Bohater z twoim imieniem.

Paya

Wszyscy lubią gdy książka jest dobrze napisana, ma wartką akcję i barwne opisy. Ale książka często staje się jeszcze lepsza, gdy główny bohater nosi nasze imię. No właśnie, jak często spotykacie wasze imię w książce? Możecie podać przykłady tytułów?

Lill

Jedyne, co mi w tej chwili przychodzi do głowy, to lwia częśc kryminałów Chmielewskiej. Niech żyją Joanny ;>

Hien

Ja automatycznie nienawidzę bohaterek z moim imieniem, zresztą jeśli nawet jakowaś moje imię ma, to jest babcią/ciotką jednej z postaci, siedzącą wiecznie nad ciastem i w kuchni.
Natomiast postacie z imionami alternatywnymi, jakie mi się podobają i na które zmienię sobie imiona - o to bardzo chętnie. Ponadto uwielbiam wszelkich Armandów i Wolfgangów, te imiona noszą moje męskie alter ego.

Sanai

Ja wprawdzie nie czytałam "Poczekajki" i jej kontynuacji, czyli "Zachcianka", ale tam, zdaje się, główną bohaterką jest Patrycja, moja jakże zacna imienniczka Cool

. Ale ja nienawidzę swojego imienia. Zawsze chciałam mieć na imię Julia, ale tak niestety się nie stało.

Aquedita

Imię Agata nie wydaje się aż tak popularne, ale znalazłam je w powieści Doroty Terakowskiej "Lustro pana Grymsa", a Marta Fox napisała trylogię o bohaterce zwanej Agaton-Gagaton Wink

Może znawcy kryminałów Agathy Christie mi podpowiedzą, czy któraś z bohaterek miała na imię tak jak autorka?

Mad Len

"Zapałka na zakręcie" - biega sobie tam dziewczyna imieniem Magda, zwana Madą, która moim skromnym zdaniem jest głupia.
Poza tym chyba chwilowo nic mi nie przychodzi do głowy. Sama raczej bohaterek swoim imieniem nie nazywam, jakoś mam przed tym wewnętrzne opory, choć może kiedyś mi odbije i tak zrobię.

Paya

Eee...tam. Ja się cieszę jak bohaterka ma moje imię, a stało się to tylko raz (przynajmniej w mojej karierze czytelniczej) Było to u Williama Shakespeare'a w sztuce "Ballada Zimowa". Paulina to dzielna babka była ;P

whyou

Nigdy.
Nie spotkałam się, by jakaś bohaterka miała na imię tak, jak ja, hahahaha. I nie chciałabym.

roślinawędrowna

Istnieje chyba jakaś tradycja, że pokojówki i gospodynie mają na imię Marta. xD Choćby we wszystkim znanej ze szkoły powieści "Nad Niemnem" czy też pokojówka z "Tajemniczego ogrodu", ale to zdarza się tak często, że przymykam na to oko. Wink

killercola

Ewy w literaturze mają ciężkie życie, dobrze, że nie jestem postacią z książki Wink

Pierre de Ronsard

A Ewa Saint Clare z "Chaty Wuja Toma"? To najszlachetniejsza postać, z jaką się zetknąłem. Uosobienie dobra i współczucia.

Coin

Hm. 'Ania Z Zielonego Wzgórza'. 'Letnia Akademia Uczuc: Anna i wodorosty'. Tej drugiej niecierpię. A poza tym, jest jeszcze najgorsza piosenka pod słońcem: 'Anna Maria', która to zainspirowała moją matkę do okaleczenia własnego dziecka tym okrutnym imieniem. Zdaje się, że w jakiejś jeszcze polskiej piosence notorycznie pojawiało się 'Andzia!', ale z racji, iż takiego skrótu nie toleruję, wolę nawet nie pamiętac wykonawcy. Wiem, wiem, miały byc książki. Ale, choc jest tego z pewnością wiele, nic mi do głowy nie przychodzi.

Paya

Mam nową Paulinę! To Paulina Del Valle z powieści Isabel Allende "Portret w Sepii". Co za kobieta! Ja różnię się od niej przede wszystkim wagą, ale konkurs na ogniste temperamenty mógłby zakończyć się remisem Very Happy

Poza tym to dzielna kobieta, która wspiera inne kobiety i której boją się mężczyźni! Ha ^^

noise

Znacie jakąś książkę, gdzie bohaterką jest Dominika ? : >

Pierre de Ronsard

Książka geograficzna o tematyce środkowoamerykańskiej i powinny być książki o Dominice Razz