Krytyka i ocenianie opowiadań

Kyouri

<rzuca się An-Nah na szyję>
Arigatou! <cmoka w oba policzki> Pierwszy raz ktoś poza Wampirzycami docenił punktację, nad którą siedziałam aż cały dzień ^^'

System bezpunktowy jest chyba trudniejszy - wymaga od oceniających naprawdę dużo zdystansowania i profesjonalizmu. Dlatego szanuję wszystkich, którzy tak oceniają w sposób DOBRY.

I tak, też nie mogę się zalogować :/
Buu i wrr! ]:-[

An-Nah

No wyście mnie od początku urzekły tym, za co przyznajecie punkty... Na rpzykład na coś takiego jak "świat przedstawiony" mało kto zwraca uwagę, na pewno wy, na pewno In My Opinion i od niedawna Poczochrane...

An-Nah

Wiecie co mnie wkurza? Wazeliniarstwo == Jest jedno takie opowiadanie, któe prawie zawsze trafia do najwyższych kategorii. Ja nic nie mówie, bo ja też wysoko ląduję zazwyczaj (najcześciej druga od góry... lubię ją...), ale kiedy w uzasadnieniu oceniający pisze "Trzeba ci wiedzieć, że wszyscy czytaliśmy to opowiadanie, i jednogłośnie okrzyknęliśmy je 'ciasteczkiem'. Zauroczyło nas wszystkich, jest po prostu urocze i twórcze, trudno użyć innych słów." a w oceenie odejmuje jeden punkt, wydaje się, na siłę, to mnie zalewa krew... i to prawie zawsze dotyczny tego samego dzieła...
A koleżanki autorki i tak się plują, że ocena jest niedokładna i nierzetelna, bo oceniajacy odjął jeden punkt. Brrrrr... Dobra, ja rzeczonego dzieła nie czytałam, ale odnosze wrażneie, że ambicją autorki jest stworzenie idealnego opowiadania blogowego, które podoba się wszystkim...
Przepraszam że się tak wywnętrzam, ale mam fobię. Mam straszną fobię. Robię co moge, żeby nabrać do dziewczyny neutralnego stosunku, nie da rady. Musze chyba w te święta jaj dzieło przeczytać, przynajmniej po to, zeby wiedzieć, czeog sie tak boję...

Kyouri

Podrzuć mi na priva adresik, sama z ciekawością przeczytam. A może kiedyś trafi do mnie? <rozmarzona> ]:->
A wazeliniarstwo i fobię do niego rozumiem. Zaś już szczególnie wobec faktu, że do oceny powinno się zgłaszać po rady odnośnie pisania, a nie po potwierdzenie faktu, że jest się najlepszym i nawet uszczknięcie punktu pro forma jest zbrodnią. Poza tym nie wierzę w idealne opowieści. PRAWIE ZAWSZE można znaleźć coś, co należy poprawić. A to dlatego, że nie ma opowiadania podobającego się wszystkim, bo każdy z nas ma inny gust i dostrzeże co innego. Sądzę, że ocenianie 'ciasteczek' i rozpływanie się nad nimi świadczy tylko o braku profesjonalizmu.
Ech, złośliwa się na starość robię?

Ps. Ja ląduję w różnych kategoriach. Co znamienne, zwykle zależy to od tego, co oceniająca mnie osoba sądzi o szablonie lub japońskim adresie bloga =='

An-Nah

Oj, tak, ja tez nie wierzę w ideały... i strasznie, strasznie mnie skęca, bo znowu dodam jedno dzieło do "Wybitnych" - nie jestem w stanie poprostu znaleźć powodu, by wystawić niższą ocenę... Nie lubie najwyższej kategorii równie mocno, jak nie lubię kategorii najniższej.

I też jestem złosliwa na starość. Zaczęłam owo "ciasteczko" rzekome czytać i już po kilku stronachc widzę błędy (parę stylistycznych)... Hehehe, Meada ma to dzieło w kolejce, strasznie jestem ciekawa, jak je oceni.

Mad Len

Ach, ja też jestem bardzo ciekawa tego "ciasteczka". Można o adres prosić?XD

Świat przedstawiony jak dla mnie jest ważny. Biorę go pod uwagę przy fabule, bo niestety Dolly za nic się nie daje przekonać, żeby dodaćXD Dobrze, że choć popularności już nie ma. Za to chyba na własne potrzeby zmienię moją interpretacje dodatkowych walorów.

Oceny wampirzyc mają fajne kategorie i są niestety wymagajaca. Miesiąc się zbierałam, za nim się zgłosiłam, a teraz jestem bardzo ciekawa, czy zostanie mi trochę krwi, czy może będę musiałą trochę od Prometeusza pożyczyć (przy mojej interpunkcji to bardzo możliwe...)

Lill

A ja tego "ciasteczka" jakoś nie mogę skonsumować, co się zabiorę, coś mnie odrywa. Ale to fanfic, może dlatego, ja fanfice niespecjalnie trawię ^^

U mnie w pierwszym wrażeniu liczą się te właśnie pierwsze myśli, skojarzenia. W ogóle, moje oceny są szajbnięte, zamiast rzeczowo wyjaśnić, zaczynam się bawić w opisywanie własnego stosunku do tekstu. No ale co - mam streszczać autorowi jego własne opowiadanie? Niee, to już moja metoda chyba lepsza...

An-Nah

No ostatecznie nie dodałam, choć niewiele brakło. Ale naprawde myślałam, ze do Wybitnych trafisz. O włos. I o moją niechęć do skrajności i do wazeliny. I... No. I.

Kyouri

Hihi... A owo "prawie dodane" jest u mnie w kolejce ]:->
Ciekawe, czy będzie pierwszym Mistrzem dla mnie, czy tylko wręczę bransoletę.

Co to rzeczonego 'ciasteczka' - jeszcze się nie zgłosiło do nas, ale kiedyś zaczęłam czytać i nieco przysnęłam. No ale to dlatego, że nie z obowiązku Wink

Lill

Mad Len

Hah, ja też dziełko Lill już oceniłam, ale jeszcze oceny nie dodałam. W każdym razie uprzejmie inforumje, że dostanie po głowie. Porządnie.
Jeśli jeszcze raz wyskoczy z tekstem, że to takie beznadziejne!

Lill

To ja już nic nie mówię lepiej...

Widziałaś, że posprzątałam na OD? Żal mi było tej rosnącej liczby wpisów w księdze gości, o ^^

Kyouri

Tam od razu bać... Ja uwielbiam zagadki kryminalne, więc wręcz przeciwnie - masz szansę na jakieś dodatkowe punkciki. Z drugiej jednak strony im bliższe ideałowi opowiadanko, tym bardziej się nad nim pastwię. Więc kto wie, kto wie... :]

Lill

To u mnie zagadek pod dostatkiem, momentami nawet aż nadto - przy pierwszej powieści miałam taką nadprodukcję, że wszyscy czytelnicy się pogubili xD
Tylko ostrzegam, zanim się do tego dokopiesz, trochę się draństwo rozrośnie (przewidywana objętość docelowa - 200 stron A4 dwunastką), więc posiedzisz nad tym, oj posiedzisz *śmieje się parszywie, bo nic innego jej nie pozostało*

Kyouri

Pocieszaj mnie dalej normalnie =='
Nie przepadam za czytaniem z monitora. Ale jak będzie warto, to pewnie nawet nie zauważę ilości literek za mną. I nie radzę śmiać się parszywie <grozi palcem>
Wprawdzie staram się być sprawiedliwa, ale jak ktoś bardzo się uprze, to może mi podpaść Razz