Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Eragon, Najstarszy

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli / O poszczególnych cyklach i pojedynczych księgach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Katie Blackss
Gołębie Pióro


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc

PostWysłany: Czw 18:58, 15 Mar 2007    Temat postu:

To, że ty akurat użyłaś słowa "nielogiczne" wcale nie znaczy to, że i ja muszę. A uważam, że słowo które użyłam jest adekwatne.

A o ile pamiętam to ten drugi jeździec wcześniej od Eragona zaczął uczyć się walczyć. A potem też przecie uzyskał elfie zdolności, więc nie wiem w czym problem.

A jeśli chodzi o tego drugiego smoka to masz racje. Za dobry był jak na tak młody wiek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:10, 15 Mar 2007    Temat postu:

Chyba, że to po prostu przejaw dyskryminacji kobiet... ech - w tym wypadku - smoczyc. Bo niby dlaczego PAN smok ma być silniejszy od PANI smoczycy, podczas gdy jest od niej o wiele młodszy i zapewne też mniejszy? (Brom wspominał, że smoki rosną przez całe życie.)
PS. Madlen, czemu wydaje Ci się, że Morzan nie może być ojcem Eragona?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:41, 15 Mar 2007    Temat postu:

Taa, wcześniej nauczył się walczyć. Ale może przypominasz sobie scenę, w której się pojedynkują? Mają identyczne umiejętności.
I nie, on nie zyskał elfich umiejetności. Jedynym człowiekiem, który kiedykolwiek je dostał był Eragon. Otrzymał ten dar od smoków. Tego też nie zauważyłaś?

Ayl: czemu? A wydaje mi się tak, z powodu krukaXD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Katie Blackss
Gołębie Pióro


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc

PostWysłany: Czw 20:19, 15 Mar 2007    Temat postu:

Jedynym człowiekiem, który kiedykolwiek je dostał był Eragon

A niby dlaczego? O ile wiem to tam jest wyraźnie napisane, że każdy jeździec w końcu ją dostanie. A to, że mieli wtedy takie same umiejętności może świadczyć właśnie, że już wtedy był dobry a te cechy które dostał ( bo nie tylko Eragon je dostał ) tylko zwiększyły jego umiejętności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:26, 15 Mar 2007    Temat postu:

(uderza głową o biurko)
Ja mam na myśli przemianę Eragona. U elfów, pod tym drzewem, kiedy wyrażnie było powiedzane, że nikt, nigdy nie słyszał o takim przypadku. I tylko Eragon jest dostał. Ofiarowały mu je smoki, pragnąc, aby miał szanse w walce z królem. W związku z tym bardzo nieprawdopodobne jest, że to samo zrobiłyby dla jego brata.

Mam przepisać fragment?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:29, 15 Mar 2007    Temat postu:

No, drogie panie, dosyć tego! To zaczyna mi już zakrawać na zimną wojnę! Niechaj Paolini rozstrzygnie spór: niechaj się pogrąży, bądź uniewinni: jak Wam tak bardzo zależy na dowiedzeniu swoich racji, ujmijcie w dłonie księgę, po czym wypiszcie z niej odpowiednie ustępy, albowiem wkurzać mnie awantura poczęła...
*Odezwała się Ayl proroczym głosem*

Życzę owocnych poszukiwań. Smile

Madlen: Kruk? Masz na myśli dziwne przepowiednie białego kruka Islanzadi?

EDYCJA: Teoretycznego. Jak na razie teoretycznego brata, Madlen. Smile
Pozdrawia Ayl.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Katie Blackss
Gołębie Pióro


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc

PostWysłany: Czw 20:37, 15 Mar 2007    Temat postu:

Dobrze Madlen w takim razie masz racje. Że tak powiem nie o tym samym myślałyśmy. To można uznać, że w tej walce był już po prostu zmęczony. Ale to już chyba lekkie naciąganie.

I chciałabym prosić by Madlen skończyła, ze złośliwościami. Ja rozumiem, że mogłaś się pogniewać po mojej wypowiedzi ( tej jednej z pierwszych), ale proszę wybacz zbyt szybki język i skończmy z tym. Mogę w akcie pokory, poklęczeć w kącie na grochu, ale na więcej proszę nie liczyć Razz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:45, 15 Mar 2007    Temat postu:

PRaktycznie brata, ale moim zdaniem przyrodniego. I owszem, mam na myśli przepowiednie białego kruka, a raczej wierszyk, który wygłosił, gdy Eragon zapytał go, czy znał jego ojca.

(uspuje groch w kącie pokoju) Proszę Katie;) Ty też mogłaś się pogniewać o niektóre moje wypowiedzi, ale że ja nieskora do pokuty, mogę jedynie powiedzieć, że postaram się poprawić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:55, 15 Mar 2007    Temat postu:

Przyrodniego... znaczy, że mają Twoim zdaniem wspólna matkę? Hej, hej, chyba zaczęłam łapać, co masz na mysli... Smile
To znaczy, że mama Eragona miała romans z ...?

