Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Jak postanowiłem zostać samobójcą [NZ]


 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum opowiadań
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

ZŁAMANA
Piórko Wróbla


Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy bólu ciemności i zagubienia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:50, 25 Lip 2010    Temat postu: Jak postanowiłem zostać samobójcą [NZ]

W pokoju panował półmrok. Siedziałem jak zwykle w mym starym fotelu i przeglądając albumy zdjęć dawno zapomnianych pogrążałem się w dalszym nieokreślonym uczuciu braku gruntu pod stopami i beznadziei. Patrzyłem na fotografie i każda z nich zabierała mnie w czasy tak odległe, że wydawały się snem wariata, jakąś ułudą. Popiłem każde zdjęcie łykiem czystej by gorzkość wyimaginowana szybciej ustępowała gorzkości prawdziwej i dlatego, ach jak wspaniałej. Z odrętwienia wyrwał mnie mój stary przyjaciel pełen pcheł i zrzucający sierść o wiele częściej niż normalne kundle. Dlaczego wybrałem spośród tylu psów schroniskowych czekających na nowe życie właśnie kundla? Był taki sam jak ja. Miał takie samo życie- matowe i nie pozostające wątpliwości, że bezsensowne. Jedyna różnica- ja kiedyś mogłem jak to się mówi „ustawić” ale że szczeniak byłem zielony to spieprzyłem wszystko jak leci. Właśnie przekręciłem stronę i spiorunował mnie patrzący na mnie niewinnie ukochany wyraz oczu. Tak, takie piękne miała oczy (dopiero potem powiedziała, że nosi soczewki). I włosy długie, kręcone, o kolorze kasztana gotowego spaść między jesienne liście. Zawsze owijały się wokół mojej szyi jakby miały własne życie i wiedziały czego właścicielka chce mimo, że w tej chwili zmywała mi przykładowo głowę za to, że o niej zapomniałem na kolejnej imprezie. Ach gdybym miał pracować przez 12 godzin dziennie przez najbliższe 30 lat (czyli pewnie do śmierci) byle tylko było mi dane przenieść się za to do 12 czerwca 1988 i odwrócić ten nie- do odwrócenia splot decyzji głupich i takich childlish (tak, widać od razu, że skończyłem jako belfer) zachowań. Najgorsze są dwa uczucia- samotność taka bezgraniczna nieokreślona, nie mająca początku ani końca, jak jedna wielka czarna dziura i świadomość przegranego życia.. Wszystkie przeżycia, wszystkie porażki od podstawówki licząc przytłoczyły mnie w tak, że niemal fizycznie czułem ich ciężar. Przewróciłem kartkę znów i znów, lecz obrazy zaczęły mi się rozmywać a głowa ciążyć. Uff - pomyślałem – dziś będzie się spało lepiej choć wiadomo co przyniesie jutro – kac przez duże K jakby stado słoni urządziło sobie potańcówkę na powierzchni kieliszka od wódki. Ostatni raz spojrzałem na nasze ślubne zdjęcie gdy miałem z nią legalnie już dzielić życie i poczułem, że wzbiera we mnie złość. Co warte jest twoje życie, twoja marna egzystencja, ty imitacjo ludzkiego szczęścia hedonistyczny imbecylu ! – krzyczałem sam na siebie tak głośno, że sąsiadka z dołu zaczęła walić kijem od szczotki w moją podłogę. I nagle w mojej głowie pojawia się myśl, że czas zakończyć to pasmo niepowodzeń i jako pięćdziesięciolatek stuknąć w kalendarz. Tak oto zacząłem planować samobójstwo, lecz postanowiłem, że przez najbliższy tydzień odwiedzę 7 osób które najbardziej skrzywdziłem. Nie po to by usłyszeć to zbawienne" wybaczam Ci", ale po to by zrobić choć raz coś dobrego zanim trafie do piekła ( a tak na pewno się stanie nie mam co do tego żadnych wątpliwości).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ZŁAMANA dnia Nie 20:02, 08 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Helena03
Ołówek


Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:30, 31 Lip 2010    Temat postu:

Będę pierwsza.

No cóż, długie to nie jest i w zasadzie można na tym skończyć. Ale jednak nawet krótkie teksty analizuje się z zapałem.
Zacznę od strony technicznej, która leży. Leży, kwiczy i wzywa bety. Gdzie się podziały przecinki i znaki interpunkcyjne poza kropką? Momentami wyrazy zlewają się i powstaje artystyczna paćka. Można policzyć na palcach obu rąk zdania, w których zawitał przecinek, w zasadzie postawiony przed żelaznym słówkiem "że".
Tekst bez "przerywników" czyta się koszmarnie ciężko, a przecież lektura ma być przyjemnością, a nie męczarnią.

Cytat:
Właśnie przekręciłem stronę


?? Bardziej już tu pasuje słówko "przełożyłem". Przekręcić to się można na bok, podczas snu.

Fabuła: W zasadzie na razie jej brak. Mamy przepełnionego frustracją bohatera, który przeglądając album stwierdza, że jego życia jest zlepkiem beznadziejnych przypadków. Typowy gość z problemami osobowości. Na razie akcja stoi w miejscu, ale może w przyszłości, jak wkleisz ciąg dalszy, to się ruszy. No nie licząc oczywiście planowanego samobójstwa. Zaciekawił mnie plan bohatera dotyczący odwiedzenia 7 osób, które niegdyś skrzywdził. Zapowiada się całkiem logiczny dramacik psychologiczny.

Słownictwo: Podoba mi się. Stosujesz ładne porównania, masz wyrobiony warsztat słowotwórczy i ogólnie miło się czyta (gdyby nie te przecinki, a raczej ich brak).

Czekam na ciąg dalszy i mam nadzieję, że jednak znajdziesz betę, która powstawia w tekst przecinki. Wtedy będzie naprawdę dobrze Wink

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Helena03 dnia Sob 18:32, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mała_mi
Gęsie Pióro


Dołączył: 16 Gru 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:22, 09 Wrz 2010    Temat postu:

Oj, ciężko mi się tą króciznę czytało. Powiem szczerze, że nie bardzo mi ten fragment przypadł do gustu. Bo ani styl dobry, ani treść ciekawa.
Dla mnie cały fragment to jedynie kilka banalnych przemyśleń i właściwie nic więcej.



Cytat:
Jedyna różnica- ja kiedyś mogłem jak to się mówi „ustawić” ale że szczeniak byłem zielony to spieprzyłem wszystko jak leci


Tego zdania kompletnie nie rozumiem. Co narrator mógł "ustawić"?


Cytat:
Właśnie przekręciłem stronę i spiorunował mnie patrzący na mnie niewinnie ukochany wyraz oczu.


To zdanie też wydaje mi się nielogiczne.
Istnieje takie wyrażenie " piorunować wzrokiem". Czy o to ci tu chodziło? Jeśli tak, to wydaje mi się, że słowo "patrzący" nie jest tu do końca potrzebne. Zresztą jeśli kogoś się piorunuje wzrokiem, to ten wzrok nie może być niewinny. A jeszcze trzecia sprawa – nie można powiedzieć, że "wyraz oczu" na kogoś niewinnie patrzy. No straszne masło maślane wyszło ci z tego zdania.

Cytat:
. Zawsze owijały się wokół mojej szyi jakby miały własne życie i wiedziały czego właścicielka chce mimo, że w tej chwili zmywała mi przykładowo głowę za to, że o niej zapomniałem na kolejnej imprezie.



Ojoj, rozdzielać mimo i że przecinkiem to już zbrodnia na interpunkcji :p



Cytat:
Ach gdybym miał pracować przez 12 godzin dziennie przez najbliższe 30 lat (czyli pewnie do śmierci) byle tylko było mi dane przenieść się za to do 12 czerwca 1988


Wszystkie te liczby powinny zostać zapisane słownie.

Cytat:

ten nie- do odwrócenia splot decyzji głupich i takich childlish (tak, widać od razu, że skończyłem jako belfer) zachowań.



Po co ten myślnik?
Boże, jak ja nienawidzę jak ktoś w normalnej rozmowie bez potrzeby wtrąca angielskie słówka. A jak widzę coś takiego w opowiadaniach to już mi się nóż w kieszeni otwiera. W tym kontekście to słówko potwornie razi oczy. Jaką ono tutaj funkcję pełni? To, że narrator zna jedno angielskie słówko, ma świadczyć o tym, że jest człowiekiem wykształconym?



Cytat:
Przewróciłem kartkę znów i znów,


Zamiast "przewróciłem" powinno być "przewracałem". I czy on przewracał w kółko tylko jedną kartkę?
To "znów i znów" też nie brzmi moim zdaniem najlepiej.


Poza tym wydaje mi się, że sama końcówka została potraktowana przez ciebie zbyt skrótowo. Dla mnie całkowicie zaburzyłaś tu proporcje. Wydaje mi się, że pierwsze trzy czwarte fragmentu można by równie dobrze zawrzeć w kilku zdaniach, natomiast ostatnia część (ta zaczynająca się od słów " I nagle w mojej głowie") mogłaby być znacznie bardziej rozbudowana.

Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mała_mi dnia Czw 10:23, 09 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Alice
Orle Pióro


Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Początku
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:52, 10 Wrz 2010    Temat postu:

To jeszcze ja się będę czepiać Wink.
Cytat:
Siedziałem jak zwykle w mym starym fotelu i przeglądając albumy zdjęć dawno zapomnianych pogrążałem się w dalszym nieokreślonym uczuciu braku gruntu pod stopami i beznadziei.

Szczerze mówiąc czytałam trzykrotnie zanim połapałam się do końca o co chodzi w tym zdaniu.
Cytat:
Ach gdybym miał pracować przez 12 godzin dziennie przez najbliższe 30 lat (czyli pewnie do śmierci) byle tylko było mi dane przenieść się za to do 12 czerwca 1988 i odwrócić ten nie- do odwrócenia splot decyzji głupich i takich childlish (tak, widać od razu, że skończyłem jako belfer) zachowań.

To zdanie z kolei jest stanowczo za długie, interpunkcja stoi pod płotem i zanosi się śmiechem a czytelnik jest ogłupiały i niepewny, czy dobrze zrozumiał. Faktycznie ja też na to "childlish" aż się wzdrygnęłam. I również, jak Mi, jestem przeciwna stosowaniu angielskich słówek jako zamienników polskich.
Sam tekst zapowiada się obiecująco, ale za Heleną powtórzę, że potrzebna była by ci beta, przede wszystkim do poprawienia interpunkcji. Pomysł może nie najoryginalniejszy, wierzę jednak, że potrafisz zrobić z tego coś wartego uwagi. Też podobają mi się powtórzenia i niektóre określenia. Czekam na ciąg dalszy Wink.
PS. Byłabym zapomniała. Doradzam rozdzielanie tekstu enterami, bo piekielnie trudno się taki czyta ^^.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Archiwum opowiadań Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin