Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Angel fantasy


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Louis_Rose
Kałamarz


Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:20, 02 Sie 2009    Temat postu: Angel fantasy

Postanowiłam założyć ten temat, ponieważ jestem wielce ciekawa co sądzicie i czy w ogóle sięgacie po tego typu książki.
Jak sama nazwa wskazuje wątek dotyczy literatury związanej mniej lub bardziej z aniołami. Umieszczę parę pozycji o aniołkach na dobry początek. Zapraszam do dyskusji Twisted Evil

Zaczniemy może od polskich dzieł:

Siewca wiatru i Żarna Niebios- obie książki są autorstwa polskiej pionierki w tejże dziedzinie, Mai Lidii Kossakowskiej. Pierwsza z nich jest powieścią, druga zbiorem anielskich opowiadań. Lecz niebiańska kraina stworzona przez panią Kossakowską nie jest miodem i mlekiem płynąca. Tam panuje korupcja, nielegalny handel prochami, anioły paktują z demonami, a Pan opuścił swoją trzódkę i zniknął pozostawiając ją na pastwę losu.
Zarówno powieść Siewca Wiatru, jak i opowiadania zamieszczone w Żarnach Niebios są napisane bardzo prostym, i lekkim językiem. Autorka postawiła na czysty relaks i dobrą zabawę, a przedniego humoru również tam nie brakuje. Polecam gorąco Smile

Trylogia ''Kłamca'' Jakuba Ćwieka- Tu również mamy do czynienia z odejściem Pana, ale głównym bohaterem nie jest tym razem anioł, tylko bóg kłamstwa Loki, chłopak od brudnej roboty. Pracuje na rzecz aniołów, wyręczając je i często ratując tyłki. Prawdziwa kopalnia zabawnych, chociaż odrobinę naiwnych opowiadań, które bawią lecz powiedzmy sobie szczerze; nie uczą. Język prosty, mało urozmaicony, jednak sama fabuła naprawdę dobra i dobrze zrealizowany pomysł. Nie polecam maniakom ambitnej literatury.

Teraz pozycje z obcych krajów. Na pierwszy ogień:

''Upadek Lucyfera, Wendy Alec- jest to opowieść na motywach biblijnych, bogata w cudowne opisy niebios i szalejących uczuć. Historia trójki braci, archaniołów Michała, Gabriela i Lucyfera pełna pasji, miłości, zdrady i wojny. Czytamy o wspaniałym, najwyżej postawionym archaniele Lucyferze, by parę rozdziałów dalej być świadkami narodzin prawdziwego potwora. A to wszystko wina rasy ludzkiej, budzącej w Niosącym Światło niepohamowaną zazdrość.
Książka wybornie napisana, jedna z lepszych pozycji zagranicznych tego gatunku. Świetnie przedstawione postacie i sytuacja w jakiej znaleźli się wszyscy posłańcy niebios, którym dane było wybierać: bunt albo wierność wobec Jahwe. Szczerze polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sanai
Orle Pióro


Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z planety Pandora
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:54, 02 Sie 2009    Temat postu:

Czytałam "Siewcę wiatru" i zawsze z przyjemnością do niego wracam Smile Z początku trochę mnie nudziło, ale potem tak wciągnęło, że interesowały mnie tylko losy Daimona, Hiji, Drago i Drop Smile "Żaren niebios" nie czytałam, ale zamierzam po nie sięgnąć w najbliższej przyszłości, gdyż zagustowałam w fantastyce angelologicznej Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sanai dnia Nie 18:54, 02 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mała_mi
Gęsie Pióro


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:59, 06 Sty 2010    Temat postu:

Bardzo lubię Angel fantasy. Muszę przyznać, że mam małego świra na punkcie aniołów, szczególnie tych upadłych. Takie zboczenie moje :p Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że ta fascynacja aniołami zaczęła się właśnie od Siewcy Wiatru. Bardzo lubię tą książkę i już kilkakrotnie z przyjemnością do niej wracałam.

Jeśli chodzi o Kłamce, to jak dla mnie nie jest to nic co powala na kolana. Lektura tego dała mi raczej wiarę w to, że pisząc przeciętnie, można napisać książkę, która się spodoba ludziom.

Trzeciej pozycji nie znam, ale bardzo zaciekawił mnie opis Louis_Rose. Czy ktoś potwierdza, że warto przeczytać?
A tak w ogóle, byłabym wdzięczna, za podrzucenie kolejnych, wartych przeczytania pozycji z gatunku Angel Fantasy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:10, 10 Sie 2012    Temat postu:

My nieszczególnie się angel fantasy interesowaliśmy, ale nie pogardzim, jak trafim na coś. Do tej pory trafiliśmy tylko na przekomiczne Kroniki Niebios, będące na poziomie kiepskiego fanfika, ale z kolei manga Angel Sanctuary nas z tej traumy wyleczyła. Chociaż oczywiście jako stworzonko ciekawskie, chętnie po coś sięgniemy. Musimy ino wiedzieć, po co łapy nasze pazurzaste wyciągać, bo nie jesteśmy szczególnie przekonani do aniołów, które są bardziej ludzkie niż ludzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:35, 10 Sie 2012    Temat postu:

Próbowałam przeczytać Anielskich Obrońców, niestety, na próbach się skończyło, nie dałam rady przebrnąć. Książka wydała mi się potwornie naiwna, momentami po prostu głupia. Autorka miesza wątki wyjątkowo nieskładnie i, co najbardziej mnie ubodło, wplata obcokrajowców, którzy nie mają z zagranicą nic wspólnego. Rozbroił mnie Rosjanin o imieniu, bodajże... Petru ^^'

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:30, 10 Sie 2012    Temat postu:

Czytałam Siewcę wiatru - już parę lat temu i wtedy byłam powieścią zachwycona. Niebo opuszczone przez Boga, archanioły ukrywające jego nieobecność, anioły w skórzanych kurtkach, plus (w mojej opinii przynajmniej) dobry styl i fajna intryga. Kontynuacja Zbieracz burz natomiast baaaardzo mnie rozczarowała - miałam wrażenie, że część bohaterów gdzieś po drodze pogubiła mózgi, tracąc też sporą część swoich mocy, dostojeństwa i charakterów (Rafał, Michał). W dodatku czytało się to gorzej i popsuło mi odbiór pierwszego tomu.
Siewcę wiatr polecam, Zbieracza już nie.

Kłamca to lektura miła, lekka, czytałam pierwszy tom z wielką przyjemnością, ale im dalej w las, tym gorzej, a teraz po dwóch latach - ledwo pamiętam, o czym to było, a u mnie to rzadkość.

Miałam też okazję przeczytać parę rozdziałów jakiegoś paranormal romance (tytuł wyrzuciłam z pamięci brrr) z aniołami w roli głównej i uznałam stanowczo, że NIGDY WIĘCEJ nie tknę niczego, co zawiera w sobie te dwa składniki - anioła i romans.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

An-Nah
Czarodziejskie Pióro


Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: własna Dziedzina Paradoksu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:50, 10 Sie 2012    Temat postu:

Mad, nie zakłądałabym się, bo coś właśnie poszło ci na maila Razz

Podobają mi się powieści Kossakowskiej, tak, "Zbieracz" też, jestem jedną z nielicznych osób, które nie uznały go za złą książkę... Ale też może kwestia tego, że jednak się po Kossakowskiej nie spodziewam książek ambitnych, a dobrego czytadła?

"Angel Sanctuary" jest cudowne. Uwielbiam zdecydowanie i postaci, i fabułę, i kreskę.

"Kłamcy" czytałam pierwszy tom i nie, bardzo nie. Przede wszystkim nie tyle za anioły, a za psucie mi Lokiego. Loki jest sukinsynem albo go nie ma - koniec.

No i jeszcze dopisałabym do listy Gaimana: "Nigdziebądź" (jednak w intrydze chodzi o anioła) oraz opowiadanie Murder Mysteries" (tłumaczone na "Morderstwa i tajemnice", ale chyba jakaś inna wersja tłumaczenia też była?)

Crap, odezwałam się na forum...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez An-Nah dnia Pią 12:53, 10 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:13, 10 Sie 2012    Temat postu:

An, to jest coś innegoXD Romans u ciebie nie wychodzi na pierwszy plan, spychając z niego wszystko innego;p Miałam raczej na myśli te paranormal romance, świecące triumfy na półkach Empiku.

Loki w Kłamcy jest sukinsynemXD

Zbieracz sam w sobie nie jest książką złą, ale nie mogę go znieść w zetknięciu z Siewcą wiatru. I nie chodzi też o oczekiwania czegoś więcej niż czytadła. Po prostu to jest tamten Rafał? Czy Hija w tych sferach straciła mózg? A Amadeusz z melancholią w oczach, niezainteresowany losami piekła, nieba czy większym dobrem, lecz bezgranicznie oddany przyjaciołom? Cały wątek z traktowaniem z góry ptactwa niebieskiego (jak ona śmiała odezwać się do mnie bez szacunku!) też mi nie pasował, na przykład w zetknięciu ze sceną, w której w Siewcy wchodzili do skostniałego dworu Sophii... Ale to też tylko moja opinia;p I przywiązanie do pierwszej części.

Nigdziebądź uwielbiam, ale angel fantasy to bym tego nie nazwała. Anioł niby jest, ale nie na pierwszym planie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

An-Nah
Czarodziejskie Pióro


Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: własna Dziedzina Paradoksu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:15, 10 Sie 2012    Temat postu:

[offtop]A uwierzysz, że jak zaczynałam w 2005, chciałam sobie napisać romans paranormalny na marginesie kampanii?
Ale w sumie chciałabym przeczytać DOBRY romans paranormalny i w głębi ducha wierzę w istnienie takiego... "Bezduszna" jest close enough (bo jest komedią), ale to jeszcze nie to...[/offtop]

Nie wiem, Loki w pierwszej części "Kłamcy" był taki... dobry... mdły... bez pazura... Nie, dzięki. Tym bardziej, że w maju objawił mi się Loki z twarzą Toma Hiddlestona i... cóż...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez An-Nah dnia Pią 16:20, 10 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:22, 10 Sie 2012    Temat postu:

No cóż, nie pasuje do tematu, ale też o książkach (chyba zaraz założę wątek o paranormal romance;p). Moim zdaniem całkiem niezłym romansem paranormalnym była Cena krwi Tanyi Huff. Co odróżnia tę książkę od innych? Po pierwsze, faktycznie ma FABUŁĘ i to prawdziwą fabułę, a nie coś, co taką udaje, by dać głównym bohaterom się "pomiziać". Po drugie, naprawdę lubię jej bohaterów, nawet wampira, który nie błyszczy w słońcu, nie jest ani zły, ani do końca dobry i ma bardzo ciekawą przeszłość.
Ale anielskich paranormal romance, które byłyby dobre, nie odnotowałam... Wątek anielski pojawia się w Złodziei dusz Jadowskiej, który przeczytałam ostatnio dla odprężenia, ale książka jest bardzo kiepska. Swoją drogą, autorka nie uważa jej za paranormal romance, bo ma "intrygę kryminalną". Khe, khe, szukanie zabójcy zdaje się właśnie tym pretekstem, żeby bohaterka mogła spędzać czas z jednym diabłem i jednym aniołem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mefatiel
Kałamarz


Dołączył: 25 Wrz 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:32, 02 Lis 2012    Temat postu:

Och, bardzo dobrze wspominam Anielskie zastępy Kossakowskiej. Jest to mój ulubiony cykl, choć, szczerze mówiąc, Zbieracz Burz był nieco słabszy od Siewcy Wiatru i Żaren Niebios, zwłaszcza jego pierwsza część. Ogólnie świetna kreacja aniołów i demonów. Zwłaszcza Freya. Tak, jedna z moich ulubionych postaci ever.
Kłamca - jestem aktualnie na czwartej części. Mało aniołów, dla mnie mogłoby być ich więcej, ale to nie konkretnie o nich jest książka, a ja i mój mały fioł to inna sprawa. Michał był fajny. Tak, jego niechęć do Lokiego. Mhm, mhm, lubimy.
Dożywocie Marty Kisiel. Nie wiem, czy można tę książkę nazwać literaturą angel fantasy. Jest tam tylko jeden anioł, a dokładniej - Licho. Urocza książka, którą z całego serca polecam. Niezbyt wymagająca, zabawna, przyjemnie się ją czyta. Anioł wykreowany w książce jest bezpłciowy (znaczy: nie jest ani chłopcem, ani dziewczynką), mały, bardzo lubi sprzątać i ma uczulenie na pierze, przez co musi je depilować. Przykra sprawa dla anioła, czyż nie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mefatiel dnia Pią 22:32, 02 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hermi
Pawie Pióro


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Między Niebem a Piekłem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:14, 06 Gru 2012    Temat postu:

Mnie najbardziej interesują anielscy buntownicy i nie koniecznie angel fantasy. Lubię też sięgać po starsze tytuły z czasów, kiedy nie mówiło się jeszcze o fantasy. Chciałabym przeczytać kiedyś poemat „Eloe” Alfreda de Vigny. Niestety jeśli natrafiam na niego w internecie, to są to fragmenty po francusku – nie znam francuskiego i chcę całość. Innym romantykiem wartym uwagi jest Alexandre Soumet, który stworzył podobno ciekawe dzieło o odkupieniu upadłych aniołów. Ma ktoś przypadkiem dostęp do któregoś z tych dzieł? 

Z łatwo dostępnych polecam: 
„Mnich” Matthew Lewis – powieść grozy, pojawia się postać Szatana i modlitwa do aniołów. 
„Świat jest pełen chętnych suk”– opowiadanie w książce o tym samym tytule, autor:Jacek Piekara . Pojawia się postać anioła i diabła.
„Dom na krawędzi Ciemności” – J. Piekara, jak wyżej. O upadłym aniele. 
Oczywiście "A.D.XIII" – zbiór opowiadań o diabłach i aniołach w dwóch tomach. 
„Kłamcę” i cykl Kossakowskiej też znam:) Uwielbiam Abbadona i Lokiego, ale odczucia mam podobne jak Mad Len.  „Zbieracz burz” mi się nie podobał. A nie wszystkie tomy „Kłamcy” warto poznać. Pierwszy i ostatni są, moim zdaniem, dobre.

Wiersze o aniołach:
„Prośba” Adama Asnyka
"Aniołowie nasi..."  Agnieszki Lisowskiej
„Demon”, „Anioł” Aleksandra Puszkina (te są o upadłych)

Jedyne paranormal romance jakie kojarzę to cykl "Łowca Gildii” Nalini Singh (Krew Aniołów, Pocałunek archanioła). Nie mogę jednak tego polecić. Mnie zainteresował w tym cyklu sposób tworzenia wampirów, odbiegający od normy fantasy i jego związek z aniołami. Jeśli się skupić tylko na reszcie fabuły to wychodzi zwykłe romansidło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin