Co ostatnio czytaliście?

Leone · Wysłany: Pią 18:16, 21 Mar 2008 Temat postu:

Skończyłem czytać "Sprawiedliwość owiec", świetna książka, lekka i zabawna.
A teraz czytam po raz drugi "idiotę" Dostojewskiego. Uwielbiam tą książkę i mogę ją każdemu polecić.

Yen

A ja właśnie zjadłam „Wieki Światła” Iana R. MacLeoda. Ślicznie napisane. Warto przeczytać chociażby dla barwności.

I takie drobne wtrącenie – „Portret Doriana Graya” jest ZNAKOMITY!

Lieant

Ostatnio? "Emma". Pojawiła się w moim domu, o ile mnie pamięć nie myli, ze trzy lata temu. Oczywiście od razu się na nią rzuciłam, ale tu nie sprawdziła się opinia powtarzana w mojej rodzinie, że Lieant (tu oczywiście pojawia się moje imię) przeczyta wszystko. Nie przeczytałam. Nie dałam rady. Myślę, że do pewnych książek trzeba dorosnąć. A ja rzeczywiście przeczytam wszystko, tylko w odpowiednim czasie. A aktualnie czytam fantasy - "Świat Czarownic w pułapce".

caislohen

Airel

Tak... Ale po pewnym czasie operuje już tylko jednym schematem i odrobinę zmienia dekoracje. Przynajmniej ja tak to odebrałam, czytając wszystkie książki ze Świata Czarownic jednym ciągiem.

Delilah

Zmęczona nauką i ciężką literaturą sięgnęłam po książkę o tytule Zmierzch - tak, to o amerykańskiej nastolatce zakochanej w wampirze. Książka jak to amerykański tytuł - styl kwiczy, ale za to jakie niebo się robi kolorowe a ptaszki jak pięknie śpiewają po przeczytaniu... Doprawdy chce się wierzyć, że życie jest urocze ;)

Aczkolwiek z pewną ulgą sięgnęłam po kolejny tom cyklu Koła Czasu, "Rozstaje Zmierzchu".

Yen

A teraz coś z naszej rodzimej fantastyki - "Tarcza Szerni" Feliksa W. Kresa. Średnio gościa trawię, ale przyjemnie się czyta.

Miya

"Rozstaje Zmierzchu" przeczytałam i ja, po raz kolejny, po czym sięgnęłam po tom następny - "Wichry Cienia". Nie dość, że oba dotkliwie cierpią na brak mojej ulubionej bohaterki, to jeszcze czytałam z nieustającym poczuciem, że coraz bliżej do ostatecznego końca (jeśli ktoś ten koniec napisze)...
A potem wypożyczyłam sobie któryś raz z kolei "Czas Pogardy" Sapkowskiego. I mam cichą nadzieję, że nie dojdę do "Pani Jeziora"...

Airel

No, Sanderson ma pisać, nie? (grunt to kultura wypowiedzi, wiem...)
I w temacie - przeczytałam Sandersonowski debiut, czyli "Elantris". Podobało mi się, ot co.
Oklepana miłość też mi się podobało, może dlatego, że była bardzo naturalna.
Trochę amerykańskiej wiary w ludzi również było (jak u Goodkinda, Del, tylko subtelniej). A poza tym... bardzo miłe. Im głębiej tym bardziej wciągająco.

Miya

Z twórczością Sandersona zetknęłam się na półce w księgarni. Ta konkretna nazywała się "Z mgły zrodzony" i po przekartkowaniu emanowała pozytywnymi fluidami. Gdybym nie próbowała teraz oszczędzać na "Gilotynę Marzeń", to... Oh well.
A, zapomniałam, co jeszcze ostatnio czytałam! Conana! Conana z Cimmerii! Faza na całego, proszę państwa :D

Airel

A ile na jeden raz byłaś w stanie przeczytać? bo ja po dwie przygody Razz

"Z mgły zrodzony" to nowsze, sięgnęłam do źródeł i stąd "Elantris". Co dalej, zobaczymy. Na dokładkę okładka od "Elantris" mi się podoba Razz

Miya

Za pierwszym podejściem przeczytałam pół pierwszej przygody. Za drugim - całą resztę. Na następnej wyprawie do biblioteki zamierzam polować na więcej.

Airel

A ja mam całą serię Razz

Aczkolwiek jeszcze nie przymierzałam się do niej Razz

Jeśli przyjedziesz do mnie w wakacje, mogę ci pożyczyć Wink

Lieant

Przeczytałam "Świat Czarownic..." i wczoraj pochłonęłam "Sprawę zielonookiej siostry". Do przeczytania zostały mi jeszcze jakaś fantastyka - nie pamiętam tytułu - i dziesiąty tom "Wybranki bogów". Nie jestem tym jakoś specjalnie zafascynowana, ale muszę przeczytać przynajmniej jedną książkę tygodniowo.
A po długim weekendzie trzeba będzie lecieć do księgarni po nowe. Smile

Nitocris

ja Feliksa W. Kresa uwielbiam i jego styl mi się strasznie podoba.

a ostatnio czytałam:
Lalkę Prusa
Tad Williams jedną z jego książek z serii pamięć smutek cierń
a teraz jestem na Lewis "listy starego diabła do młodego" ale chyba jestem na to za młoda