Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Ulubiona postać

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Cień
Stalówka


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z otchłani mroku
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:58, 31 Lip 2008    Temat postu:

Ulubiona postać?
Hmmm...
Jakoś nikt nie przychodzi mi do głowy. Pewnie jest ich sporo, ale w tej chwili nie jestem w stanie nikogo wskazać. Muszę się zastanowić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Obłoczek
Gołębie Pióro


Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:32, 31 Lip 2008    Temat postu:

Jest jeszcze jedna ważna dla mnie postać - Hagrid Laughing
Sensowna postać, holibka no xD

Holibka, no, jak znowu zobaczę twojego posta tej długości, Obłoczku, to dostaniesz ostrzeżenie. Holibka. Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cedalia
Pawie Pióro


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:07, 05 Sie 2008    Temat postu:

A kto jest moją ulubioną postacią? To dość trudne pytanie gdyż lubie i Malfoya, i Severuska,Syriusza, Ginny i oczewiście bliźniaków Weasley ^^ . Cóż Rowling stworzyła dużo interesujacych postaci, ale najbardziej do gustu przypadł mi Snape C=

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mad_hatter
Kałamarz


Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: królicza nora
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:13, 15 Sie 2008    Temat postu:

Hmm...
- Rodion Raskolnikow, "Zbrodnia i kara" - za niepodważalny czar bohatera byronicznego, idealisty ponad stojącego ponad moralnością...
- Asmodeusz, "Siewca wiatru" - mimo, że książka była ogromnie naiwna, a większość bohaterów potraktowana ze strasznym przymrużeniem oka, Asmodeuszowi akurat udało się zachować charakter i zdecydowanie się wyróżniać. Kto by nie lubił uroczego, zepsutego i zarazem dość szlachetnego demona?
- Zwycięski Promień Świtu Brin-ta-ena, "Kroniki Drugiego Kręgu" - bo był cudnym, wrednym, rozpuszczonym książątkiem z doklejanymi lokami.
- Lestat - za wampiryczny czar (; i za to że potrafił mnie rozbawić. Ponadto był doskonałym kontrastem dla emo-Louisa. No po prostu taki powinien być prawdziwy wampir.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:15, 15 Sie 2008    Temat postu:

Raskolnikow? Toż on był koszmarny, marudził i marudził, sądził, że świat powinien mu na kolanach kopiejki przynosić i sam nic robić nie chciał, brr.
Zaś do moich ulubionych bohaterów muszę dopisać Krystiana z Darkroomu. Najpiękniejszy przykład, że zwyczajne życie może być naprawdę komiczne. I Moranę, ale raczej w roli narratorki, z tego samego powodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yen
Gołębie Pióro


Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza drzwi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:00, 15 Sie 2008    Temat postu:

Z kolei ja doklejam Santiago Nasara i Bayardo San Romana z "Kronik Zapowiedzianej Śmierci" Marqueza. Chociaż muszę przyznać, że o większości postaci z jego książek aż głupio mówić "bohaterowie". Są jak żywi ludzie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yen dnia Pią 22:28, 15 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Renne
Ołówek


Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:32, 17 Sie 2008    Temat postu:

Isabella Swan, cykl Stepheine Meyer - roman z wampirem, ach! Nie zazdroszcze jej tylko zawiłości trójkątu w jakim się znalazła wampir-ona-wilkołak.
No może i Eragon Paoliniego. Jego przemiana i walka ze swoimi słabościami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:41, 17 Sie 2008    Temat postu:

(patrzy)
(trąca)
(trąca znowu)
Eragon?XD
No, jak dla mnie to najbardziej stereotypowy bohater, jakiego można wymyślić, ale to tylko moja opinia.

Meyer... zaraz... zdaje się, ze napisała książkę bodajże "Twilight", An ciągle na nią narzeka i tylko z tego ją kojarzę. Ale tworzy takie trójkąty? Jej. No, ale nie czytałam to się nie wypowiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:09, 17 Sie 2008    Temat postu:

Renne napisał:
Isabella Swan, cykl Stepheine Meyer - roman z wampirem, ach! Nie zazdroszcze jej tylko zawiłości trójkątu w jakim się znalazła wampir-ona-wilkołak.

Roman z wampirem? Mogłoby być ciekawie!
Szkoda tylko, że księdza w tym trójkącie tam brakuje... ale zachęciło mnie, chociaż do tej pory zawsze obchodziłam to z daleka.

Zapomniałam napisać o Jerne i wujku Oskarze z Ugrofińskiej wampirzycy. Mimo iż Jerne nie znosi Małego Księcia, jest świetna. Rzadko kiedy ma się do czynienia z czymś takim jak obyczajówka i jednocześnie opowieść o wampirach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Renne
Ołówek


Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:33, 18 Sie 2008    Temat postu:

Mad Len napisał:
(patrzy)
(trąca)
(trąca znowu)
Eragon?XD
No, jak dla mnie to najbardziej stereotypowy bohater, jakiego można wymyślić, ale to tylko moja opinia.

Meyer... zaraz... zdaje się, ze napisała książkę bodajże "Twilight", An ciągle na nią narzeka i tylko z tego ją kojarzę. Ale tworzy takie trójkąty? Jej. No, ale nie czytałam to się nie wypowiem.



A mnie się wydaje,że stereotypy są nam czasem potrzebne, żeby nie zgłupiec w chaosie dziwactw. Pomagają nie zapomniec o normalności Wink
A co do Meyer to cóż... Ta książka i stworzone przez nią postacie mają coś w sobie co przykuwa. I lubie takie klimaty Very Happy
Księdza nie ma ale podejrzewam, że pojawi się w kolejnym tomie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

sleepysis
Kałamarz


Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:16, 05 Lis 2008    Temat postu: postacie

To teraz ja:

1. oczywiscie Scarlett O'Hara. Nie do pobicia. Nie moge powiedziec ze ja uwielbiam za to jaka byla, ale miala charakter i czesc jej cech odnajduje w sobie ( ups, pomyslicie zaraz ze jestem tez taka jedza Wink) ). Podobalo mi sie jej podejscie do starych zasad i konwenansow ktore nic nie wnosily i byly szczerze powiedziawszy glupie. Za to ja cenie.

2. Wladca pierscieni to moja ulubiona powiesc i jeszcze nie raz ja przeczytam. Frodo oczywiscie musi sie znalezc na tej liscie, choc mi bardziej interesujacy wydawal sie zawsze Aragorn Smile Lubie wszystkich lazikow.

3. a skoro mowa o lazikach to nic nie zastapi mojego ukochanego bohatera z dziecinstwa ( zostalo do tej pory! ) a jego imie to Huck Finn! Nawet w ksiazce ktora sama pisze mozna doszukac sie cech zapozyczonych od Hucka, zupelnie nieswiadomie Wink)

4. Pat z powiesci Lucy Maud Montgomery - Pat ze Srebrnego gaju. wszystkie bohaterki tej autorki sa super, na czele z Ania Shirley ale jak dla mnie to Pat jest ta w ktorej znajdywalam zawsze niemalze siebie - tez przywiazywala sie do wszystkiego naokolo i nieznosila zmian bedac dzieckiem.

na pewno jest ich wiecej ale nie sposob wymienic ich tutaj, sami wiecie. Pozdrawiam moli ksiazkowych Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Tikami
Stalówka


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pokój, Mieszkanie siódme na drugim piętrze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:33, 06 Lis 2008    Temat postu:

Severus, Malfoy Lucjusz, Malfoy Draco, Voldemort... *liczy na paluszkach postacie z książek HP*
W HP uwielbiam mroczne postacie, aczkolwiek do ulubionych i niemrocznym zaliczam również braci Weasley, Hagrida oraz Nevill'a.

W książkach Doroty Terakowskiej (która jest ostatnio Tą-Której-Sięgam-Książkę) ubióstwiam Ewę, główną bohaterkę Tam, gdzie spadają anioły oraz główną bohaterkę Córka Czarownic.

Do ulubionych również zaliczę dwie, jakże urocze istotki - Kłapouchego z Chatka Puchatka oraz jakże miłego Plastusia z Plastusiowy pamiętnik.
Stara sympatia nie rdzewieje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Dracula
Kałamarz


Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:15, 09 Gru 2008    Temat postu:

Ja niestety mam zbyt wielu ukochanych bohaterów, żeby móc uch tu wszystkich wypisać. Ale się postaram, a przynajmniej uwzględnię tych "najulubieńszych".

Lestat de Lioncourt - za to jaki był (jest?), za jego urok, czar, charyzmę, inteligencję, poświęcenie, miłość do matki, ogólnie za jego samego. Moje najbardziej idealne wyobrażenie wampira.

Dracula - wielki sentyment. Bohater pierwszego "dorosłego" filmu, jaki oglądałam (miałam 5 lat). Dzięki niemu poznałam tę "lepszą" stronę mocy

Scarlett O'Hara - odkąd przeczytałam "Przeminęło z wiatrem" chciałam być taka jak ona. Może to mega naiwne, ale cóż poradzić... Bardzo mi się podoba jej temperament, chęć do życiai to, że z każdej sytuacji potrafiła znaleźć jakieś wyjście.

Pan Fitzwilliam Darcy z "Dumy i uprzedzenia" - najbardziej "chłodny" i opanowany mężczyzna z jakim miałam styczność. Ale i tak, mimo wszystko go uwielbiam, jest idealny. Jak kocha, to na całe życie. Taki... książę z bajki Smile

Dorian Gray ("Portret Doriana Graya" Oscar Wilde) - przeczytałam i odpłynęłam... Najbardziej zimny, wyrachowany i egocentryczny drań o jakim czytałam. A przy tym nieziemsko przystojny i wiecznie młody. Kończy, jak kończy, no ale cóż zrobić. Postać absolutnie hipnotyzująca.

Ingrid ("Biały Oleander") - eteryczna artystka, morderczyni, egoistka, niezwykle trzeźwo myśląca... Mimo wszystkich swoich wad całą sobą kochała córkę. Niesamowita kobieta.

To była taka 1/10 postaci, o których mogę powiedzieć, że są moimi ulubionymi.

EDIT: Ale bym zapomniała... Szekspir by się wściekł Smile
Petrukio z "Poskromienia złośnicy", przy okazji również Katarzyna z tego samego dramatu - oboje są cudowni, On - egocentryk z przerostem ambicji próbujący ożenić się dla posagu, a gdy już ten cel osiągnął starał się utemperować żonę. Ona - złośliwa, wygadana, pełna temperamentu... Niestety przegrała z P. i dała się ujarzmić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dracula dnia Wto 19:32, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:39, 10 Gru 2008    Temat postu:

Jak ja nie znoszę Ingrid Magnussen i Scarlett O'Hary Razz Natomiast Astrid uwielbiam całym mym sercem, ostatnio także za jej niesamowite prawdopodobieństwo psychologiczne. Im bardziej rozkładam ją na fragmenty, tym bardziej prawdopodobna jest. A jeśli chodzi o "Przeminęło z wiatrem" to Rett, Rett Butler. Skorpion jakich mało, z charakterrem, skorpioniasty, nie to co Cezary Baryka. Chociaż Barykę też lubię.
Dorian Gray? Wolę hrabię Henryka Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Dracula
Kałamarz


Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:38, 10 Gru 2008    Temat postu:

Pociągają Cię do cna zepsuci starsi panowie z kupą szmalu? W sumie się nie dziwię... xD Ja tam wolę przy Dorianie zostać, chociaż za to, co zrobił Sybilli powinnam go "rzucić".
Rett Butler... Może nie powiem, że go nie lubię, bo ja oglądam film, to czasem jest mi ciężko, ale zdecydowanie bardziej jestem po stronie Scarlett. A książkowy nie zrobił na mnie tak piorunującego wrażenia, jak własnie jej postać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dracula dnia Śro 12:39, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin