Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Mały chłopiec (wulg.) [M]


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:24, 31 Sty 2010    Temat postu: Mały chłopiec (wulg.) [M]

Mały chłopiec bawił się małym zabawkowym stateczkiem na brzegu jeziorka. Zamoczył łapki, buciki oraz kolorowe nogawki. Wnet przyszli źli chłopcy, zabrali mu malutki okręcik, a jemu samemu wtłukli. Gdy skończył płakać i starł ostatnią łezkę, a na horyzoncie w dalszym ciągu jawiły się sylwetki odchodzących w dal łobuzów, zapytał:
- Dlaczego mnie uderzyliście? Dlaczego zabraliście moją zabawkę? Czy ja wam coś kiedyś zrobiłem? To nie było wasze jezioro, ani tym bardziej statek! Złamaliście święte prawo własności i czujecie się bezkarni! Tylko ja, biedny, zostałem bez niczego, a wy na mojej krzywdzie tylko zyskaliście. Kto wam dał takie prawo? Jestem jeszcze malutki!
- No i chuj!
Chłopczyk takiej właśnie brutalnej odpowiedzi doczekał, niczego więcej. Ze strachu postanowił już tu więcej nie wracać, mimo iż, jak się okazało, chłopcy nigdy później tędy nie przechodzili. A lepszego miejsca do zabawy trudno było szukać w całym lesie. Tak to już jest, że nie mamy żadnego realnego wpływu na zło, które nas spotyka. I trzeba nam się jemu podporządkować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pierre de Ronsard dnia Wto 21:51, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mapple
Stalówka


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:14, 01 Lut 2010    Temat postu:

Cóż za życiowy tekst. W dodatku z morałem... Uroniłam nawet kilka łez, kiedy już przeschła pierwsza fala czarnego humoru, która mnie zalała.
Chociaż, dla podniesienia tragizmu i zachowania drabble'owych zasad, mógłby kończyć się na ordynarnej odpowiedzi łobuzów. W ogóle to takie uniwersalne słowa. Nawet wszyscy politycy ich używają, wypowiadając się na temat bulwersujących społeczeństwo spraw. Tylko jakoś tak ładnie to robią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:12, 06 Lut 2010    Temat postu:

Tekst moim zdaniem średni. Nie ma drabblowego ładunku emocji, nie wywiera za bardzo wrażeń. Przynajmniej na mnie.
Nienaturalność wypowiedzi chłopca dałoby się znieść, gdyby w tekście był widoczny wyraźny błysk, faktyczna zabawa z czytelnikiem. Ale w tekście nie ma za wiele, to drabble, ale jakieś takie niedrabblowate. Drabble winno wywoływać jakieś emocje, bazować a to na zaskoczeniu a to na poruszeniu czytelnika. To jest napisane raczej w stylu pouczenia od rodziców, pozbawionego jakiegokolwiek prawdopodobieństwa, jakby straszyli dzieciaka potworem spod łóżka. Może to celowe, stylizowanie tego nieco na wypowiedź kierowaną do dziecka, ale coś tu niedomaga. Może oszczędność wstępnego opisu sytuacji.
Chociaż to drabble w ogóle niedrabblowate. Drabble ma równo 100 słów, to ma ich chyba więcej.
Zaś słowo "wtłukli" nie pasuje ani do dziecięcego stylu ani do literackiego. No i ciągłe powtarzanie "chłopiec" i "chłopcy", przez co tak krótki tekst ma kilka nieładnych powtórzeń.
Klarowny przekaz końcowy też jakoś mnie nie rusza, z reguły psuje on nieco wrażenia stylistyczne. Taka historia z morałkiem, która raczej nie zostanie w pamięci. Czarny humor, wspomniany przez mapple, także nie. Może przywykłam do bardziej drastycznych przejawów czarnego humoru.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Sob 20:13, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mapple
Stalówka


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:54, 07 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
Drabble winno wywoływać jakieś emocje, bazować a to na zaskoczeniu a to na poruszeniu czytelnika.

Cytat:
Drabble ma równo 100 słów


Ano nieprawda, bo
A drabble is an extremely short work of fiction exactly one hundred words in length, although the term is often misused to indicate a short story of less than 1000 words. The purpose of the drabble is brevity and to test the author's ability to express interesting and meaningful ideas in an extremely confined space.
wikipedia


Cytat:
No i ciągłe powtarzanie "chłopiec" i "chłopcy", przez co tak krótki tekst ma kilka nieładnych powtórzeń.

Dlaczego w tekście nie może być powtórzeń? A co, jeśli jest to celowy zabieg? Sens twórczości polskich futurystów (pomijając jej faktyczne wartości estetyczne) polegał między innymi na własnej interpretacji zasad ortograficznych i gramatycznych. Myślisz, że ktoś recenzując ich wiersze pisał: "Dobry pomysł, ale wkradło się kilka nieładnych błędów"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:50, 07 Lut 2010    Temat postu:

Nie popieram w tej kwestii działalności futurystów i z tego co wiem, nikt się błędami ichnimi nie przejmował, bo to tak jakby zwracać uwagę wariatowi, że to nielogiczne, by był grzybem, mimo iż on tak uważa.

I proszę nie dawać tekstów po angielsku, tylko je tłumaczyć. Nie każdy ma obowiązek znać ten język. Na szczęście.
Zaś wypowiedź nic do tematu nie wnosi. Oficjalnie upominam o pisanie komentarzy sensownych, bo i poprzednia wypowiedź nie wnosi za wiele, bo to, że cię poruszył, to nie jest konstruktywny komentarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mapple
Stalówka


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:17, 07 Lut 2010    Temat postu:

Przepraszam, jak wygląda konstruktywny komentarz? To zupełnie poważne pytanie, może odrobinę zabarwione ironią i rozbawieniem, ale w gruncie rzeczy poważne. Daję takie opinie, jakie sama chciałabym dostać jako autor; odnoszące się do tekstu, choć czasem będące luźną impresją, niekoniecznie trafną. Jesteśmy na forum literackim, czy piszemy analizę na lekcji języka polskiego w liceum?

Co do fragmentu przekopiowanego z wikipedii: uznałam, że językowo jest na tyle prosty, że zrozumie go osoba z wykształceniem polskim podstawowym, ale rzeczywiście, jesteśmy na polskojęzycznym forum, kajam się i tłumaczę ogólny sens: drabble, wbrew powszechnemu przekonaniu, nie musi "bazować na zaskoczeniu bądź poruszeniu czytelnika", ale po prostu przekazywać pewną interesującą treść w zwięzły sposób. I owszem, uważam że to sprostowanie jest sensowne i nieco wnosi do tematu, bo osobiście nie przepadam, kiedy ktoś wypowiada się w kategoryczny sposób na jakiś temat, nie wiedząc o nim nic. Każdy ma prawo do własnej opinii, ale żeby zgrywać fachowca w danej dziedzinie, trzeba chociaż poznać jej podstawy.

Cóż, jeżeli wytknięcie powtórzeń uważasz za zgrywanie fachowca, to nie zamierzam tracić czasu na kłótnie. Odsyłam do tematu o komentarzach, przemaglowane tam są ze wszystkich stron. Komentarze bazujące na "podoba mi się/nie podoba mi się" są i będą kasowane.
Mal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:47, 10 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
To jest napisane raczej w stylu pouczenia od rodziców, pozbawionego jakiegokolwiek prawdopodobieństwa, jakby straszyli dzieciaka potworem spod łóżka.

Acha. Takiego rodzica z chęcią umówiłbym na spotkanie z prokuratorem. Tu nie chodzi o dzieci. Prawdopodobieństwo zerowe? Opuść sawannę i przypatrz się, co dzieje się dookoła. Jeśli uda ci się ujść kilku silniejszym łobuzom, to gratuluję.

I nie ma tu krzty czarnego humoru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bajkopisarz
Gęsie Pióro


Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:32, 10 Lut 2010    Temat postu:

"Mały chłopiec" to fikcyjna historia, silnie naładowana emocjonalnie, ukazująca problem natury moralnej, ale również prawnej. Pokazuje rozdźwięk między abstrakcyjnym pojęciem prawa podmiotowego (w tym przypadku prawa własności), a realną niemożnością jego egzekwowania.

Zdecydowanie tekst można zaliczyć do nurtu naturalizmu. Idealistyczna postawa chłopca konfrontowana jest z brutalnością chuliganów, która przejawia się zarówno w czynach jaki i w języku. Akcentowany jest również wpływ niesprawiedliwości na życie bohatera.

Wspomniany wyżej kontrast, w warstwie językowej, jest tak duży, że odebrałem go jako element humorystyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:54, 10 Lut 2010    Temat postu:

Naturalizmu? Bardziej by mi tutaj pasował realizm, pani Bajkopisarzu. Naturalizm zdaje się znacznie chętniej zajmuje się drobiazgowym, nieraz niezbyt ładnym opisem, a tutaj mamy jedynie ogólne przedstawienie sytuacji. Sam realizm także mi niezbyt pasuje ze względu na wypowiedź chłopca, która nie pasuje do dziecka, aczkolwiek sam opis sytuacji z pewnością bardziej realistyczny niż naturalistyczny.
Niemniej jednak moim zdaniem całość wyglądałaby lepiej, gdyby forma była idealna - niestety, ten ton wypowiedzi nie jest idealny i nie wprowadza bezbłędnie w świat. Nawet wybierając taki styl można z niego wyszlifować perełkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

