Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Deszcz.


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Poezja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

kasieńka
Gołębie Pióro


Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:30, 30 Maj 2013    Temat postu: Deszcz.

leje się z nieba
opada ciężko i tłucze o ziemię
i rzeźbi najpiękniej jak tylko potrafi
krągłe wzory na spragnionym podłożu

na skalę masową drąży skałę
i ciska z impetem gdzie tylko się da
rozjaśnia horyzont jaskrawą krzywą
i budzi grozę wyzwala strach

swoim hałasem potęguje ciszę
pozwala ci dostrzec jak jesteś mały
mrokiem ogarnia byś znalazł drogę
do wnętrza do prawdy do pustki

i siedzisz ze sobą i się nie znacie
i to uczucie dziwnej krępacji
gdy w swej nagości szukasz okrycia
i jesteś obcy i bez znaczenia

puka do okien
zalewa drogi
i błyska tak że widać anioły

Serafiny płaczące


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasieńka dnia Pon 17:43, 03 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:03, 31 Maj 2013    Temat postu:

Do wiersza nie mam zastrzeżeń poza kilkoma fragmentami:
Cytat:
na skalę masową

Ta twarz nie pasuje do wierszowego munduru. Wiem, że "skala" ładnie współgra ze słowem "skała", ale jakoś burzy estetyczną całość.
Cytat:
Serafiny płaczące

Jakiś patos mi się tutaj ukazuje zbędny, ale widocznie jest to jakiś ostatni element wzrastającego kontrastu między małością istoty ludzkiej a siłami natury, który objawia boskie jej pochodzenie. "Woda ma to do siebie, że spływa" i oczyszcza, ale tu czynnik obmywający się aż takie nie narzuca.

Bardzo dobry ten wiersz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kasieńka
Gołębie Pióro


Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:47, 31 Maj 2013    Temat postu:

Dziękuję Ci, Pierre Smile Szczerze mówiąc przy użyciu słowa "skala" nie chodziło mi o nawiązanie do skały, to raczej kwestia nieczułej masówki, być może jedna z twarzy deszczu (no bo przecież nie każdy musi się nim zachwycać, innych może wkurzać ogrom bezlitosnych i bezdusznych kropli, których wszak nie da rady zliczyć). Mówisz, że się gryzie? Hm... No może.

W ogóle to mogłeś się pokusić o jakąś interpretację, wtedy płaczące Serafiny mogłyby stanowić istotny punkt odniesienia, a co za tym idzie innym okiem spojrzał byś na "Deszcz.". W końcu jakiś sens miało wtrącenie o małości człowieka... Może jakaś w tym wierszu nuta duchowości? Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:42, 01 Cze 2013    Temat postu:

Napisałem przecież, że owe Serafiny są świadectwem boskiego pochodzenia natury. Bóg utożsamiany jest z religią, a ta, jako część kultury, jest zawsze w opozycji do praw naturalnych, a przynajmniej według libertynów. Tak że użycie owych Serafinów jest, według mnie, dość odkrywcze i odważne. A człowiek - jak to człowiek - wobec absolutu Boga lub Natury zawsze będzie maleńki i nic nie znaczący, choć rzekomo jest integralną częścią i ważnym elementem jednego i drugiego.
A nagle widzę, że tu wcale nie musi chodzić o deszcz, ale właśnie o któryś z tych absolutów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kasieńka
Gołębie Pióro


Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:31, 01 Cze 2013    Temat postu:

No dobra, zwracam honor Razz To co prawda nie jest dokładnym odzwierciedleniem mojego pomysłu na ten wiersz, ale bardzo mi się podoba Twoja interpretacja. No dobra... w pewnym sensie trafiłeś w sedno. Ale ja jako autor wiem więcej niż czytelnik i wiem, że jest tej interpretacji trochę więcej. Razz

Właściwie to (ale ostrzegam, że mam ogromne tendencje do nadinterpretacji, więc może odnośnie swoich własnych utworów też to działa Razz) chodziło mi o ukazanie tego, że jest sobie deszcz, pokazanie jego działalności na ziemi, tego jak wali w ziemię, jak może być burzą, przez tę burzę nawiązałam do człowieka, do jego małości i pustki, zagubienia, a na końcu te Serafiny. Jako istoty, które płaczą nad tym ludzkim losem, nad tą bezdenną pustką ludzkiej osobowości, nad tym naszym współczesnym dążeniem do niczego. I ten płacz to właśnie deszcz. Deszcz, który ma pomóc samemu sobie odnaleźć samego siebie. Ot i cała historyja Smile Nie przeinterpretowane? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:13, 01 Cze 2013    Temat postu:

Jak autor może nadinterpretować swoje dzieło Very Happy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kasieńka
Gołębie Pióro


Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:26, 01 Cze 2013    Temat postu:

No nie wiem... Bo może mu się wydaje, że z wiersza wynika coś więcej, a reszta świata nie jest w stanie tego dostrzec? Wtedy forma nie jest odzwierciedleniem zamysłu, a interpretacja autora staje się nadinterpretacją przez brak środków, żeby ją uzasadnić. Ta daam Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cosette
Gęsie Pióro


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:04, 01 Cze 2013    Temat postu:

Przeczytane.

Jak dla mnie to ani trochę obrazowe nie jest. Są jedynie słowa, które jakoś wyobraźni u odbiorcy nie poprawiają, nie wpływają na samodzielne przeżycie tego, co w wierszu być ukryte powinno. Chociaż nie ukrywam, że pod koniec jest nieco lepiej, jednakowoż i tak niezbyt wystarczająco.
Jakoś nie czuję tego deszczu, a powinnam. Nie słyszę drążenia skały, a powinnam.
Wybacz, ale.. jakoś mi się nie spodobało.
Jakoś mam teraz ochotę na inne Twoje twory, by mieć porównanie. Smile
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kasieńka
Gołębie Pióro


Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:14, 01 Cze 2013    Temat postu:

Mimo wszystko dziękuję, Cosette Smile Mam nadzieję, że z całej mojej twórczości na forum coś Ci jednak do gustu przypadnie i zadziała na wyobraźnię. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cosette
Gęsie Pióro


Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:13, 01 Cze 2013    Temat postu:

Gratuluję takiego podejścia, bo to świadczy o Twojej inteligencji. Bo wiesz, jak coś skrytykuję, ludzie zazwyczaj mnie atakują.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:40, 03 Cze 2013    Temat postu:

Na początku nie bardzo wiedziałem jak to interpretować, a potem dostałem szczegółową instrukcję Razz
Super - jakby tak każdy poeta załączał w kluczu, to by maturzyści mieli łatwiej Wink
Podoba mi się zakończenie. Chociaż na początku go nie zrozumiałem. Wyobraziłem sobie anioły jako jakieś pomniki ziemskie. Ot, taki obrazek. A tymczasem te anioły to prawdziwe! I one w chmurach widać, a nie na ziemi. I wtedy faktycznie byłoby takie TA-DAAAM!
Ale widzisz, źle zrozumiałem Wink
Natomiast sam warsztat dobry - nie ma tu jakiegoś nudnego pitu-pitu, górnolotnych dywagacji. Deszcz rzeźbi w ziemi, a Ty rzeźbisz słowem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kasieńka
Gołębie Pióro


Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:16, 05 Cze 2013    Temat postu:

Dzięki, Laj Smile Nie jest to pitu-pitu, ale jednak interpretacja bez podpowiedzi nie wychodzi tak jak ja ją chciałam nakierować... Jeszcze muszę poćwiczyć. Co oznacza, że jeszcze Was pomęczę swoimi wytworami Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:53, 17 Cze 2013    Temat postu:

Hien przyzna, że podczas czytania niezbyt mu się spodobało. Nie wywarło większego wrażenia, może poza tym, że szkoda trochę, iż jest to opis banalnego deszczu, do tego z hieniej perspektywy nieco przesadzony w patosie i do tego rozdrażnił hienę tymi Serafinami, a hiena głęboko alergicznie reaguje na odniesienia do religii chrześcijańskiej. Ale po drugim czytaniu nieco zrewidowaliśmy nasz pogląd (z wyjątkiem Serafinów).
A, na marginesie:
kasieńka napisał:
krągłe wzory na spragnionym podłożu
przeczytaliśmy: zbożu. I bardzo nam się spodobała nasza wersja. To znacznie bardziej przemawia do nas jako siła nadludzka, siła i potęga natury niż jakieś obce nam ideowo Serafiny. Ładnie by ukazywało właśnie tę małość ludzką, no ale ta małość... hym. Na nasze, trochę marnowanie potencjału wiersza, bo o małości względem natury pisano masę i nas to po prostu nudzi - znacznie bardziej do nas jednak przemawia stwierdzenie, że patrząc wewnątrz, znajdziemy jedynie pustkę i zauważymy, że tak naprawdę nie znamy sami siebie. Deszcz jako sytuacja doprowadzająca do takiego spostrzeżenia nam do tego pasuje, chociaż i w tej interpretacji możliwe są też inne żywioły o sile, która pozwala tylko na przyglądanie się bezczynnie. Gdyby ta myśl została nieco rozwinięta i powiązana trochę z wcześniej wspomnianym strachem, pewnie nawet byśmy pokiwali łepetyną z uznaniem, ale tak... spłynęło po nas.

Ogólnie wiersz zły nie jest, jeden z lepszych tutaj zapewne, ale do nas raczej nie przemawia - z wyżej wymienionych powodów.

Co do drobiazgów - skala masowa i nam zgrzyta, lepszy byłby po prostu przysłówek "masowo", bo tak niepotrzebnie wprowadza ton Wiadomości albo innych Faktów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Poezja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin