Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Doświadczenia z wydawnictwami

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Dyskusje literackie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:54, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Sachiel, proszę bez reklam. Link został usunięty. Wszyscy wiemy, jak wyglądały ND, bo Lill się z nimi gryzła i powyżej masz sytuację, jaką jej zafundowali. W zamian może opowiesz, jak to było z punktem b) Lillowej pierwszej wypowiedzi i czy ciebie w to wrobili.
Zaglądałam kiedyś na ND, ale że wydali mi się podejrzani od początku i wolałam najpierw zobaczyć efekty tego, co robią. I proszę, efekty są, chociażby sprawa Lill.

Zresztą co do wydawnictw. Były listy wydawnictw dobrych, były wydawnictwa od jakich należy się trzymać z daleka i obchodzić szerokim łukiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Wto 6:55, 27 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

sachiel24
Ołówek


Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:12, 27 Kwi 2010    Temat postu:

hej. Nie mam umowy przed sobą, a że jestem za granicą, to jej tez szybko nie zobaczę. Z tego co pamiętam, to prawa autorskie do książki (tylko tej!) mają na 2 lata, nie 20. I w wypadku dodruku podpisujemy nową umowę, z możliwością honorarium. Ale radziłbym zapytać na forum ND o szczegóły, bo minęło trochę czasu od chwili, gdy przeglądałem te umowę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

britpoper_dont_panic_im_f
Ołówek


Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:25, 26 Cze 2010    Temat postu:

Lill napisał:

A rewelacyjność to pojęcie diabelnie względne. Niestety.


no, nie. stasiuk został wyrzucony ze szkoły, poszedł do wojska, z którego zdezerterował. ma podstawowe. był nikim. wydano go. witkowski ma średnie, jest pedałem, ma mało kasy. wydano go. masłowska (jej akurat nie czytałem) nastolatka z nikąd. wydano ją. hłasko, wykształcenie podstawowe, żywot próżniaczy, taki polski bitnik, też kilka pozycji mu wydali. i teraz padają wasze trzy postawione tu tezy. pierwsza, że trzeba mieć kasę i plecy. druga, że fantastyczność jest względna. jeśli ktoś jest zerem, nie ma znajomości i wydają mu książkę to co decyduje? chyba talent i wysokiej jakości proza, którą oferuje. trzecia teza. biednym żuczkom z tego forum, nie wydają i odmawiają, bo życie jest trudne. stasiuk zaliczył próbę samobójczą nieud., hłasko albo miał udaną albo się zachlał, pilchowi ręce trzęsął się jak papieżowi naszemu byłemu. świadomość że życie jest przejeb., dopiero wtedy jest prawdziwa, kiedy okazuje się, że jesteś na tyle dobry, że cię wydali, bo wydali cię dlatego, że masz przejebane a co za tym idzie masz o czym pisać, dobrze pisać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez britpoper_dont_panic_im_f dnia Sob 6:29, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cedalia
Pawie Pióro


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:58, 12 Lip 2010    Temat postu:

Nie mam doświadczenia z wydawnictwami, jam nowicjusz w świecie literackim. Ale mam swoje zdanie, po pierwsze nie zgodzę się z Laj - Laj, dlaczego? Według mnie w ogóle nie powinno istnieć takie określenie jak gniot, niestety każdy ma swój gust inną wrażliwość i nie każdemu może się podobać, coś, co dla drugiego jest piękne. Że niby wydawnictwo ma być wyrocznią i jeżeli nie wezmą mnie to znaczy, że do niczego się nie nadaję? Phi! Któżby się takim czymś przejmował. Prawda jest taka, że jeżeli napisałbyś teraz książkę, załóżmy podobną do "Zmierzchu" to by Ci ją wydali bez problemu, dlaczego? Bo się sprzeda. A jest wiele artystów niedocenionych , co piszą dobrze, ale nie trafią w trend, bo są oryginalni.
No albo zaoferują Ci 50 gr od egzemplarza, albo nic.
Książka nie jest popularna w naszych czasach, a wydawnictwa też chcą zarobić to naturalne, ale żadnymi wyroczniami nie są.
Przekładać na inne języki? Nie wiem jak by było w Ameryce, Anglii, czy łatwiej, ale chyba większa jest satysfakcja, jak wydasz tam gdzie jest ciężej. Wtedy można czuć tą dumę. Co do konkursów, nie brałam w ND nigdy udziału, pierwszy raz w ogóle słyszę. Osobiście, teraz biorę w Horyzontach Wyobraźni, inwestują w nowych pisarzy, nie mają jakiś wielkich nagród i milionów się nie spodziewać xD
Ale dobrze, że jest jeszcze ktoś, kto wierzy w nowych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cedalia dnia Pon 10:02, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:18, 12 Lip 2010    Temat postu:

Ok, negatywna odpowiedź z jednego wydawnictwa to faktycznie żaden wskaźnik. Ale negatywna odpowiedź z 20 wydawnictw to już raczej kiepski prognostyk. A po takiej negatywnej odmowie upieranie się, że to ignoranci, którzy się nie znają na prawdziwej wartości, ośmiesza samego autora.
Weź z półki najgorszą książkę jaką masz i porównaj ze stylem jakiegoś autora z jakiegokolwiek forum, któremu książki nie wydali, chociaż się o to starał.
Może to dziwne, ale zawsze wychodzi, że to raczej wydawnictwa miały rację...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cedalia
Pawie Pióro


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:40, 12 Lip 2010    Temat postu:

No nie zgodzę się nadal z Tobą, wydawnictwa często się wymigują. Raz piszą, że nie przyjmą opowiadania z tematyką fantastyczną raz inaczej.
20 wydawnictw to nie jest tak dużo, ale w sumie trochę masz rację jeśli opowiadanie, jest dobre pod względem technicznym. A tylko nie wpadło w czyjś gust, to komuś z tych 20 raczej powinno wpaść. Ale raczej, ale nie każda książka wydana także jest dobra pod względem technicznym. Do mnie nie przemawia argument, że skoro wydane to lepsze, co to, to nie. Czytałam wiele opowiadań w necie i mam takich parę bliskich memu sreduchu, są bardzo dojrzałe i mądre. Jak dla mnie nie które wydane książki nie równają się im. To, że ktoś publikuje na forum, a nie chcą wydać jego opowiadania, albo on sam nie chce go publikować. wcale nie znaczy, że jest gorszy. Swojego czasu miałam podobne zdanie do twojego, jednak szybko je zmieniam, czytając teksty niezwykle niepozornej panienki na forum literackim, były niezmiernie inspirujące, miały piękne sentencje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:13, 12 Lip 2010    Temat postu:

Laj-Laj napisał:
Weź z półki najgorszą książkę jaką masz i porównaj ze stylem jakiegoś autora z jakiegokolwiek forum, któremu książki nie wydali, chociaż się o to starał.
Może to dziwne, ale zawsze wychodzi, że to raczej wydawnictwa miały rację...
Wychodzi na to, Laj, że jesteśmy gorsi od Meyer, a nasze opowiastki są poniżej poziomu Pamiętnika księżniczki albo gorzej - Ali Makoty. A wszak są u nas tacy, co dobrze piszą. Może jeszcze nie jakoś wspaniale, ale lepiej niż indywidua w rodzaju Meyer czy panny Atwater-Rhodes...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hien dnia Pon 19:13, 12 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:42, 12 Lip 2010    Temat postu:

Let me make this straight: uważam, że na forach internetowych piszą ludzie, których teksty są niekiedy lepsze od wydanych książek.
Uważam też, że ludzie, których teksty odrzuciły wszystkie wydawnictwa, są gorszymi autorami niż ci, których teksty wydano.
I proszę mi nie wciskać w usta poglądu, że wszyscy co piszą na forach są gorsi od tych, których książki wydano, bo niczego takiego nie napisałem, ani wcale tak nie uważam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:07, 12 Lip 2010    Temat postu:

Toż to nie był atak, takie miałam refleksje. Tak to wyglądało po tym poście, ale miło, że tylko wyglądało ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aniss
Gołębie Pióro


Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Szczecina
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:46, 13 Lip 2010    Temat postu:

Ja również jak takich doświadczeń nie mam, ale czytałam dużo refleksji na ten temat i mogę trochę o tym napisać.
Często jest tak, że ludzie nie czytają, jakie książki i czy w ogóle dukuje dane wydawnictwo (nawet najlepsze fantasy w pwn pójdzie do kosza), albo też krytycy mają swoje niespełnnione ambicje i się wyżywają. Jedno wiem na pewno - ten, który albo obrazi się na cały świat za to, że jego powieść (niekiedy pisana w cudzysłowie) nie została wydana, lub poprzestanie na użalaniu się nad sobą do niczego nie dojdzie. A wydawnictwa? W dużej mierze zależy od człowieka. Jeżeli ktoś się postara i na przykład przejdzie osobiście do krytyka, nie rzadko ten spojrzy nieco przychylniej na to wszystko i zobaczy potencjał. A niekiedy wywali na zbyty pysk, bo mu się akurat teraz przerwa zaczyna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

xoskix
Ołówek


Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:03, 22 Maj 2011    Temat postu:

Mam nieciekawe doświadczenia z wydawnictwami: jeśli jesteś młodym autorem, bez dorobku czy z malutkim dorobkiem, to wydawnictwo napisze Tobie, że nie podejmą ryzyka i mogą zaproponować współfinansowanie. Niby spoko, ale w efekcie pokrywasz druk samemu: drożej niż w drukarni. A potem jeszcze wydawnictwo, jak to w którym wydałem książkę, olewa promocje i nawet nie pomaga Tobie w promocji. Zarobili wszak na Twojej książce, a raczej na Tobie.

Wydanie samemu to trudna droga. Przede wszystkim wydawnictwo daje markę, sugeruje, że warto to czytać. Własna produkcja jest stygmatyzowana. Moim zdaniem niesłusznie. Tutaj też są koszta spore i brak promocji. Nawet jeśli chcemy profesjonalnie wydanego ebooka to koszt około 2000 zła.

Rozwiązaniem jest zostanie sławnym: wtedy wydawnictwo pewnie książkę przyjmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:17, 22 Maj 2011    Temat postu:

Zostanie sławnym = napisanie zajebistej książki.

Nieprawdaż?

Na tyle zajebistej, że wydawnictwo nie boi się napisać np. "Najbardziej obiecujący debiut roku" itp.

No ale takich debiutów w Polsce rocznie jest co najwyżej kilka, a dobijających się do wydawnictw pewnie setki, więc nie jest łatwo się przebić. Ale na pewno się da, co pokazuje przykład choćby Masłowskiej sprzed kilku lat.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Laj-Laj dnia Nie 19:17, 22 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

xoskix
Ołówek


Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:34, 22 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Zostanie sławnym = napisanie zajebistej książki.


niekoniecznie - można być politykiem, sportowcem, seryjnym mordercą czy innym równie kreatywną istotką.

Cytat:
Na tyle zajebistej, że wydawnictwo nie boi się napisać np. "Najbardziej obiecujący debiut roku" itp.

No ale takich debiutów w Polsce rocznie jest co najwyżej kilka, a dobijających się do wydawnictw pewnie setki, więc nie jest łatwo się przebić. Ale na pewno się da, co pokazuje przykład choćby Masłowskiej sprzed kilku lat.


Nie wiem dokładnie, co oznacza zajebista książka i dla kogo zajebista.
Mam też wątpliwości, czy wszystko jest czytane przez wydawnictwa. Brak odpowiedzi, co nie powinno mieć miejsca, świadczy o jakości pracy. Oczywiście, można zmusić odpowiednie osoby, aby przeczytały "dzieło", co robił mój znajomy wydzwaniając do wydawnictwa. Nie wszyscy jednak tak postępują.

Pytanie, czy ilość debiutów podyktowana jest jakością nadsyłanych tekstów czy wymogami rynku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Laj-Laj
Wieczne Pióro


Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:03, 23 Maj 2011    Temat postu:

xoskix napisał:
Pytanie, czy ilość debiutów podyktowana jest jakością nadsyłanych tekstów czy wymogami rynku?


Pewnie po troszę jednym i drugim. Polacy stoj bardzo kiepsko jeśli chodzi o kupowanie książek. Nie znam dokładnych statystyk, ale pewnie kupowanie książek polskich autorów wygląda jeszcze gorzej niż zagranicznych. Przynajmniej tak to widać choćby na liście bestsellerów empiku.

A co do czytanie nadsyłanych książek... Domyślam się, że nikt nie czyta tego od deski do deski jeśli autor wcześniej nie publikował nigdzie. Pewnie czytają pierwsze 2-3 strony, a potem kartkują, żeby się przekonać co do stylu. Mogę się domyśleć, że wydawnictwa są bombardowane "niezwykłymi debiutami".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

maciejslu
Ołówek


Dołączył: 09 Mar 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 23:48, 23 Maj 2011    Temat postu:

Laj-Laj napisał:
Zostanie sławnym = napisanie zajebistej książki.

Nieprawdaż?

Na tyle zajebistej, że wydawnictwo nie boi się napisać np. "Najbardziej obiecujący debiut roku" itp.

No ale takich debiutów w Polsce rocznie jest co najwyżej kilka, a dobijających się do wydawnictw pewnie setki, więc nie jest łatwo się przebić. Ale na pewno się da, co pokazuje przykład choćby Masłowskiej sprzed kilku lat.


Przykład Masłowskiej jest wymowny, choć przypuszczam, że gdyby nie aktywny lobbing Krzysztofa Vargi z Gazety Wyborczej (tak słyszałem, że był...), to jej książka pewnie nigdy by się nie ukazała drukiem.

A stosunek książek wydanych do niewydanych w Polsce wynosi 1 : 100.

Według mnie rada jest jedna - publikować gdzie się da, choćby i e-booki, aby wyrobić sobie nazwisko. Oczywiście można inaczej - tak długo pracować nad jedną książką, aż ją w końcu wydawnictwo jakieś przyjmie. Albo aż nam oczy wypłyną Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Dyskusje literackie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin