Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Podręczniki


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Dyskusje literackie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

McBeth
Ołówek


Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:38, 30 Kwi 2011    Temat postu: Podręczniki

mam nadzieję, że nie było. czy istnieją jakieś dobre podręczniki traktujące o warsztacie pisarskim ("jak napisać dobrą powieść" bla bla bla) i czy jest sens w ogóle takie coś kupować?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:35, 30 Kwi 2011    Temat postu:

Mam w domu egzemplarz pt. Typografia typowej książki, jednak tam raczej chodzi o konstruowanie książek naukowych i głównie o formę (przypisy, tabelki, konstrukcja akapitów etc).
Myślę, że znajdzie się sporo książek traktujących o pisaniu np. scenariuszy, ale też zwykłych książek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

McBeth
Ołówek


Dołączył: 09 Kwi 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:47, 30 Kwi 2011    Temat postu:

no tak, że się znajdą - to wiadomo. tylko, czy są jakieś godne uwagi pozycje, czy generalnie do chrzanu? ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

An-Nah
Czarodziejskie Pióro


Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: własna Dziedzina Paradoksu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:47, 02 Maj 2011    Temat postu:

Szczerze mówiąc, to w podręczniki "jak pisać" oraz "jak stworzyć bestseller" nie wierzę za nic. Jasne, mogą pokazać parę sztuczek, ale nie nauczą swobodnego operowania słowem - tego można się nauczyć tylko czytając mnóstwo książek (różnego rodzaju) i próbując samemu. Podobnie fabuła: to, że będzie się znało garść klisz nie da wiele, jeśli nie ma się pomysłów. Podręcznik może czasem pomóc, ale gdyby przeczytanie takiego wystarczyło, to mielibyśmy miliardy bestsellerów, a jakoś ich nie mamy. Ostatnio w ogóle doszłam do wniosku, że nawet kiepska książka (dla mnie kiepska literatura to Meyer albo Coelho, ale to kwestia gustu jak sądzę...) może zostać wypromowana, ale to zadziała tylko wtedy, jeśli będzie miała w sobie "to coś" co odpowie na zapotrzebowanie czytelników.
Szczerze mówiąc, to jakbym miała szukać podręczników do pisania, to sięgnęłabym po podręczniki akademickie dotyczące teorii literatury czy poetyki, a nie poradniki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:59, 02 Maj 2011    Temat postu:

Powodzenia w uczeniu się pisania powieści z poradnika. Na pewno odniesiesz światowy sukces, pisząc powieść według podręcznika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:20, 02 Maj 2011    Temat postu:

Po to pisane są podręczniki. Książki (te zwykłeRazz) mają jednolitą strukturę, i nie są tak skomplikowane technicznie jak np. prace naukowe, więc preferuję jedynie ten drugi typ.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:48, 18 Lis 2012    Temat postu:

A może od drugiej strony temat wziąć - nie podręcznik pisania tylko o pisaniu? W końcu znajdzie się pewnie jakaś analiza gatunku czy coś, Lill chyba czytała o kryminałach - wot, analizę poniekąd naukową. My byśmy chętnie takie opracowania obaczyli. Taka teoria może być ciekawa, ni? Zwłaszcza jeśli podadzą po przykładzie, można samemu czytnąć i poobserwować. Zna kto takie opracowania?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:51, 18 Lis 2012    Temat postu:

"Poetyka powieści kryminalnej" Stanko Lasicia, to chyba pamiętacie z moich wypowiedzi. Czytałam jeszcze polskie opracowanie "Powieść kryminalna", ale to było z lat siedemdziesiątych (taaa... jakby Lasić był Bóg wie jak świeży...) i obecnie jest solidnie anachroniczne, nawet nie pamiętam autora. Podobno dobre jest "Śledztwo i płeć" Bernadetty Darskiej, acz jeszcze nie ruszyłam. Jej recenzje są dobre, ale podkład ma UWM, co nie nastraja zbyt optymistycznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hermi
Pawie Pióro


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Między Niebem a Piekłem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:55, 29 Lis 2012    Temat postu:

Lill napisał:
"Poetyka powieści kryminalnej" Stanko Lasicia
Też to czytałam i polecam.

Co do podręczników: na rynku jest tego mnóstwo. Zawierają często sprzeczne rady. Jeśli już czytać, to najlepiej taki z ćwiczeniami, bo może zastąpić warsztaty, kiedy nie ma się na nie czasu lub możliwości uczestnictwa. Teoria jeszcze nikomu nie zaszkodziła, byle nie brać wszystkich zawartych w podręczniku zasad za święty, jedyny i niezmienny dekalog. Znam tylko dwa podręczniki pisania: Izabel Filipiak "Twórcze pisanie dla młodych panien" - jeśli uśmiechacie się lekceważąco na widok tytułu, to zapewniam, że tej książki nie warto oceniać po okładce - i "Warsztat pisarza. Jak pisać, żeby publikować" Dwight V. Swaina. W "Nowej Fantastyce" są felietony " Rady dla piszących".

