Muzyka

Lill

Ostatnio do pisania Groban, Bocelli i Il Divo. Ale to tylko kropla w morzu tego, czego słucham (czyli niemal wszystkiego).

caislohen

Już od dawna słucham nowy album grupy Lao Che - Gospel. Niepowtarzalna, tak samo, jak poprzednie. Po prostu Lao Che górą i nic ich nie przebije.

Nitocris

Ostatnio trafiłam na świetny zespół i wspaniałą wokalistkę
zespół: The Moldy Peaches
wokalistka: Kimya Dawson

i przyznam się szczerze, że mimo mojej nieufności do polskiej muzyki, spodobały mi się Elektryczne gitary

Oomphica

Słucham niemieckiej muzyki Smile

Przeważnie... I to dosyć ciężkiej. Moje ukochane kapele to: Oomph!, Rammstein, Die Toten Hosen, Die Aerzte... Tyle ejstem w stanie sobie przypomnieć Wink

Lubię też punk rock, również niemiecki. Killerpilze, Daily Terror, Vorkriegsjugend, Slime czy WIZO.

Milva

Czasami mi się wydaję, że żyje, oddycham i karmię się muzyką ;P (lol, prawie jak Szekspir).
Słucham głównie rockowych i punkowych nutek, oraz wszystkiego, co się w tych okolicach kręci. Ulubione zespoły: My Chemical Romance, Simple Plan, Billy Talent, 30 Seconds To Mars, You Me At Six, Kill Hannah, Flogging Molly, Nirvana, Sunrise Avenue i wiele innych Smile

Lill

Ostatnio Trans Siberian Orchestra. Klasyka w rockowej aranżacji mnie rozbraja. A na dodatek ich utwory można sklasyfikować jako ekskluzywną wersję jajka z niespodzianką. Po prostu trzeba posłuchać do końca, bo na pół minuty przed końcem może się totalnie zmienić klimat albo wejść wstawka z klasyki.
Rewelacja - jednym słowem.

Niewiadoma

Od niedawna: awangarda, noise, folk, folktronica, electronica, freak folk, psychodelia, jazz, neo tribal a przede wszystkim acid folk, o tak, i muzyka eksperymentalna tez najlepiej zakwaszona. A dawniej same klasyki, Doorsi, Floydzi, Clapton, ale ilez mozna.

Van Burnt

My słuchamy śmietnika, dosłownie wszystkiego i niczego. Ja lubie SOAD, Scootera, Peję, Annę Marię Jopek, Avril...podczas gdy np Tsune przepada za My Chemical Romance, Headhunterz, Shakirą, TATU i wieloma popowymi gwiazdami.

Obłoczek

Jesli chodzi o gatunki to raczej rock i te sprawy. Nie wzgardzę gothikiem, najlepiej polskim. Czasem lubię posłuchać jakiejś totalnej sieczkarni, czasami czegoś releksacujnego. J-rock też jest mi bliski, kuzynka mnie zaraziła. Muzyka irlandzka jest boska, a jeszcze bardziej taniec Wink

Jeśli chodzi o wykonawców to jest naprawdę dużo i cieżko wyróżnić Wink

Ale tak dla rozeznania to: Closterkeller, Nightwish, System of a down, Happysad, Strachy na lachy, Toy dolls, Korpiklaani, Avantasia, Anathema, Green Day, Sabathon, Sonata Arctica, Children of Bodom, The Rasmus, Arctic Monkey, Three days greece, Coma, Hurt.

Nie przepadam za takimi laskami jak Gosia Andrzejewicz, czy Kasia Cerekwicka. Takie smęty xD To no jak się komuś podoba no to nie mam nic przeciwko xD

A ulubiona piosenka to zdecydowanie Pain zespołu three days greece.

Van Burnt

Pain ^^" już Cię lubię ;P
noob...ale ja też Cię lubię, za SOAD, Green Daya i Three days greece xD

Hien

A nie można trochę dłuższych wypowiedzi pisać, panie Van Burnt?

Jeśli chodzi o System Of A Down, to także lubię. Dobra muzyka. Ale jeszcze lepszy solowy pan Tankian. Brzmi inaczej, może początkowo nieco gorzej. Ale jak się przyzwyczaić, to czuć dobrą muzykę. Aczkolwiek Scars on Broadway nie polecam. Przeciętnie kiepskie.
Nightwish też się kiedyś słuchało, ale jakoś obecnie przeszło, podobnie jak Korpiklaani. Aczkolwiek wracam, podobnie jak do Deine Lakaien, Tenhi, pojedynczych piosenek Cruachana. I wracam do brzmień metalowo-folkowych.
I Janis Joplin, Jimi Hendrix, The Doors, Quicksilver Messanger Service i wszystko, z czego lecą kwiatki i brzmi po hippisowsku.
Czasami wraca się do czasów Nirvany, Bambix i wielu innych.
I musicale, szczególnie te bardziej rockowe. Mrrr.

Van Burnt

;P Po kimś tak inteligentnym jak ty nie spodziewałem się poglądu że im dłuższy post tym wartościowszy ;P Niekiedy wszystko, co mamy do powiedzenia mieści się w małym formacie, co nie umniejsza jego wartości ;P

Ano, Tankian solowo dobrze wyszedł. Choć wielu moich znajomych, fanatyków długo się nastawiało na tę płytę ;P
Nightwish może przeszedł bo i zespół nieco zleciał w dół Razz

Kojarzysz może utwór "Wandering Child"? Był w "Upiorze z Opery" swoją drogą sam film pełen dobrej muzy, a jego OST dobry jest.

Hien

Im więcej w nim treści. W krótkim poście treści jest mało. Ale mniejsza.

"Upiór w operze" generalnie jako musical nie przypadł mi do gustu, bo i prawie na miano musicalu nie zasługuje, tańca tam prawie nie ma, tylko operowe powywania. Nie żeby coś, muzyka jest dobra, spójna, ciekawa, ale musiałabym to obejrzeć raz jeszcze, by zapamiętać jakieś konkretne piosenki.
Co do solowej płyty pana Tankiana, to ja byłam bardzo sceptycznie nastawiona do jego twórczości. Zwłaszcza po jego radosnych wybrykach na koncercie Axis of Justice, gdzie to ciężko było nazwać nawet kocią muzyką. Ale solowa płyta wyszła mu naprawdę świetnie i czekam na następną, co nieco bardziej jazzowa bądź klasyczna ma być.
I zaczynam doceniać tango jako muzykę.
I niemiecką muzykę, niemiecka muzyka to coś, co hieny lubią, no może nie najbardziej, ale bardzo. Die Toten Hosen, Die Ärzte, Farin Ubraub, czy nawet Rammsteiny różnorakie.
I Arch Enemy. Nieźle pani Gossow wychodzi growlowanie.

Tikami

Japońska muzyka, od niedawna tylko to słucham z małą dawką Nightwish.
Akeboshi, On/Off, Kanon Wakeshima... Wymieniać mogę wieki. Większość to openingi i endingi różnych anime, które obejrzałam.

Airel