Twórczość blogowa.

Sparks

Czekaj, czekaj... Twierdzisz, że napisanie czegoś mając gotowe, nie oszukujmy się, wszystko jest równie trudne jak stworzenie samemu od zera tego wszystkiego?

Cypisek

Klimat danego tekstu, czy charakter postaci jest trudno oddać.
Może i trudniej wymyślić, dajmy na to, cały świat Harry'ego Pottera, ale i trudno jest napisać do tego fandomu naprawdę dobry fanfick.

Lubię fanficki, nawet bardzo je lubię i co więcej - podziwiam osoby piszące takowe. I będę ficki bronić niczym lwica swoje młode.

Hien

Sparks

Obłoczek

Nie jestem zwolenniczką blogów. Raczej nie czytam, wolę posiedzieć na forach. Choć uważam że gdyby poszperać, znalazły by się jakieś fantastyczne teksty. Nie wątpię w to. Ale jakoś ta forma mi nie odpowiada. Po za tym, żeby znaleźć jakieś fajne blogowe opowiadanie, trzeba przedrzeć się przez masę badziewnych opowiadanek. Wiem ze na forach nie wszystkie opowiadania są dobra, ale jakoś tak lepiej mi się tu znajduje coś lepszego. Moze uległam jakiemuś stereotypowi i jestem w błędzie. Być może.

cheeza

Co do blogowania.. Jeśli ktoś jest na tyle wytrwały... Mi bardzo szybko się tego typu rzeczy nudzą. Aczkolwiek czasem moża znaleźć perełki wśród ogólnej internautowej pisaniny.

Zebra

Ja osobiscie strasznie lubie blogi. Znalazłam juz wiele fajnych i ciekawych blogów.. sama tez mam i od zawsze chyba miałam tylko ciagle o różnej tematyce.. Jak narazie mam jedno wielkie opowiadanie.. Co akurat jest bardzo fajne gdy potem sie to czyta...

EternalTraces

A ja zacząłem przygodę z blogiem pół roku temu. Kiedyś już ktoś mnie namawiał bym zaczął pisać to co opowiadam czasami tak z przypadku. Więc zacząłem. Problem był taki, że większość moich pomysłów jest tak krótkich, że ciężko by to opisać, bądź odwrotnie tak długich, że nie mogłem się podjąć tego od razu. Na potrzeby bloga stworzyłem miałki świat i marnych bohaterów, tak tylko, żeby przemóc się do zobrazowania swoich myśli na papierze za pomocą słów. Nie mogę powiedzieć, żeby wyszło dobrze, ba, wyszło źle, ale dzięki tym 7 krótkim opowiadankom nauczyłem się na tyle dużo, że zabrałem się za coś poważniejszego. I choć widać jeszcze że pierwsze kilka opowiadań jest dość słabych to im nowsze, tym sam po sobie widzę, że jest lepsze. Mając zapisane 64 strony (13 starego, 51 strona nowego) widzę w sobie progres i te nowe jak czytam po czasie to wciąż wydają się być dobre. Podzielę się nim.. ale to w innym temacie i kiedy indziej.

mapple

Dobry blog nie jest zły, szkoda, że zazwyczaj są złe. Luźne, humorystyczne przemyślenia i opis codzienności - tak (szkoda, że ta forma od dawna się wykrusza), grafomańskie wypociny nastolatek o wielkiej wampirzej miłości (z pierwszym rozdziałem ukrytym gdzieś w czeluściach archiwum - brzydka forma publikacji) - nie. Nie twierdzę, że nie ma wartościowych jednostek, ale nie chce mi się grzebać godzinami w śmieciach, żeby odszukać klejnocik. W buszowaniu po lumpeksach też jestem kiepska.

An-Nah

mapple

Wspominałam coś o większości i tonących w niej klejnocikach!
(A ta większość, niestety, jest infantylna i grafomańska. Ale ucieszę się, jeśli się pomyliłam. ;-))

An-Nah

Niestety, jeśli chce się znaleźć rzeczy wartościowe, zawsze trzeba sie przegrzebać przez stos chłamu - nie tylko na blogach, ale wszędzie.

Mała_mi

Lill

Znacie jakąś wartościową twórczość blogową? Stęskniłam się za powieściami w odcinkach, a samej ciężko mi się szuka - nie mam czasu na przedzieranie się przez sterty chłamu.
Preferowana tematyka: kryminały, obyczajówki, realizm magiczny, political fiction. Czyste fantasy raczej nie, ale jeżeli jest naprawdę dobre...

Hermi