*Ociera łzę z oka.
- No proszę, jak wszystko dobrze się skończyło! A więc zgoda! A Bóg wtedy rękę poda! - krzyczy.
Ach, te lektury szkolne mają straszliwy wpływ na człowieka!
Smarka w chusteczkę.*

Ayl.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Katie Blackss
Gołębie Pióro


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diaboł mówi dobranoc

PostWysłany: Czw 21:08, 15 Mar 2007    Temat postu:

Przyrodniego... znaczy, że mają Twoim zdaniem wspólna matkę? Hej, hej, chyba zaczęłam łapać, co masz na mysli... Smile
To znaczy, że mama Eragona miała romans z ...?


No to byłoby ciekawe. Tylko dlaczego mam wrażenie, że drogi autor nie jest wstanie czegoś takiego wymyślić i będzie coś bardzo banalnego, czyli że jest jego ojcem albo, że to oszustwo ze strony Morzana a o rodzicach Erogona jednak nic nie wiadomo.

*Ach, te lektury szkolne mają straszliwy wpływ na człowieka! <= Szczególnie "Cierpinia młodego Wertera" chciałam podciąć sobie żyły jak to czytałam, wszystko tylko nigdy więcej nie chce patrzeć na tą książkę*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:08, 15 Mar 2007    Temat postu:

(wzdycha)
czekaj no, zaraz wam ty wykład na temat teorii spiskowych o ojcu E. wygłoszę
(zakasuje rękawy)
Wiadomym jest, że Selena jest matką Muthaga. Z pewnością jest też matką Eragona. Natomiast sprawa z ojcem przedstawia się już trochę inaczej. Oto wierszyk, który wygłosił biały kruk:

"Gdy dwóch może dzielić dwóch.
A jedno na pewno jest jednym,
Jedno może być dwoma"

Gdy dwóch może dzielić dwóch. - tutaj pierwsza dwójka oznacza prawdopodobnie M. i E. natomiast druga dwójka rodziców. Rodziców zawsze jest dwoje i rodzeństwo może mieć tych samych.
A jedno na pewno jest jednym, - najpewniej chodzi o to, że matka chłoców jest jedna.
Jedno może być dwoma - czyli każdy z nich ma ojca, ale mogę być to różni ojcowie.

Dobra, ale jak Galabatorix powie w finałowej walce Eragonie... jestem twoim ojcem, to rzucę pomidorem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:21, 15 Mar 2007    Temat postu:

Ja stawiam na Broma, nie Galbie'ego - takie to będzie ckliwe, dramatyczne i łzawe (a przy okazji banalne)... Już widzę dwie końcowe sceny: w pierwszej Eragon stoi nad grobem Broma i zmienia wyryty na nim napis: "...a dla mnie drugim ojcem", na "...a dla mnie ojcem", potem zaś opuszcza Alagaesię raz na zawsze - zupełnie jak zakończenie Tolkienowskiej trylogii...
Pomidorze! Melduj się! Chodź, chodź do pani!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:33, 15 Mar 2007    Temat postu:

No dobrze, wykłady ciąg dalszyXD
Naszykuj tego pomidora, bo Brom jest bardzo możliwy. Dlaczego?
1. Mówi, że znał matkę Eragona.
2. Angela powiedziała, że kochał pewną kobietę, ale nie zakończyło się to szczęśliwie.
3. Książki Poliniego są dość przewidywalne. Choć może nas jeszcze zaskoczy i to jednak Murzan jest jego ojcem?

Co do opuszczenia:
Jest to absolutnie pewne, po pierwsze przez wróżbę Angeli, po drugie - sen Eragona. Statek i dwie wchodzące na niego osoby, trzymające się za ręce, a nad nimi dwa smoki.
I to mnie właśnie przeraża. Wątpię, żeby Eragon czule obejmował swojego brata, Galabatorixa, bądź mistrza. To może oznaczać, że osóbką z którą wchodzi na pokład jest Arya. Na statku musi być drugi jeździec.
Jeśli to Arya, to naprawdę rzucę pomidorem!

A jeśli okładka następnego tomu będzie zielona, to się załamę. Bo Arya ma zieloną magię i może to oznaczać, że zostanie jeźdcem...

(leci do sklepu z warzywami)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:42, 15 Mar 2007    Temat postu:

Ha, ha, ha! Wiecie, co mi przyszło do głowy? Książki Paoliniego są niesamowicie przewidywalne - a żeby być bardziej przewidywalnym nasz młody autor wprowadził wątek czarownicy i przepowiedni!
Nie wytrzymam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lieant
Piórko Wróbla


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...a któż to może wiedzieć?...

PostWysłany: Czw 13:07, 01 Maj 2008    Temat postu:

Mam do tych książek sentyment, bo to od "Eragona" zaczęła się moja miłość do fantastyki. Przewidywalne? Może i tak...
A raczej na pewno tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli / O poszczególnych cyklach i pojedynczych księgach Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin