Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Stephanie Meyer

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli / O autorach słów parę
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Cypisek
Orle Pióro


Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:08, 13 Maj 2009    Temat postu:

Zmierzch, zmierzch, zmierzch - ile to ja się w ostatnim czasie o nim nasłuchałam!
Że Edward piękny, że Bella wspaniała, że James zły i taki be! Ostatnio nawet 'koleżanka' stwierdziła, że opisy są świetne, a dialogi mają głębie!
Dajcie spokój - ile razy można wspominać o tym, że Edward jest przepiękny, przecudowny, idealny jak Anioł i świeci się, niczym żarówka firmy OSRAM.
Meyer chciała napisać romans, fantasty i horror. Chciała - i na tym się skończyło. Fantasty - no, może i to jest fantasty, ale góruje na liście najgorszych jakie czytałam (a czytałam wiele). Romans - jest, ale i w nim nie widzę nic ambitnego. Horror - słucham? Co w tej książce było z horroru?
Co mi się w niej nie podobało?
To, jak autorka przedstawiła Wampiry.
To, jak autorka przedstawiła uczucia bohaterów.
To, jak autorka przedstawiła bohaterów (płascy, płytcy, mający tylko jedną stronę charakteru).
To, jak autorka próbowała uczynić z Edwarda cudownego. Jakby za mną się coś takiego uganiało - wydłubałabym mu oczy ołówkiem. Namolny, gada, żeby się nie zbliżała - sam się zbliża, nienormalny, przekonany o tym, że on taki zUy jest.
To, że Bella tak szybko 'zrozumiała', że Edzio to wampir.
Wiele rzeczy mi się nie podobało - nie będę wszystkich wypisywać, bo całą noc spędzę siedząc tutaj.
Ogólnie to tę sagę zaliczam do listy najgorszych książek, jakie miałam zaszczyt przeczytać (przypominała mi jedno z wielu BloGasKowYch oPo).

Post ten nie miał na celu nikogo obrazić. Są różne gusta, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Paya
Gęsie Pióro


Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigdziebądź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:45, 30 Maj 2009    Temat postu:

Owszem, są różne gusta, a ja jestem przeszczęśliwa, że wreszcie trafiłam na kogoś, kto tak jak ja nie jest tym wszystkim zachwycony.
"Zmierzch" czytałam zanim pojawił się w Polsce. Chodziłam po zagranicznych forach internetowych i niezwykle zaintrygowało mnie pojawiające się co chwila: BELLAxEDWARD!FOREVER. Moja ciekawska natura musiała zbadać, o co chodzi i tym samym udało mi się uniknąć wydania prawie 30 złotych na tę tak rozchwytywaną książkę. Nie będę więc powtarzać zdania Mad Len i Cypiska.
Cytat:
Ogólnie to tę sagę zaliczam do listy najgorszych książek, jakie miałam zaszczyt przeczytać (przypominała mi jedno z wielu BloGasKowYch oPo).

Popieram.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Niepiśmienna
Ołówek


Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:19, 04 Cze 2009    Temat postu:

Ojej. I jak tu się nie zgodzić z obydwiema stronami? to było pytanie retoryczne...
Naprawdę, bardzo lubię Zmierzch i całą sagę, właśnie dlatego, że jest taka głupawa. Wszystko dobrze się kończy, wszystko cacy, kochajmy się. Do tego idealny Edward, niepozorna Bella i wielka miłość na pierwszym planie. Typowe, ale ma coś w sobie.

Język to taki zwykły, fan-fickowy, mało przemyślany. Zastanówmy się, ile jest wątkó pobocznych? Jeden? A na ile jest opisane tło wydarzeń, detale? Prawie wcale.
Reasumując, mimo, że nie jestem przeciwko, dostrzegam wady, i to dosyć poważne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:32, 04 Cze 2009    Temat postu:

Ha. Dziewczyny niech was uściskam. Wreszcie ktoś, tego nie lubi.

Co do pani Hii Lang, której post niestety wcześniej przegapiłam:

"A własnie, Mad Len, powinnas zostac zawodowym krytykiem. Myslałas o tym??
Bo dotąd , widzę że tylko wszystkich krytykujesz...
A tak wogóle to po co czytac dalsze części Zmierzchu, skoro to taki badziew??
Przeciez, jezeli Meyer pisze prosto jak budowa cepa, to sie chyba jej styl nie poprawi tak od razu! Helloł!!!!
Ale to tylko moje zdanie. i nikogo niechce tu obrażać.
Pozdrawiam."

Mam krytykować?
Świetnie. Weź przeczytaj swoją wypowiedź i policz liczbę błędów.

Co do "Zmierzchu": nie mówię, że nie ma prawa się podobać. A niech się podoba. Niech się nim zachwycają, ale dla mnie ta książka jest beznadziejna i też mam prawo tak myśleć. Przeczytałam ją dlatego, że miałam sagę za darmo, to czemu nie skorzystać? Chciałam wiedzieć, czym ludzie się tak zachwycają.
I wcale nie krytykuję wszystkiego. Mogę ci z miejsca wymienić co najmniej kilkanaście książek, które uważam za wspaniałe. I wiele ich polecam na forum.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mad Len dnia Czw 20:36, 04 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bellanin
Kałamarz


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ropczyce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:04, 05 Cze 2009    Temat postu:

Przeczytałam wszystko, bo koleżanka (która ostatnio czytała pewnie lekturę w piątej klasie) zaczęła się zachwycać. Mnie zemdliło po przeczytaniu (ale dzielnie dotrwałam do końca serii). Nigdy nie lubiłam romansów, a Zmierzch jest idealnym przykładem "Czego nie robić z swoimi bohaterami". Zastanawia mnie co tak zachwyca te wszystkie dziewczyny. Chyba rzeczywiście tylko Edward. Bo reszta jest płytka i każdego da się scharakteryzować pięcioma słowami. Z tych pobocznych postaci Jasper jest wyjątkiem bo ma własny "charakterek". Pewnie dlatego go jako jedynego polubiłam...
Jeśli chodzi o tą serię książek to nie dla mnie. Romans i do tego tak napisany? Podziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Delilah
Stalówka


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina zimna

PostWysłany: Sob 14:03, 06 Cze 2009    Temat postu:

Mnie tylko ciekawi, czemu, skoro tak się nie podobało, ktoś chciałby czytać wszystkie części? Skoro przy pierwszej się męczył... :D Nawet jeśli dostaje książki/e-booki za darmo. Nie szkoda wam czasu? Ja w takiej sytuacji wolałabym zająć się czymś ciekawszym :D

W każdym razie ja się zgadzam z Niepiśmienną. Cały urok polega na głupowatości tych książek. Ale może ja w ogóle do literatury jako takiej nie podchodzę zbyt poważnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bellanin
Kałamarz


Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ropczyce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:30, 06 Cze 2009    Temat postu:

Delilah ja osobiście przeczytałam wszystko dlatego, że uczę się na błędach. Raz skrytykowałam autorkę, bez przeczytania wszystkich jej książek, a okazało się, że im dalsze części tym lepsze. U Meyer zdenerwowało mnie jeszcze jedno- że nie poprawia swojego stylu podczas pisania. Ile razy widzieliśmy autorów, którzy dopiero uczyli się pisać i wykształcali swój styl na wydanych już książkach? Na początku było źle, potem coraz lepiej. Meyer w Zmierzchu nic się nie rozwinęła. Ani krztyny. Ale dość narzekania. Ani to ja anty nastawiona, ani co... Jak ktoś chce to niech się zachwyca. Mnie po prostu drażni cały ten rozgłos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:27, 06 Cze 2009    Temat postu:

Jeśli wydaję o czymś opinię, lubię znać cały temat.
Czymś lepszym? Czytam kilka książek w tygodniu, a są dość drogie i jeśli coś znajduję w bibliotece/dostaję nie wybrzydzam. Książki Meyer są dla mnie jak zwykłe opowiadanie na blogu, które można przeczytać, pośmiać się z jego głupoty - i to wszystko. Nigdy nie uznam ich za powieści naprawdę dobre i warte takiego rozgłosu, ale to moja opinia. Ktoś się zachwyca? Niech się zachwyca, jego prawo. Jedynie Alice i Jasper przypadli mi do gustu i moim zdaniem tylko oni ratują poziom bohaterów. Nikt nie musi się ze mną zgadzać, ale zdania nie zmienię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Magija
Kałamarz


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:56, 21 Cze 2009    Temat postu:

Przeczytałam ostatnio ,,Księżyc w nowiu'', przezwyciężając tym samym ogromne uprzedzenie co do czytadeł pani Meyer. I nie było tak strasznie, o wiele lepiej nawet, niż się początkowo spodziewałam. Co nie zmienia faktu, że do reszty jej książek specjalnie mnie nie ciągnie. Niby lekkie, przyjemne i nieszkodliwe, ale lektury o tak ogromnej dawce słodyczy wolę sobie rozsądnie dawkować, co by nie przesadzić i nie popsuć w miarę dobrego wrażenia. Saga naiwna i głupawa, i właśnie na tym polega cały jej urok.

A sama tematyka wampirza zbrzydła mi po przebrnięciu przez większą część ,,Kronik...'' Ani Ryżowej (napisała, po czym spojrzała w prawo na wypożyczonego niedawno ,,Historyka''. Ale to nie jest stricte o wampirach, prawda?).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Magija dnia Nie 16:00, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ilona
Ołówek


Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:15, 20 Lip 2009    Temat postu:

Zawsze myślałam że osoba zakładająca forum ,, na jakiś ’’ temat ma na celu uzyskanie rzetelnej opinii ludzi na dany temat ,myliłam się bo osoba która założyła to forum chce narzucić wszystkim swoje zdanie na temat meyer , krytykuj wszystkich .
Mad Len daj innym swobodę wypowiedzi i nie krytykuj gustu . Każdy jest inny i ma prawo polubienia czego bez obawy że go ktoś , wyśmieje itp.
Po to chyba jest forum .
A komu nawet podobała się saga to i tak przez twoje ,,miłe’’ komentarze tego nie napisze .
Błędy które zrobiłam przy pisaniu dedykuje tobie - ,, Mad Len .’’
Z góry przepraszam jerzeli moja wypowiedz
kogoś uraziła . Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ilona dnia Pon 13:28, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Paya
Gęsie Pióro


Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigdziebądź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:59, 20 Lip 2009    Temat postu:

Nie uważam, żeby Mad Len narzucała komuś swoje zdanie. Ona wyraża swoją opinię. Forum jest po to, by dyskutować: czyli dawać argumenty za i przeciw. Ona daje argumenty przeciw, co i tak stawia ją w mniejszości. (Podobnie jak i mnie)
Poza tym Mad Len bardzo miło i grzecznie mówi to co myśli. Jeżeli chcesz poznać prawdziwych antyfanów "Zmierzchu", zapraszam tu Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych] Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paya dnia Pon 14:01, 20 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:07, 20 Lip 2009    Temat postu:

"Zmierzch" przeczytałam, albowiem pół mojej klasy się zachwycało, tutaj zaś i w paru innych miejscach słyszałam głosy niechętne, zatem postanowiłam wyrobić sobie sama opinię.

Wciągnęło mnie. Na takiej zasadzie, na jakiej wciągają mnie historie do bólu naiwne, nieprzemyślane, opisane złym językiem i oparte na banalnym pomyśle - czyli na jeden dzień, byle przeczytać do końca, po czym rzucić w kąt i już nie wracać, bo nie ma po co.

Czyta się faktycznie lekko, lektura przedklasówkowa czy przedcokolwiekowa jak znalazł, ale nic poza tym. I jestem rozczarowana, że lansuje się właśnie takie ksiażki - bez przekazu, bez wartości literackiej czy merytorycznej. To po prostu przykre.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

whyou
Stalówka


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: katowice.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:43, 21 Lip 2009    Temat postu:

Również należę do tych, które przeczytały sagę, ale nie zachwycają się nią, albo jej nie lubią.
Na początku obejrzałam film. Nudny, przewidywalny, naciągany i monotonny. Ale dobra. Przeczytam również książkę.
Przyznam szczerze, że z początku mi się podobała. Jednak później, gdy doszłam do momentu, w którym dowiedziałam się, że wampiry w słońcu świecą się, szlag mnie trafił. Rozumiem zrobić z nich cudownych i idealnych, ale są pewne granice. Żeby jeszcze mieniły się w różnych kolorach?! Tu już przesadziła. Zrobiła z wampirów piękne stworzonka, które nigdy nie krzywdzą i wgl. A to, że był tam James itd, to o niczym nie świadczy, bo przecież nie zrobili większej krzywdy ani Belli, ani komu innemu.
A o 4 części sagi normalnie sie nie wypowiem. To, jak było tam słodko i miodzio, obrzydziło mnie.
Cytat:

Co mi się w niej nie podobało?
To, jak autorka przedstawiła Wampiry.
To, jak autorka przedstawiła uczucia bohaterów.
To, jak autorka przedstawiła bohaterów (płascy, płytcy, mający tylko jedną stronę charakteru).
To, jak autorka próbowała uczynić z Edwarda cudownego. Jakby za mną się coś takiego uganiało - wydłubałabym mu oczy ołówkiem. Namolny, gada, żeby się nie zbliżała - sam się zbliża, nienormalny, przekonany o tym, że on taki zUy jest.
To, że Bella tak szybko 'zrozumiała', że Edzio to wampir.

tak jakbym czytała siebie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez whyou dnia Wto 10:46, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:13, 21 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Mad Len daj innym swobodę wypowiedzi i nie krytykuj gustu . Każdy jest inny i ma prawo polubienia czego bez obawy że go ktoś , wyśmieje itp.
Po to chyba jest forum .
A komu nawet podobała się saga to i tak przez twoje ,,miłe’’ komentarze tego nie napisze .


Kotek, to co, mam pisać, że kocham, uwielbiam? A może "Ja nie lubię, ale w pełni rozumiem, że inni kochają, bo to przecież jest wspaniałe!"
Moja droga, wyraźnie napisałam, dlaczego nie uważam sagi Meyer za ciekawą. Brak fabuły, sztuczni bohaterowie, kiepski styl, idiotyczne przedstawienie wampirów. Nie rozumiem, czym zachwycają się fani Zmierzchu, ale przecież nikomu nie zabraniam mieć własnego zdania. Jeśli ktoś ma ochotę może sobie budować cały ołtarzyk dla Edwarda i wznosić do niego modły. To jego wola. Nie zabraniam przecież nikomu mieć własnego zdania, ale nie rozumiem, czemu wszyscy tak się bulwersują, że przedstawiam swoje własne. Twierdzę, że saga jest kiepska i nikt mojego poglądu nie zmieni, ale wcale nie uważam, że jej fani to kretyni. Faktem jednak pozostaje, że większość osób bezkrytycznie zachwycających się książkami Meyer, nie ma wyrobionego gustu literackiego. Przykład? Moja kuzynka, która ma szesnaście lat i w ciągu całego życia przeczytała może ze trzy książki, uważa, że to najwspanialsza powieść na świecie - skąd może to wiedzieć, skoro innych nie czytała? Ale przecież nie obrażam ani jej, ani jej poglądów, po prostu przekonałam ją, żeby spróbowała przeczytać też coś innego.

Nikomu nie próbuję narzucić swojego zdania. Parę osób się ze mną nie zgodziło - i co? Pogryzłam ich? Dałam ostrzeżenia? Zbanowałam? Nie. Szanuję ich opinię. Mogę nie zgadzać się z argumentami, przedstawiać własne kontrargumenty, ale przeciez nie próbuję nikogo zmusić, żeby mnie poparł. Po to właśnie jest forum. Żeby dyskutować. Bez wzajemnych wyzwisk i wrzasków, ale niby dlaczego wszyscy musimy być cały czas słodcy i mili, żeby broń Merlinie (!) ktoś nie poczuł się urażony, bo ktoś uważa za głupią książkę, którą on uwielbia? Na tej zasadzie każdy, kto ma coś przeciwko, powinien się po prostu nie odzywać.

Daję swobodę wypowiedzi. Sama też z niej korzystam. Nie krytykuję ludzi, którzy lubią Zmierzch. Krytykuję sam Zmierzch. A dlaczego uważam, że wielu fanów Zmierzchu nie ma wyrobionego gustu literackiego - to już wyjaśniłam na podstawie mojej kuzynki. Mogłabym spokojnie wymienić kilka takich osób, które nie czytają niczego, a i tak nie przyjmują do wiadomości, gdy ktoś im mówi, że mogą istnieć książki lepsze od tych napisanych przez Meyer.

I co do cytatu, który podała Whyou... ktoś mi to po prostu z ust wyjąłXD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mad Len dnia Wto 11:16, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Louis_Rose
Kałamarz


Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:33, 03 Sie 2009    Temat postu:

Po Zmierzch sięgnęłam w pewne urocze październikowe popołudnie. Pamiętam, że strasznie lało, a ja potrzebowałam na gwałt jakiejś dobrej książki. Osobiście jestem fanką powieści o wampirach i wierną czytelniczką starej kroniki wampirów Anne Rice (nowa jest autentyczną porażką i potwierdzeniem powiedzenia: co za dużo to nie zdrowo).
Przeczytałam opis, zapowiadało się całkiem, całkiem. Wampir, zakazana miłość, czysto poetycko. Ściągnęłam ebooka i zaczęłam czytać. Z początku łatwo mi szło, lecz później lektura zmieniła się w istny koszmar. Wmawiałam sobie: będzie dobrze, to dopiero połowa książki, druga będzie lepsza, ciekawsza. Nie była.
Co mnie nie przekonało w tej powieści, a nawet zniesmaczyło:
1. Banał, zwykły, że tak powiem kicz, na którym opiera się cała fabuła,
2. Beznadziejni bohaterowie i nie chodzi tu o ich charaktery, tylko fatalny zarys i zero urozmaicenia. Edward przerysowany z kanonu ,,idealne bóstwo'', Bella posklejana z typowych tworów wyobraźni skrzywdzonych blogowiczek.
3. Denerwujące opisy i narracja głównej postaci. Te wzdychanie do Edwarda stało się okropnie nudne i w pewnym momencie opuściłam większy fragment, aby w końcu dokopać się do jakiejś większej akcji.
4. Przewidywalne, wzruszające, mdlące zakończenie, typowo amerykańskie. Może lepiej by było, gdyby Bella umarła w pierwszej części Wink

Nie sięgnęłam po dalsze części cyklu. Przeczytałam tylko pierwszy tom i to mi zdecydowanie wystarcza. Nie wypowiadam się na temat pozostałych książek, lecz sądzę po opiniach niektórych, że są jeszcze gorsze od jedynki. Uwielbiam literaturę amerykańską, lecz pani twórczość pani Meyer i innych autorek takich ,,dzieł'' omijam szerokim łukiem. Może dlatego, że zostałam wychowana na bardziej ambitniejszej literaturze, jeżeli chodzi o zagraniczne pozycje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Louis_Rose dnia Pon 10:34, 03 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli / O autorach słów parę Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin