Manga czy anime

Mad Len · Wysłany: Wto 14:56, 18 Mar 2008 Temat postu: Manga czy anime

Jak w temacie. Preferujecie czytanie magi, czy też może wolicie oglądać wersje filmowe? A może to zależy akurat od pozycji i niektóre tytuły bardziej przypadają wam do gustu jako manga, a inne anime?

Zaheel · Wysłany: Wto 19:37, 18 Mar 2008 Temat postu:

Zdecydowanie zależy to od pozycji. Dla przykładu manga Kenshin jest dobra, nawet bardzo. Natomiast anime jest tak zrobione, że nawet się patrzeć nie chce, bynajmniej ja nie bardzo mogę.
Mam większy dostęp do anime, wiec w tym twemacie jest mi sie łatwiej wypowiedzieć, chociaż osobiście chyba wolę mangi. Słowo czytane bardziej do mnie przemawia. Choć jeśli chodzi o Wolf's Rain to wolę anime, bo tam wątki są bardziej rozbudowane, postacie bardziej charakterystyczne, więcej można się dowiedzieć. Manga chość dobrze nerysowana, moim zdaniem, jest zbyt krótka - jest wiele niedomówieć itp. Wink

Van Burnt

Yup, Kenshin manga vs anime ewidentna różnica.
Ja dorzuce Air Gear...manga boska, a anime nieco za szybko lecące dla czytelników mangi...choć niektóre motywy jak aktywacja Genesis na anime wyglądają nieziemsko. Generalnie wole czytać in inglisz niźli po polskiemu. To samo idzie do anime, wole je oglądać z ang napisami ;P

Obłoczek

Prawdę mówiąc nigdy w życiu nie czytałam mangi.
Aż wstyd przyznać ale taka prawda.
A anime bardzo lubię oglądać Wink

W wolnym czasie raczej wchodzę i oglądam.
No niewiem jak to się dzieje, ale nie pociaga mnie do mangi totalnie, a przecież czytać ksiażki bar5dzo lubię xD

Van Burnt

są fajne, przyjemne mangi choć większość tych dłuższych robi się nieco monotonna ;P ale dziś, w dobie ruchu, animacji, niewielu sięga po przekazy, które wymagają swoistej wyobraźni(nie obrażając nikogo, oczywista)

KuchikiRukia90

Zalezy kto co lubi Wink

i od punktu widzenia xD

Jeśli się czyta to mozna wyobrazić sobie akcję na wiele sposobów, wyobrazić siebie na miejscu bohatera.
Innaczej sprawa ma się do anime. Gdy oglądamy to widzimy już jaka jest fabuła, jak wyglądaja i zachowują sie bohaterowie i ciężko jest w tym czasie wyobrazić sobie coś innego...

Jednak ja preferuję b]ANIME Wink

)

patryśka

No cóż, jeżeli miałabym wybierać, to chyba zdecydowałabym się na mangę, chociaż anime w swoim życiu obejrzałam dużo, dużo więcej.
Jeżeli porównałabym mangę "Utenę" z anime na jego podstawie, mogłabym słusznie i bezapelacyjnie stwierdzić, że manga to cudo a anime to dno.
Jednak wydaje mi się, że konkretne (bo nie mówię tu o wszystkich) anime może wyzwolić z człowieka więcej emocji, niż komiks. Ta muzyka, klimat...
Jednak tak czy siak mangi bardziej mi pasują Wink

whyou

Nigdy nie czytałam mangi, ale sądzę, że jakbym miała taką możliwość, to również by mi się spodobało tak, jak oglądanie anime.

Cosette

Wolę mangę. W mandze pokazany jest pierwotny tok fabuły, a anime, które zazwyczaj jest robione po ukazaniu się mangi, często go przekręca. Poza tym mangę czyta się szybciej, i możesz ją przeczytać gdziekolwiek jesteś, a z anime jest już raczej problem. Poza tym jak czytam mangę, to jakoś bardziej mnie wciąga.

Liwia

Wielokrotnie próbowałam się przekonać do mangi. Nie mówię, że nie jest fajna, bo wymaga faktycznie dobrego talentu. Jednak wydaje mi się mało przekonująca, za bardzo oczywista, przewidywalna. Jakoś wolę bajki w starym stylu.
Jednak trzeba przyznać, że ta forma jest tak popularna, że w sumie ma coś w sobie, coś co przyciąga.
Książki żadnej tego typu nie przeczytałam i raczej się nie skuszę. Nie podobają mi się tematycznie, za dużo w większości przypadków walki, zła i mordobicia.

Hien

Hm. My tam nie wiemy, co wolimy. Lubimy daną historię poznać w obu wersjach, chyba że nas kompletnie nie wzięła. Zaczynamy zwykle od animca.
Różnie wypada. Aczkolwiek Utena w wersji serialowej, w wersji filmowej, a także w wersji mangowej razy dwa... cóż, trzy różne sprawy, ale manga ewidentnie jest bardziej zwyczajna, i chociaż ją lubimy, jak wszystko okołoutenowe, to daleko jej do serialu. Dla mnie to przykład bardzo twórczej adaptacji - nie ekranizacji, a właśnie adaptacji. Ale Utena to coś, czego nie należy oceniać pod kątem zgodności z którąkolwiek wersją.
Chociaż ze względu na większe bogactwo środków wyrazu chyba wybralibyśmy animce. Albo mangę, zależy od nastroju. Gdy nas drażnią dźwięki albo z innych powodów życzymy sobie ciszy, manga to lepszy wybór.