Co słychać z głośnika?

Lill

Shania Twain jest genialna! Nawet mam jakiś jej koncert nagrany na wideo xD

A u mnie obecnie [link widoczny dla zalogowanych]. Kocham, kocham, kocham, tylko niech mi ktoś tekst spisze, bo ja oczywiście połowy nie rozumiem, ale ja nawet w piosenkach po polsku połowy tekstu nie rozumiem.
Oprócz tego Григорий Лепс czyli Gangsta Griszka. Facet ma cuuuuudowny głos, a przy "На струнах дождя" nieodmiennie ryczę jak bóbr.
+ do tego playlista zmontowana na potrzeby "Fortepianu z Moulin Rouge"

Cedalia

Susan Tedeschi - Can't leave you alone
Uwielbiam tą babkę, jak przygrzmoci głosem to aż ciarki przechodzą.
Ale i tak nie ma jak nutka " It hurt so bad" *-*
No wyciągnąć nie źle w każdym razie potrafi Very Happy

Nettie

A ja ostatnio w kółko puszczam płytę "Fallen" Evanescence. Rodzice już mnie błagają, żebym zmieniła repertuar, ale ja zaciekle oponuję. Cóż poradzę, że zakochałam się w głosie Amy Lee i jakoś mi przejść nie chce?

meira

Nettie, pamiętam, że też kiedyś miałam fioła na punkcie Amy Lee i ciągle słuchałam Evanescence *.* i przy okazji dziękuję bo aż zachciało mi się ich posłuchać ^^

Lill

Ostatnio przywiezione z Francji Nolwenn Leroy i Mozart L'Opera Rock.
Totalnie nie znam francuskiego, ale i tak mi się podoba. Nolwenn po prostu magiczna, mogłabym przy tym tworzyć i tworzyć. A "Victime de ma victoire" z Mozart L'Opera Rock doskonałe na przebudzenie.
I, też paryskie, DVD z koncertem Florenta Pagny, o ile komuś coś to nazwisko mówi Wink

Felicja K. Arleta

HOLE! i nie dlatego ze sie reaktywowala [; od nastolactwa, namietnie! pierwsza plyta- pretty on the inside, reszta juz komercja, ale tez do przytulenia ;]
distillers <3 no i transplants- ale tylko do skakania, glebi tekstow tam sie nie odkrywa

Aszka

Alice

"Eye of the tiger" xD
Usłyszenie przeróbki niesłychanie mnie zdenerwowało, aż musiałam sobie przypomnieć, że oryginał jest o wiele lepszy. Coraz częściej też "Bubbly" a także "I (just) haven't met you yet", bo muszę się zdecydować którą z nich zaśpiewam na konkursie ^^.
A tak ogólnie to przez pół dnia na przemian "Heaven for everyone" i "Don't stop me now" Queen, bo cóż innego Very Happy

.

roślinawędrowna

Od samego rana non-stop "High Hopes" Pink Floyd, mistrzostwo, dzieło, lepiej się żyje, mając je w uszach, odkrywa się wiele genialnych rzeczy, które wcześniej się nie dostrzegało, a trawa znów jest zieleńsza, jak była niby kiedyś w tej piosence.

Alice

Piiiink Floooyyyyd! Kocham xD.
"Crazy little thing called love" w wykonaniu Queen ^^. Cudne, cudne. A z tymi Floydami to mam różnie, na razie kocham i słucham non stop. I jeszcze mam fazę na Alice in Chains "Black gives way to blue" *___*

Aszka

AiC lubię bardzo!
U mnie ostatnio doDekafonia Strachów *.*

Lill

"Voce existe em mim" Grobana. I czekam z niecierpliwością na nową płytę.

Soba

Aktualnie mam fazę na powrót SOADu i Serji'ego, dlatego goszczą oni w mych głośnikach od 3 dni na zmianę z Papa Roach i Linkin Park.

Lill

Mozart L'Opera Rock, Nolwenn Leroy i Florent Pagny - przypominam sobie Paryż.

Alice

Soundtrack do "Upiora w operze". Boskie, cudowne, wspaniałe. Aż mam dreszcze! Te organy w uwerturze, "Angel of music"... Lloyd Weber stworzył cudo!
Na przemian z "Resistance" i "Black holes and revelations" Muse, które dostałam wczoraj ^^. Krąży gdzieś jeszcze "The Game" i składanka Eminema.
Teraz, czytając to jeszcze raz, chyba zaczęłam rozumieć, dlaczego sąsiedzi obrzucali mnie dziś takimi potępiającymi spojrzeniami... xD