An-Nah
Czarodziejskie Pióro


Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: własna Dziedzina Paradoksu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:16, 10 Lut 2010    Temat postu:

To zabawne, ale, może w świetle tego, co tu sie ostatnio dzieje, skojarzyła mi się ta miniaturka z internetem.
Internauta dobrze się bawi w jakimś kawałku sieci, kiedy nagle zjawia się banda trolli (nie ważne, rzeczywistych, czy urojonych, ja nikogo z forumowiczów tutaj za trolla nie uważam), robi swoje i zniechęca użytkownika do forum/portalu/whatever. Użytkownik zbiera zabawki i nie wraca do tego kawałka sieci, mimo, że trolle dostają bana. Ten kawałek sieci już zawsze temu konkretnemu internaucie będzie się kojarzyć z trollami, zapewne kompletnie niesłusznie.
Mechanizm dokładnie ten sam - nie lubimy wracać tam, gdzie nam, ordynarnie mówiąc, dano wpierdol.

Tyle względem treści. Względem formy - nie wiem, ja chyba też oczekuję od miniaturek i drabbli elementu zaskoczenia. Czegoś mi tu zabrakło, czegoś, co zamieniłoby zwyczajny opis pewnej sytuacji (nie ważne, jak prawdziwej i, jak widać, możliwej do odniesienia do innych) w coś więcej. Możliwe, że tym czymś byłby właśnie element zaskoczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cedalia
Pawie Pióro


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:43, 20 Lut 2010    Temat postu:

Hm... tekst co prawda mnie nie wzruszył, ale wstrząsnął.
Tak, tak, autor zwrócił uwagę nam na coś brutalnego.
Dlaczego brutalnego? Posłużył się małym chłopcem do przekazania czegoś więcej.
Chłopiec zaprezentował postawę tchórza ( jak dla mnie odzwierciedlenie człowieka)
Bał się postawić bo wiedział, że brutale są silniejsi.
Nie można mieć temu chłopcu tego za złe, bo on odzwierciedla nas.
Można to przenieść do naszych lęków (każdy z nas je ma) My jesteśmy w takiej sytuacji owym chłopcem, a lęki "łobuzami"
Inny przykład, często jest tak, że jak widzimy łobuzów, którzy znęcają się nad słabszym my nie reagujemy bo też się boimy.
Smutne jest to, że najczęściej musimy ustępować takim brutalom.
Czytając Twój tekst przypominałam sobie także siebie w wielu sytuacja w których zachowałam się jak tchórz.
Istotne jest zwrócenie na to uwagi, za co podziw dla autora.
Nie wiem czy dobrze interpretuję tekst, wydaje mi się, że można interpretować go na wiele sposobów.
Jak dla mnie drabble nie wywołało u mnie wzruszenia, ale pewien stan zastanowienia się nad sobą i nad swoim "tchórzostwem"
Duży podziw jak dla mnie, tekst dobry, lubię kiedy mogę zastanawiać się nad znaczeniem opowiadania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kasieńka
Gołębie Pióro


Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:43, 21 Lut 2010    Temat postu:

Cedalia napisał:

Można to przenieść do naszych lęków (każdy z nas je ma)


Nie no... to dopiero mną wstrząsnęło ;p Takie grzeczne wyjaśnienie tak oczywistej rzeczy - zawsze mnie to powala na łopatki.

A co do tekstu... Nie zachwycił mnie. Na początku te wszystkie słodziutkie zdrobnienia (może przypadek?) - ok. Możliwe, że w ten sposób chciałeś stylizować ten tworek. Ale później już tego zabrakło i co? Śmigło. W całym opowiadaniu brakuje jakiejś takiej ukrytej puenty. Od początku jest oczywiste i takie spokojne. Pobili go. Jeszcze można by było dopisać, że ptaki wtedy uroczo szczebiotały, a z jeziora wychyliła łebek mała rybka, uśmiechając się przy tym do słońca. Po tym jakże pięknym akcencie, jakim jest tu brutalne pobicie i cudownie stylistycznie ułożona wypowiedź małego chłopca, dobrodusznie wyjaśniłeś nam sens przekazu, równocześnie dobijając tekst do końca.

Wybacz za taką bezpośredniość, ale wiem, że stać Cię na więcej. Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:12, 23 Lut 2010    Temat postu:

Cytat:
a z jeziora wychyliła łebek mała rybka, uśmiechając się przy tym do słońca

Tylko wtedy to rybkę bym poparzył słoneczkiem lub uśmiercił przy pomocy którejś z postaci. Proszę nie spłycać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin