Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
mój dzień świra


 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum wierszy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Waldemar Kubas
Stalówka


Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:08, 12 Lis 2011    Temat postu: mój dzień świra

mój dzień świra


skoczyłem do miasta
(a był to dzień świra)
szajba mi odbiła
wtargnąłem do biura

botoksowe laski
przed komputerami
wpatrzone w ekrany
upstrzone liczbami

ale ich spojrzenia
wyraźnie znudzone
miny apatyczne
pracą podkurwione

niewiele więc myśląc
wyrwałem blondynkę
wsadziłem do bryki
seksowną panienkę

tuż za rogiem było
kino „Wars i Sawa”
mówię do niej niezła
kroi się zabawa

film będzie i popcorn
ostre migdalenie
od cyfr uwolnienie
seksem odurzenie

co rzekłszy spełniłem
w wielkiej obfitości
nawzajem czekałem
prawdziwej miłości

a niewdzięczna szpara
a niech by ją czarci…
w mych ramionach śniła
że inny ją gwałci

i tak wredna lala
ten pomiot niewieści
na filmie prześniła
że książę ją pieścił


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

roślinawędrowna
Wieczne Pióro


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:40, 13 Lis 2011    Temat postu:

Może i wady wyostrzone, ale karykatura jakoś do mnie nie trafia, spodziewałam się czegoś bardziej rozbawiającego swoim szaleństwem, a tu tylko groteskowe zdarzenia i krytyka rzeczywistości. Jakoś nie uderza w nutę komizmu. Odnosząc do prawdziwego Dnia Świra, wychodzi marnie, wszystko przez ten tytuł, widać kontrast, niższy poziom. Trochę zbyt nachalne to wyśmiewanie, że efekt odniosło przeciwny i się przeczytało i szybko wyrzuciło z pamięci na siłę. Rymowanka okej, forma wierszyka bawiącego dzieci, ale jednak temat by im nie przypadł do gustu. Ogólnie zastanów się, czy ciało reaguje niespokojnie na te słowa i się zanosi śmiechem, czy tylko przebiegnie oczami po tekście i się kompletnie uspokoi. Ogólnie nie podobało mi się i za to narzekam. Na pewno inne teksty masz lepsze, fajnie komentujesz, więc na pewno masz rozum i w ogóle, ale tu humoru zabrakło. Pozdro!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Waldemar Kubas
Stalówka


Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:46, 13 Lis 2011    Temat postu:

Zjechałaś moją rymowankę nie pozostawiając na niej suchej nitki. Jako czytelniczka, a również i wyśmienity krytyk, jakim z pewnością jesteś w swoim mniemaniu, miałaś do tego pełne prawo. No i skorzystałaś z niego. Muszę się więc z tym pogodzić, choć nie przychodzi mi to łatwo. Popadłaś w święte oburzenie i odżegnałaś autora od czci i wiary. No bo nie stanął na wysokości, nie sprostał Twojemu wysublimowanemu gustowi i marnym komizmem, na jaki się wysilił, w najmniejszym stopniu nie pobudził Twojej wesołości. A przecież spodziewałaś się, czekałaś na coś wystrzałowego, co by Cię prawdziwie „rozbawiło swoim szaleństwem, a tu tylko groteskowe zdarzenia i krytyka rzeczywistości”. Jednym słowem, z winy kiepskiego autora całkowity klops, dupa zimna. Gdzie mu tam do pierwowzoru, do „prawdziwego Dnia Świra”. „Wyszło marnie, wszystko przez ten tytuł, widać kontrast, niższy poziom”. Tak na marginesie, nie przyszło autorowi do głowy porównywać swojego skromnego produktu z filmowym obrazem. Ale mniejsza o to.

Litania skarg i zażaleń, jaką czytelniczka wystosowała do autora, jest długa. Nie będziemy tu jej drobiazgowo roztrząsać i na każdy zarzut szczegółowo odpowiadać. Zasygnalizujemy jedynie i wskażemy na źródła, które w rezultacie sprawiły, że czytelniczka zapałała taką bezprzykładną niechęcią, chciałoby się powiedzieć wręcz nienawiścią do tekstu, który autor spłodził ku uciesze szczerego i prostolinijnego czytelnika. Jakkolwiek również, podkreślmy to z całą mocą, czytelnika inteligentnego i wymagającego. U źródeł owej niechęci i zbrzydzenia jest niestety brak wyobraźni u naszej czytelniczki i jej nader wątłe poczucie humoru, by nie powiedzieć żadne. W swojej krytyce mówi dużo o humorze, domaga się go w tekście mój dzień świra, no ale skoro nie ma go w sobie, jak może go rozpoznać gdzie indziej?!

Na koniec swojej druzgoczącej krytyki czytelniczka, chcąc może pocieszyć nieco marnego autora, mówi o tym, że „na pewno ma rozum i w ogóle”. My nie będziemy tak wspaniałomyślni. Przykro nam to powiedzieć, jednak w naszej ocenie, skądinąd miła czytelniczka nie grzeszy rozumem. Pozdro!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Waldemar Kubas dnia Nie 14:48, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

roślinawędrowna
Wieczne Pióro


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:29, 13 Lis 2011    Temat postu:

Ciekawe, naprawdę ciekawe, nie wiedziałam, że gdy mi się coś nie spodoba, mam się na siłę śmiać. Poza tym nie przejmuj się tak krytyką. Ani nie urzekło, ani nie rozśmieszyło, a poza tym jestem debilką, bo znam lepszą poezję i prozę, i ciężko szanować kogoś, kto pomiata kimś dla tego, że od niego czegoś wymaga. Daleko nie zajdziesz z takim podejściem. : P I więcej ci nie będę pomagać, bo nie warto, mam kłamać, że jest świetnie i cudownie. A szczerość to zło Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez roślinawędrowna dnia Nie 15:31, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:25, 24 Lis 2011    Temat postu:

Yyy... widzę, że ktoś tu nie umie przyjąć krytyki, zresztą bardzo słusznej, na klatę. Po co te wycieczki osobiste do rośliny? Uważasz, że nie ma poczucia humoru, bo nie śmieszy jej Twój wiersz? Właściwie to jej się nie dziwię, bo mnie też nie śmieszy. Co prawda ja tu niczego nie oczekiwałem, ale i tak się troszkę rozczarowałem. Jest to dziwna, wulgarna opowiastka. Bez żadnych środków stylistycznych, zabiegów literackich. Po prostu się rymuje i tyle to ma wspólnego z gatunkiem, jakim jest poezja.
Takie coś można napisać na kolanie bez żadnego zaangażowania:

Szedłem se do sklepu
Zakupić skarpetki
Ale ich nie było
Więc wziąłem serwetki

Wstydziłbym się coś takiego publikować, więc wstawiłem tutaj Razz
Uważam, że wiersze pozbawione duszy są bez sensu. Nie bardzo pasuje on do działu "Poezja". Powinna powstać dla tego tworu oddzielna kategoria: "Rymuje się".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Waldemar Kubas
Stalówka


Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:17, 25 Lis 2011    Temat postu:

Do długiej listy skarg i zażaleń, jakie była uprzejma sporządzić „roślina” ,Ty, Laju-Laju, dopisujesz swoje. Takie Twoje święte prawo. Moim prawem jest natomiast możność odniesienia się do tego totalnego zniesmaczenia dwojga bratnich dusz. A jednomyślność owych dwojga bratnich dusz jest tyleż uderzająca, co i godna pozazdroszczenia. Też bym chciał mieć taką przyjaciółkę, ona może być szczęśliwa mając takiego wiernego i oddanego przyjaciela, który natychmiast pospieszył z odsieczą. Przyszło mu to tym łatwiej, że stanowiąc „jedno” z przyjaciółką (podstawą tej jedni jest owo bezcenne pokrewieństwo dusz), jeśli nie tak samo, to przecież podobnie widzi świat, rzeczy i generalnie poezję, rozumie je i ocenia na podobną modłę, posiada podobne zalety, jak przyjaciółka, ale i ten sam brak wyobraźni, a już z całą pewnością szwankuje poczucie humoru. Będziemy to powtarzać do znudzenie, bowiem niedostatek poczucia humoru u czytelnika, przy jednoczesnych innych aspiracjach i ambicjach (nie miejsce i pora, by szczegółowo na nie wskazywać i je analizować), jest niestety przyczyną całego nieporozumienia.

Oburzenie i zniesmaczenia naszego czytelnika Bogu ducha winnym tekstem, który nazywa „wulgarną opowiastką” i która „po prostu się rymuje i tyle to ma wspólnego z gatunkiem, jakim jest poezja”, jest tak olbrzymie, że wręcz apeluje do zarządzającego portalem, by stworzyć dla kalekiego „tworu oddzielną kategorię: <Rymuje się>”, bowiem absolutnie ów „twór nie pasuje do działu <Poezja>.

Jeśli będzie taka wola zarządzającego portalem, Pierre`a de Ronsarda, nie będziemy protestować. Ostatecznie jakaś hierarchia wartości, dla dobra poezji polskiej, powinna obowiązywać.

PS. Na Twoim miejscu, Laju-Laju, nurtowałoby mnie i spędzało sen z powiek, dlaczego „roślina” tak długo zwlekała ze swoim entuzjastycznym komentarzem pod Twoim opowiadaniem „Redukcja”?! Dopiero, gdy ja je pochwaliłem, przypomniała sobie o nim i nie mogła wyjść z podziwu nad jego maestrią. Owszem, jestem zazdrosny. Ja się w życiu nie doczekam takiej dobrej recenzji. Nie tylko zresztą od „rośliny”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:26, 25 Lis 2011    Temat postu:

Waldemar Kubas napisał:
Też bym chciał mieć taką przyjaciółkę, ona może być szczęśliwa mając takiego wiernego i oddanego przyjaciela, który natychmiast pospieszył z odsieczą.


No tak, jedenaście dni to faktycznie natychmiast. Mógłbym pracować w straży pożarnej normalnie...

Waldemar Kubas napisał:
Przyszło mu to tym łatwiej, że stanowiąc „jedno” z przyjaciółką (podstawą tej jedni jest owo bezcenne pokrewieństwo dusz), jeśli nie tak samo, to przecież podobnie widzi świat, rzeczy i generalnie poezję


Więc sugerujesz, że jeżeli dwie osoby staną nad kiblem i zgodnie stwierdzą, że w środku jest gówno, to automatycznie stają się przyjaciółmi, pokrewnymi duszami?

Waldemar Kubas napisał:
posiada podobne zalety, jak przyjaciółka, ale i ten sam brak wyobraźni, a już z całą pewnością szwankuje poczucie humoru.


Drogi Waldemarze, jesteś młody stażem na tym forum, nie znasz ani mnie, ani rośliny. Wypowiedzieliśmy się krytycznie o Twoim wierszu, a Ty nam zarzucasz brak humoru i wyobraźni? Jestem na forum od długiego czasu, a mimo to roślinę znam tylko pobieżnie. Nie jest moją pokrewną duszą, ani tym bardziej przyjaciółką. Kilka razy skrytykowała moje wiersze tudzież opowiadania, a mimo to ani razu nie przyszło mi do głowy jej obrazić w ten sposób.
Słyszałem o sobie mnóstwo rzeczy, także niepochlebnych, od osób na forach internetowych, ale i w realnym świecie, ale nigdy w życiu nikt mi nie zarzucił braku poczucia humoru. Więc wybacz, ale nie uznaję ten absurdalny zarzut za bezzasadny.


Waldemar Kubas napisał:
Na Twoim miejscu, Laju-Laju, nurtowałoby mnie i spędzało sen z powiek, dlaczego „roślina” tak długo zwlekała ze swoim entuzjastycznym komentarzem pod Twoim opowiadaniem „Redukcja”?! Dopiero, gdy ja je pochwaliłem, przypomniała sobie o nim i nie mogła wyjść z podziwu nad jego maestrią.


No wiesz, razem je pochwaliliście, więc podejrzewam wasze pokrewieństwo dusz i głęboką przyjaźń Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ana
Piórko Wróbla


Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: krakow - nowa huta

PostWysłany: Pon 16:31, 28 Lis 2011    Temat postu:

Drogi Waldemarze mi niestety też ten wierszyk się nie podoba. Przede wszystkim dlatego iz obraża kobiety. rymuje się i czyta się go gładko ale niestety z niesmakiem. Myślę, że kobietom on nie może się podobać a i facetom raczej też, niestety. W komentarzach jesteś profesjonalny, tutaj myślę, że poruszyłeś temat który nie jest poetyczny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Waldemar Kubas
Stalówka


Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:00, 29 Lis 2011    Temat postu:

Droga Ano, kategorycznie twierdzisz, że „wierszyk nie może się podobać, ponieważ obraża kobiety i przede wszystkim im samym nie może się podobać, a i facetom, niestety raczej też nie”. No cóż, muszę ze smutkiem zwiesić głowę, choć przecież nie chciałem obrażać kobiet. Sama jesteś kobietą (dziewczyną), znasz inne, na pewno koło Ciebie kręcą się faceci, których przejrzałaś na wylot, stąd też Twoja opinia w sprawie musi być dla mnie miarodajna. Sam sobie jestem winien, że mało tego, iż porwałem się na „mało poetyczny temat”, to go jeszcze sprowadziłem do poziomu niemal rynsztoka. Da Bóg, może innym razem będzie trochę lepiej. Oczywiście jeśli przez ten nieodpowiedzialny wybryk nie zraziłaś się całkiem do mojego wierszowania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum wierszy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin