Kącik Złamanych Piór
- Forum literackie
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
anitkaz
Stalówka
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:20, 25 Paź 2011 Temat postu: Kurzem naznaczony |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anitkaz dnia Nie 13:53, 12 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Waldemar Kubas
Stalówka
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:29, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Anitkaz, od razu powiem, że wiersz sprawia niejakie kłopoty, choć jednocześnie robi duże wrażenie. Ale być może taki był właśnie zamysł Autorki, by zrozumienie nie było proste, ani jednoznaczne. W trzech strofach wiersza ja dopatruję się trzech wypowiedzi podmiotu lirycznego, które to wypowiedzi, zdania wyrażają pewien szczególny stosunek do „rzeczy”, o których właśnie traktują i są jednocześnie opinią owego podmiotu w odnośnych trzech sprawach czy kwestiach, które jednak zdają się być nie powiązane ze sobą. Ot jakieś luźne enuncjacje rzeczonego podmiotu lirycznego.
I tak pierwsza strofa jawi mi się jako swego rodzaju zaklęcie, rzucony na kogoś urok, zaserwowane mu przekleństwo. Przy takim podejściu jej sens mógłby by taki:
Oby Cię kurzem naznaczył [bies]
Śladem palców brudnym
A szczerym
[I niech]
Co[ś] przeczytał nie da [ci] nadziei[!]
Ale w takim razie, jeśli to rzeczywiście miałoby być przekleństwo, dlaczego „Cię” napisane jest z dużej litery? Jednocześnie złość, pogarda i specjalny szacunek dla tego kogoś, komu źle życzymy? Nie wiem.
Druga strofa wydaje się prostsza do interpretacji. Zawarte są w niej dość czytelne refleksje odnośnie relacji: drzewa i człowiek. Wiadomo, że nie pytając ich o zdanie robimy z nimi, co chcemy. Również są ścinane i przetworzone na papier służą nam jako nośniki druku.
Również trzecia zwrotka zdaje się nie nastręczać większych trudności do zinterpretowania. Owe „obrazy” przywołane w pierwszym wersie tej zwrotki, które są „towarem pożądanym”, to mogą być różne błyskotki z kolorowych pisemek (dla kobiet?). Wystarczy „wzrokiem być”, żeby ten pożądany towar ujrzeć i ewentualnie się nim zachłysnąć. Podmiot liryczny wydaje się jednak w tej kwestii pożądliwości dość obojętny, chłodny. Mówi bowiem:
Ot się patrzy
Czy się chce tak żyć?
A więc w otoczeniu wszystkich tych nowoczesnych gadżetów, ekskluzywnych mebli i samochodów, i nie wiem, czego tam jeszcze.
Reasumując, podoba mi się ten wiersz, choć pewnie moja interpretacja jest dość odległa od zamysłu Autorki.
PS. Wydaje mi się, że powtórzenie „to to” jest zbędne. Wystarczy jedno „to”.
Jeśli chodzi o szatę graficzną tekstu, niepotrzebny większy odstęp pomiędzy drugą i trzecią strofą. Myślę, że powinien być taki sam jak między pierwszą i drugą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anitkaz
Stalówka
Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:20, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Odstęp nie zamierzony, ot co! kliknęło mi się podwójnie.
Ciekawa interpretacja. Nie wie tylko, skąd myśl o tym przekleństwie.
"...Śladem palców brudnym / A szczerym..."
Może się to wydawać dziwnie, jednak podmiotem lirycznym jest.. książka. Szacunek dla książki niknie, jednak Ci jej miłośnicy, co nawet ubrudzą ją czy zniszczą, nie zrobią tego zamierzenie, a z nadmiernej miłości.
"Zdanie swoje mają w nas tylko / Jako my z nich / A z nas one /Drukiem ich"
I owszem, są relacje, jednak bardziej na linii drzewo - książka. Drzewa, literacko ożywione, mogą mieć swoje zdanie, ale Tylko w książkach. "My z nich" - dość proste - papier. "A z nas one" - prosty zabieg personifikacji.
Ostatnie wersy - nijaki żal książki. Wszystkiego nie wyjaśniam, gdyż twierdzę, że dwojaka interpretacja urokiem wierszy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anitkaz dnia Śro 14:21, 26 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Waldemar Kubas
Stalówka
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:30, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
To miłe, że tak szybko odpowiedziałaś na mój komentarz, choć zarazem trochę żałuje, że pospieszyłaś się z wyłożeniem autorskiego zamysłu czy też interpretacji. A nuż ktoś jeszcze pokusiłby się o zinterpretowanie Twojego wiersza. Tymczasem tajemnica rozwiana. Ale nic złego się oczywiście nie stało.
No cóż. Mamy jeszcze jeden przykład na to, jak trudno jest odgadnąć myśl autora w wierszu, gdzie z założenia wszystko jest zaszyfrowane. A takim właśnie był (jest) Twój utwór. Już po wyjaśnieniu (zinterpretowaniu go) widzę, że cała treść układa się w spójną całość, co jest oczywiście zaletą. A więc tak jak napisałaś, relacja na linii drzewo – książka. Bardzo ładny pomysł. W Twoim wierszu, jak też jego interpretacji, szacunek budzi pietyzm, z jakim opowiadasz, odnosisz się do książki (książek). Kiedy pod Twoim utworem pisałem swój pierwszy komentarz, nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo jesteś osobą młodą. Dopiero po przeczytaniu Twojego komentarza zajrzałem do kwestionariusza i ku swojemu zdumieniu dowiedziałem się o tym. Napełniło mnie to jednocześnie nadzieją, że skoro wciąż jeszcze nie brak młodych ludzi, którzy w dobie elektronicznych mediów z takim szacunkiem mówią o książce, to może jednak ten świat nie ulegnie zagładzie?!
I to jest ze wszech miar optymistyczne!
Życzę wszystkiego dobrego i samych udanych wierszy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|