Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Zero [M]


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum opowiadań / Archiwum - zakończone i miniatury
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Nekromanta BOOM
Stalówka


Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 10:34, 23 Gru 2008    Temat postu: Zero [M]

ZERO

Moje odbicie.

Nawet nie wiem jak się tu dostałem, ale nie miało to teraz żadnego znaczenia. Siedziałem w fotelu pośród dziesiątek obcych ludzi oddających się przyziemnym rozkoszom i myślałem tylko o tym, aby stąd uciekać.
Czułem się jakbym dopiero co się obudził, a mimo to adrenalina całkowicie opanowała moje ciało, serce podskakiwało do gardła, a drżąca ręka nie potrafiła utrzymać nawet kieliszka z wódką.
W salonie panował półmrok. Lekko przygaszone światła były idealną aurą dla kilku par, które leżały na wielkim łóżku leniwie się obcierając. Było w nich jednak coć, co wywoływało we mnie obrzydzenie, więc prędko odwórciłem fotel w przeciwną stronę.

I zobaczyłem brudne lustro.
Zobaczyłem siebie, przerażonego, młodego chłopaka w schludnej, czarnej koszuli, który...
... uśmiecha się. Szydzi.

Nie wiedząc kiedy salon był już wypełniony gośćmi. Kilka kobiet o pięknych kształtach przechadzało się w różne strony jakby poszkując swego celu. Bałem się patrzeć w ich twarze. Z jednej strony młode i piękne, z drugiej potworne i przerażające. Włosy miały w połowie długie i lśniące, a w połowie skrócone i rozrzedzone, jakby ktoś wypalił je ogniem. I oczy nie zdradzające żadnych uczuć, symbolizujące przepaść jaką były ich myśli.
Jej oczy w moich oczach.

- Czy chcesz wybrać się na przejażdżkę?

Nawet dokładnie nie wiem co miał oznaczać ten uśmiech mojego odbicia. Czy był tylko oznakiem pogardy czy może faktycznie na ironiczny sposób odzwierciedlał moje obawy. Faktem jest jednak, że nie chciałem się uśmiechać.
I było w tym moim odbiciu coś, czego nie byłem w stanie pojąć. Bo oto w tych oczach zobaczyłem przepaść.

Pustka to samotność
Samotność to śmierć
Śmierć to bogobojność
Bogobojność to Bóg
A Bóg...
Bóg jest?
Pusty.
Tak jak ja!




Zjednoczony ze swoim szaleństwem zacząłem dostrzegać obrazy. Stosy zimnych, jakby martwych ciał, które wciąż obcierały się na łóżku, krew i kobiety, które jeszcze przed chwilą wydawały mi się odrażające, teraz żywiły się swoimi ofiarami niczym harpie.
To uczucie było nie do zniesienia, tak jak moje odbicie, które przypominało teraz szaleńca, po twarzy którego spływała krew. Złapałem się za włosy, pociągnąłem je do góry i zdjąłem twarz.

- Ja nigdy nie upadam.

Moja szczęka wydłużyła się nienaturalnie i opadła mi na pierś. Prawa strona twarzy stała się blada, jedną powiekę miałem pomalowaną na czarno, a połowa ust lśniła od czerwonej szminki.
Zdjąłem tą twarz.

- Ja nigdy nie upadam.

Zobaczyłem to samo.

- Obwiniasz mnie?

Lustro pękło.

- Obwiniaj siebie.

I zagrały światła każdej barwy i każdego odcienia, harpie przestały się żywić i upadły przede mną na kolana, podczas gdy ja dalej wpatrywałem się w pęknięte, brudne lustro.

Ona jest tą jedyną, tym, co potrzebuje. Na skarju mego umysłu. Jest moim jedynym...

...skarbem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cornelie
Ołówek


Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:00, 01 Sty 2009    Temat postu:

Jest parę błędów - literówek.
odwórciłem - raczej odwróciłem.
Było w nich jednak coć - coś.
I na końcu - na skraju powinno być.

Ale jest coś w tym krótkim opowiadaniu, co mi się podoba. Chętnie przeczytam jeszcze coś Twojego autorstwa. Czyta się płynnie, bez problemów. Jestem nawet zaciekawiona co mogłoby być dalej.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

KuchikiRukia90
Stalówka


Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Społeczność Dusz...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:19, 07 Sty 2009    Temat postu:

Zgadzam się z moja poprzeniczką, że znalazło się kilka błędów, lecz można to pominąć, gdyż fabuła tego mini opowiadania naprawdę mnie zaciekawiła i muszę przyznać, że trochę szkoda, że tak szybko sie skończyło.

Z wielką przyjemnością przeczytam kolejne Twoje opowiadanie.

Pozdrawiam Wink)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KuchikiRukia90 dnia Śro 15:20, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum opowiadań / Archiwum - zakończone i miniatury Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin