Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Pokonany Rezun [M]


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Cedalia
Pawie Pióro


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:29, 28 Sie 2010    Temat postu: Pokonany Rezun [M]

Kol

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cedalia dnia Czw 14:13, 11 Lip 2019, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

roślinawędrowna
Wieczne Pióro


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:07, 29 Sie 2010    Temat postu:

Kilka drobnych błędów, które łatwo zauważyć:
Cytat:
Ma piękne, szare oczy, cóż w tym przerażającego?

Określenia następujące po sobie oddziela się przecinkiem.
Cytat:
Ciężkie, atramentowe chmury ociężale przesuwały się po niebie.

Tu też znalazłam.
Cytat:
Żałował tylko, że chwila w kiedy konała trwała nie wystarczająco długo.

"W" się wkradło. Aha, edycja: nie wiem, czy "kiedy konała" nie musi być pomiędzy dwoma przecinkami.
Cytat:
- Ojcze, co czujesz, kiedy zabijasz? - Jedenastoletni chłopiec wlepił swoje szare ślepia w twarz żołnierza.

Od jedenastoletni już jest nowe zdanie, a więc literkę zmieniłam.

Mogłam poznać mężczyzn z dwu pokoleń, którzy podejmują działania z różnych przyczyn, których skutek jest dokładnie identyczny. Jeden wypełnia obowiązki, chociaż dobrze rozumie swoje ofiary, utożsamia się z nimi, wie, że może podzielić ich losy. Natomiast jego potomek czyni tak z powodu zwyrodnialstwa. Być może od ojca dużo wcześniej usłyszał o tym procederze i w jakiś absurdalny sposób dosytrzegł w tym coś niesamowitego, o czym warto mówić i sam także postanowił dostarczać ku temu tematów. W ten sposób doświadczył takiej samej kary jak ojciec, która może uświadomi mu, że morderstwo nie jest tylko papierową opowieścią, a jest tylko i wyłącznie przejawem wszystkich obecnych na świecie potworności.
Piszę tak, aby pokazać, że pomysł miałaś naprawdę bardzo zgrabny i właściwie ścerający się z problemem zbrodni. Za niego bym dała pięć plus. Język jest dość prosty, ale mi to kompletnie nie przeszkadza, bo gdyby był bardzo ładnie opisany i zachwycalibyśmy się tą historią, to byłoby coś z nami nie tak. Nie ma tu wyolbrzymienia i jest sporo prawdy. Czytałam co prawda jako człowiek, który ceni życie, ma zdrową postawę. Dlatego nie wiem, jakby do tego podszedł ktoś, kto myśli jak Francesco, czy do końca by go to doprowadziło do zrozumienia w czym rzecz, jakby nie uwierzył w duchy. W każdym razie opowiadanie odbieram jako odpowiednik "Zbrodni i kary", oczywiście Dostojewski napisał tekst bardzo złożony i ukazujący osobowość jednego człowieka w bardzo wielu wymiarach. Cel jednak był ten sam.
[/b]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez roślinawędrowna dnia Nie 9:11, 29 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Alice
Orle Pióro


Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Początku
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:47, 23 Lis 2010    Temat postu:

Je suis! xD
Cytat:
Przecież to rozkosz, te ciepłe dreszcze podniecenia rozpraszające się po całym ciele.

Nie pasuje mi tu: "rozpraszające się". Dreszcze raczej rozchodzą się po ciele, przynajmniej IMHO ^^.
Cytat:
nie wystarczająco

Razem Wink.
Cytat:
rozrżynanego

A cóż to za potwór? Później "rozżynanie" powtarza się jeszcze wiele razy i chociaż zdaję sobie sprawę z tego, co chciałaś osiągnąć, efekt jest odwrotny: wciąż mam wrażenie, że to ordynarne powtórzenia.
Cytat:
- Zostaw tego psa Francesco!

Przecinek uciekł, on też się boi chłopca imieniem Francesco xD.
Cytat:
- To Francesco Villa, syn słynnego generała, który zmarł trzy miesiące temu w bitwie pod Bassano. – Powiedziała beznamiętnie.

Źle zapisany dialog. Usuń kropę po "Bassano" i zamiast "Powiedziała" niech będzie "powiedziała"Wink.
Cytat:
- Lepiej zajmę się nim, zanim ktoś inny sprzątnie mi go spod nosa – Blondynka przygryzła wargę, następnie nie odrywając wzroku od młodego Villi jednym chlustem wypiła kieliszek wina.

Po słowie "nosa" powinna być ta kropa zza "Bassano" ^^. I jeszcze jedno: wypija się coś jednym haustem a nie chlustem xD.
Cytat:
Choć nie on jednak woli być artystą.

Przecinek po "nie" uciekł.
Cytat:
Jego oczy przesiąkł strach, gdy śmierć z orszakiem wszystkich pomordowanych zbliżała się ku niemu.

Hmm? Jego oczy PRZESIĄKŁ strach? Nie mam pojęcia co to za twór xD.

To by było na tyle, jeśli chodzi o wyłapywanie błędów. Pomijając je, muszę przyznać, że to chyba jeden z twoich najlepszych tekstów, Cedalio ^^. Widać, jak się rozwijasz, to w niczym nie przypomina już tamtego fanfica o HP, który komentowałam xD. Pomysł naprawdę dobry, realizacja trochę kuleje ale też niezła. Wypiszę jeszcze tylko swoją perełkę i już koniec:
Cytat:
Pies nie mógł się bronić, bał się go, rezun czuje, że jest silny.

W sumie to nie wiem dlaczego tak mi się spodobało, ale czytając miałam dreszcze. I weź to za największą pochwałę Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin