Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Problemy

Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Dyskusje literackie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:10, 02 Sie 2006    Temat postu: Problemy

Z czym macie problem, kiedy piszecie? Opisy, dialogi, śledztwa, sceny miłosne? A może przedstawienie bohaterów, lub scen batalistycznych?
Ja osobiście chyba nigdy nie nauczę się pisać żadnych wątków romantycznych. Po prostu kompletnie mi to nie wychodzi i mam wrażenie, że jest okropnie sztuczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Drew
Gołębie Pióro


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:33, 03 Sie 2006    Temat postu: Re: Problemy

Madlen napisał:
Ja osobiście chyba nigdy nie nauczę się pisać żadnych wątków romantycznych.


Oj, ja też mam z tym problemy. Też wydaje mi się, że to wszystko wychodzi takie sztuczne... Nie wiem, może po prostu dlatego, że już tyle razy było pisane o miłości i trudno wymyślić coś oryginalnego? No ale mam nadzieję, że z czasem uda mi się opisać jakąś ładną romantyczną scenę. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:18, 03 Sie 2006    Temat postu:

Ja muszę pomijać wszystkie wątki miłosne. Po prostu nie umiem pisać scen romantycznych i tyle. Sporą trudność sprawiają mi też opisy scen walk, jakichkolwiek. Mam zawsze wrażenie, że to nie tak powinno wyglądać. Raz bohatera walnęłam w głowę, żeby stracił przytomność i nie musieć opisywać, no ale za często tego stosować nie da rady.
Za to lubię tworzyć panteon, legendy, opowieści i tym podobne rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Drew
Gołębie Pióro


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:38, 04 Sie 2006    Temat postu:

W sumie to jak opisywałam sceny walki, to pomiędzy pięcioma, sześcioma osobami, więc nawet nie wiem, czy można nazwać je bitwą, ale jako tako mi wychodziły.
Ja chyba lubię tworzyć opisy... Chociaż i tak w moich powiadaniach przważają dialogi. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Gothi
Piórko Wróbla


Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z iluzji

PostWysłany: Pią 9:53, 04 Sie 2006    Temat postu:

Najgorsze są sceny humorystyczne... przez nie przebrnąć się nie da...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:10, 04 Sie 2006    Temat postu:

Hm. A ja lubię właśnie sceny humorystyczne, albo wręcz parodie. Łatwo mi się to pisze, bo nie wymaga długich przemyśleń, wystarczy jakiś pomysł, który od biedy można nazwać zabawnym i trochę smykałki do pisania... gorzej mi wychodzą poważne, jak np. śmierć - mam wrażenie, że wychodzi takie patetyczne i och co za dramat!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:33, 04 Wrz 2006    Temat postu:

Osobiście mam problemy opisami śledztwa, bo zawsze wychodzą jakieś takie... nie takie! Do niedawna trudność sprawiały mi też sceny humorystyczne, ale już się chyba nauczyłam je pisać.
Za to uwielbiam wplatać w fabułę retrospekcję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:21, 15 Gru 2006    Temat postu:

Sceny romantyczne - tragedyja XD Takie to słodkie, takie łzawe, że aż mi się robi niedobrze (cóż za samokrytyka). Toteż staram się je pomijać. Najwyżej leciutko coś gdzieniegdzie zasugeruję Wink Do niedawna miałam problemy z dialogami. A może wcale ich nie miałam? W każdym razie zawsze byłam przewrażliwiona na ich punkcie, miałam wręcz obsesję. Starałam się w każdej, nawet najbanalniejszej wypowiedzi wyrazić cały charakter postaci. I to był błąd, jak sądzę. Teraz powoli zaczynam się przyzwyczajać do opisywania swobodnych konwersacji między moimi bohaterami. Co nie zmienia faktu, że wciąż myślę o tych dialogach zdecydowanie za dużo Wink To się "Syndrom Scenarzysty" chyba nazywa Smile
A tak poza tym (gryzie mnie to najbardziej) wciąż martwię się, że moje postacie są absolutnie matowe i nijakie. Pozbawione charakteru. Ale to taka moja prywatna paranoja Smile
Ayl.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aylya dnia Wto 19:06, 17 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kyouri
Gołębie Pióro


Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kyoto

PostWysłany: Wto 0:49, 19 Gru 2006    Temat postu:

Ja zasadniczo nie umiem i nie lubię opisywać scen ckliwych (chyba że zamierzone) i wionących patetyzmem na odległość. W związku z czym potrafię najbardziej romantyczną sytuację rozładować akcentem komediowym, gdzie szlag trafia nastrój, ale za to wychodzi coś fajnego ^^' Przynajmniej mam nadzieję...
Paradoksalnie kocham opisywać sceny śmierci w sposób, który u mnie samej wywołuje łzy (nie ze śmiechu). Czyli dobra muzyka, odpowiednie wczucie się i jazda! Jeśli odczuję wzruszenie przy kolejnym odczytaniu tekstu, to jest to dobry opis.

I też walczę z płytkością postaci. Mają być ciekawe, a to bywa trudne.
No i opisy. Moja zmora do pewnego czasu! Teraz... teraz chyba ciut lepiej... ale kto wie... :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Nefhenien
nieśmiałek


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zewnątrz

PostWysłany: Pią 12:58, 19 Sty 2007    Temat postu:

Cytat:
Najgorsze są sceny humorystyczne... przez nie przebrnąć się nie da...



Dokładnie ^___^ Nie umiem pisać śmiesznie. A już tak, żeby czytelnik się uśmiechnął - to już w ogóle! Po prostu nie do przejścia. I już. Dlatego w mojej twórczości zawsze panuje grobowy nastrój. (:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

guiwenneth
Ołówek


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:03, 20 Sty 2007    Temat postu:

A ja mam problemy ze wszystkim po trochu. W opisach powtarzam wyrazy, dialogi, jak ktoś określił, "są nieco sztuczne". Uczucia bohaterów? Może idzie mi z tym ciut lepiej. Muszę "szkolić się" we wszystkim. Do znośnego poziomu jeszcze mi daleko Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:41, 20 Sty 2007    Temat postu:

Znośny poziom reprezentuje każdy, którego opowiadanie da się przeczytać bez walenia głową w biurko... a wbrew pozorom to nie jest takie łatweXD

Ostatnio mam problem z nie popadaniem w schematy, choć wcześniej mi to zbytnio nie przeszkadzało. Muszę się w każdym razie bardzo starć, żeby z moich opowiadań nie wyszła inna, okropna wersja Tolkiena, albo coś takiego.

I ciągle nie umiem pisać scen w których jest choć odrobina patetyzmu, lub dramatyzmu. To nie dla mnie po prostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Nefhenien
nieśmiałek


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zewnątrz

PostWysłany: Sob 17:33, 20 Sty 2007    Temat postu:

Cóż, zawsze pozostaje po prostu omijanie tych scen. ^^ guiwenneth, to twój 'problem' powinno się najłatwiej "wyleczyć" - po prosty pisać, pisać i pisać, aż w końcu samo się udoskonali. (:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:27, 01 Mar 2008    Temat postu:

Sceny humorystyczne powstają najczęściej wtedy, gdy się wcale ich pisać nie zamierza. Po prostu taki styl.
Ale najgorszy koszmar dla mnie - to tworzyć wątek romantyczny. Po prostu nie umiem. Co nie zmienia faktu rzeczy, że staram się wprawić pisząc wionącą perwersją i ironią opowieść. Tak jakoś zauważyłam, że podskórnym tematem moich wszelkich opowieści jest to, że miłość jako taka nie istnieje. A to wywołuje ją tylko czar, a to wcale nie miłość tylko jakieś nędzne zaślepienie, bądź rodzaj uzależnienia... takie teksty idą mi wprost świetnie.
Nie lubię scen batalistycznych, ale jakoś się udaje, gdy skupiam się na mało ważnych bzdetach, złośliwie odchodząc od tematu porywającej bitwy, by np. komentować piękne ubarwienie żuczka bądź też innego motylka.
Nigdy nie udało mi się napisać sceny patetycznej, a gdy próbowałam, okazało się, że czytelniczka zleciała z krzesła ze śmiechu, bo wyszło to na wybitnie złośliwy opis.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lieant
Piórko Wróbla


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...a któż to może wiedzieć?...

PostWysłany: Pon 15:01, 28 Kwi 2008    Temat postu:

Nie wychodzą mi sceny walk, jestem tego świadoma. Ale pracuję nad tym. Może z czasem dojdę do wprawy. Pocieszam się, że jakiś czas temu nie umiałam pisać ciekawych opisów, a teraz mi całkiem nieźle wychodzą. No i te nieszczęsne sceny miłosne. Brr... Ale i tak najlepiej wychodzą mi dialogi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Dyskusje literackie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin