra Błaszczykowski. U Janasa podobał mi się Boruc Razz

Bońka nie liczę, u Engela Oli i Żuraw, a u Wójcika Trzeciak/Juskowiak/niestety, Kowalczyk (teraz go wręcz nienawidzę, pijaka i mądralę).

Również stawiam na Kakę, ma najrówniejszą formę i nie zapomnę jak ośmieszył Heinzego i któregoś jeszcze obrońcę w półfinale LM 2007. Wpadli na siebie, a ten strzelił bramkę. Zizou faktycznie był najlepszym piłkarzem w historii, ale warto zwrócić uwagę na Rivaldo. Majstersztyk. On, Roberto Carlos, Ronaldinho.

Forlan nas zawiódł. Mówi przedstawiciel Manchesteru United, Pierre de Ronsard Razz

Teraz nagle można na niego liczyć? Wink

Mad Len

Nettie, może załóż temat o piłce nożnej w kafejce? Wink

Chyba jeszcze takiego nie ma, a widzę, że rzeczywiście kochasz piłkę.

Co do Upiora: obejrzany w Romie to coś cudownego, ot co!;p I możemy iść na udeptaną ziemię!

Nettie

Madlen, bardzo ciekawa wizja, prawdopodobnie skorzystam!

Upiór w Romie? <krzywi się> Nie, nie, nie! Zwłaszcza nie w wykonaniu monsieur Aleksandra. Byłam dwa razy i trafiłam na dwie różniste obsady, jednak to tylko potwierdziło moje przypuszczenie - to nie z obsadą, tylko z musicalem jest coś nie tak! Nawet jeżeli Mroziński jako Raoul przekonał mnie do siebie bezsprzecznie, to sam Raoul Upiora nie uciągnie! Jeżeli "Upiór..." to książka, brodwayowski, lub film. Nie dzierżę polskiego tłumaczenia, choć scenografia w Romie powala na kolana.
A na udeptanej ziemi bardzo chętnie Ci pomogę Madlen! Mam tatę w wojsku, to i karabin w szafie się jakiś znajdzie Smile

Alice

Ach, co tu się tak sportowo zrobiło?

meira

Byłoby nieco niegrzecznie się nie przedstawić, także kilka słów o mnie, tak na dobry początek. Jestem Meira (jeśli wierzyć hebrajskiemu słownikowi to oznacza to po prostu "Małgorzata"), uwielbiam pisać, co czasami mi wychodzi, a czasami nie - jestem tu głównie po to aby się o tym przekonać. Uwielbiam zimę, dobre, psychologiczne książki i filmy, jestem miłośniczką zwierząt i fanatyczką wszelakich seriali. Totalnie uzależniona od muzyki i gorącej czekolady. Mam nadzieję, że spędzę tu miło czas Smile

Anansi

Naprawdę nie lubię się prezentować (może to zabawne, ale stresuję się), skoro jednak wypada...
Monika, lat 18, znajomi mówią na mnie Robak albo Kotek. A mój nick pochodzi od jednego z gaimanowskich bohaterów (to również afrykański bożek). Pochłaniam właściwie wszystko co da się przeczytać, aczkolwiek odczuwam pewną awersję do romantycznych powieścideł, wojennych historyjek oraz zwariowanych dzieł rosyjskich. Interesuję się także tańcem i teatrem (uwielbiam scenę). Za każdego kota oddałabym nawet kilka dni życia, zresztą mam do tego zwierzaka olbrzymi szacunek. Z kolei na filmach, muzyce i malarstwie łamię sobie zęby. Chwilowo na tym forum czuję się trochę zagubiona, ale mam nadzieję, że za niedługo się zadomowię.

Hien

My też mamy nadzieję, że się zadomowisz. Jak chcesz, to na stole są psie chrupki, możesz się częstować. To samo tyczy się innych nieprzywitanych. Rozgośćcie się (byle zgodnie z regulaminem ;P ).