Na pewno warto czytać książki z dziedzin poetyki i historii literatury. Czytać wartościowe książki jakie pojawiają się na rynku wydawniczym. A przy tym nie zapominać, że styl tworzy się pisząc i pisząc... i pisząc, aż do nabawienia się zespołu cieśni nadgarstka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:53, 29 Lis 2012    Temat postu:

O, Hermi, jak oceniasz Swaina? Smile

Wartościowe książki czyli jakie? I czy na wartościowych ksiązkach nauczymy się pisać tak, żeby wydawać? Mam wrażenie, że obecnie im bardziej coś jest wartościowe, tym mniejsze ma szanse na wydanie. Przynajmniej w Polsce, są kraje, w których sytuacja nie jest aż tak chora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hermi
Pawie Pióro


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Między Niebem a Piekłem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:59, 30 Lis 2012    Temat postu:

Ze Swaina zapamiętałam tylko rozdziały o emocjach (pisarz potrzebuje emocji, żeby pisać, czytelnik szuka ich w tekście, bo czegoś brakuje mu w realnym życiu) i tworzeniu konfliktu. Niestety czytałam to dawno i nie robiłam notatek. Co może być świadectwem tego jak poważnie podchodzę do podręczników. Laughing

Czytanie polecam niektórym początkującym piszącym. Przykład z życia wzięty:
Cytat:
Spis treści:
Epilog
Rozdział 1
Rozdział 2
(...)
Rozdział 10
Prolog
Jak się zobaczy coś takiego, to już wiadomo, że autor nie raczył przeczytać wcześniej nic choćby książkopodobnego. A wszystkie te opowiadania, których czytanie wręcz boli, są zwykle wynikiem próby naśladowania kiepskich wzorców. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z grafomanem, któremu zarzucałabym np. chaotyczność, a on odpowiedział, że próbował naśladować technikę strumienia świadomości Jamesa Joyce'a, ale mu nie wyszło. To o czymś świadczy.

Nie wszyscy muszą pisać, żeby wydawać. Ja robię to dla przyjemności. Znam tylko jedną osobę, która ma oryginalne pomysły, świetny warsztat, ale nic nie wydała, bo... nigdy nie napisała nic do końca. Świetny warsztat to nie wszystko. Najpierw trzeba napisać coś wartego wydania a dopiero potem szukać wydawnictwa do którego dana powieść pasuje. Rok rocznie są organizowane przez wydawnictwa konkursy specjalnie dla debiutantów. Jedna znajoma pisarka zadebiutowała właśnie w takim i teraz nie ma problemów wydawniczych. Co roku pojawia się jej nowa powieść, więc nie wierzę, że zadebiutować nie można. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:26, 30 Lis 2012    Temat postu:

Liczyłam na szerszą opinię. Bo dla mnie Swain był tak pod amerykański rynek, że zęby od czytania bolały Wink)

Co jest zatem warte wydania? Sama jeszcze nic nie wydałam, ale że siebie ocenić nie potrafię, przywołam przykład mojej znajomej. Dziewczyna pisze naprawdę rewelacyjnie, a niewydawana, bo... wydawnictwa nie chcą ryzykować. Wezmą coś, co na pewno się sprzeda. A znam osobę, która pisze potworną szmirę, ale jest och-ach-jaką-wielką-pisarką, wydawaną rzecz jasna. Z konkursami też bywa różnie, są porządne, a są takie, w których koniec końców wygrywa coś... krótkiego. Żeby za wiele kasy nie władować w wydanie. '

No i komercja, komercja... Zacznę poważnie podchodzić do tych podręczników chyba, bo bez komercji ani rusz. Jest taki ładny polski, z Bukowego Lasu, "Jak pisać", autorzy różni, okładka czerwona. Za wiele z niego nie pamiętam, ale był sympatyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hermi
Pawie Pióro


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Między Niebem a Piekłem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:58, 30 Lis 2012    Temat postu:

Lill napisał:
A znam osobę, która pisze potworną szmirę, ale jest och-ach-jaką-wielką-pisarką, wydawaną rzecz jasna.
Takie też się zdarzają, zwłaszcza, gdy mają krewnych w wydawnictwach. Nepotyzm pełną gębą. Tylko zwykle pocieszają mnie późniejsze recenzje. A jak ich nie ma, to zawsze można napisać Twisted Evil

Wracając do podręczników, to w autobiografiach pisarzy też czasami można znaleźć rady dla piszących:
Cytat:
1. Należy wykorzystywać osobiste doświadczenie jako punkt wyjścia do rozwinięcia fantazji.
2. Trzeba stosować formę, która pozoruje realizm.
3. Trzeba wzbogacać tekst dokładnymi informacjami geograficznymi albo związanymi z topografią miasta.
4. Należy dążyć do obiektywizmu w dialogach i opisach konstruowanych z bezosobowego punktu widzenia i zacierać ślady autora.
5. Trzeba przyjmować krytyczną postawę wobec tej problematyki, która jest kontekstem albo linią graniczną dla anegdoty.
Mario Vargas Llosa „Jak ryba w wodzie”, s. 339.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:42, 30 Lis 2012    Temat postu:

No właśnie w tym wypadku recenzje są słitaśne, głównie od osób, które w życiu nie tknęły nic bardziej ambitnego niż "Zmierzch" Wink

Rady ciekawe, chociaż zastanawia mnie ten obiektywizm, czy on w ogóle możliwy. I nie wiem, czy tekst koniecznie trzeba wzbogacać "artykułami geograficznymi". Wielu czytelników potem marudzi, że jakieś opisy i po co im to. No ale to rady Llosy - a on jest dla wymagających Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hermi
Pawie Pióro


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Między Niebem a Piekłem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:51, 08 Mar 2013    Temat postu:

Natrafiłam w internecie na wzmiankę o artykule „I ty zostaniesz Nabokovem…” Katarzyny Andrejuk. Autorka artykułu dokonuje w nim przeglądu krajowych i zagranicznych książek traktujących o początkach sztuki pisarskiej i związanych z tym trudnościach:
- Andrzej Stasiuk  „Jak zostałem pisarzem”
- Henry Miller „Książki mojego życia”
- Stephen King „Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika”
- Izabela Filipiak  „Twórcze pisanie dla młodych panien”
- Jerzy Pilch „Szkoła pisania”
- Katarzyna Siba .„Praktyczny kurs pisarstwa”  


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Dyskusje literackie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin