Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Luźne pogaduchy

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Kafejka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:04, 29 Mar 2007    Temat postu:

Woland, czy to ostanie porównanie mam traktować tak, że - parafraza - "jestem do dupy", zupełnie jak ta trudna w odbiorze książka?
Jak miło.
Arianno, są trzy sposoby: albo pokazywać światu kim się naprawdę jest - tym, którzy w pełni to potrafią naprawdę zazdroszczę, bo mnie osobiście niejednokrotnie brakowało do tego odwagi, albo ukrywać swoje prawdziwe'ja' - co uważam za żałosne, albo zamknąć się w sobie i ignorować tych, którzy uwazają twoje zachowanie za dziwaczne - co sama stosuję i co bardzo utrudnia mi życie, bo nieraz nie mogę, zwyczajnie nie umiem zachować się w grupie ludzi tak, jakbym chciała.
Co nie zmienia faktu, że już nie udaję - jest różnica między kłamstwem, a nie wspominaniem o prawdzie, czyż nie?
I tutaj chętnie zakończę swoje wywody. Idę 'szokować' dalej, mam pomysł na prolog do opowiadania.
Pozdrawiam,
Ayl.

PS. - Arianno, naprawdę dobrze radzisz sobie z polskim, w życiu nie pomyśłałabym, że jesteś z innego kraju Wink No, ale z drugiej strony już jakiś czas nim władasz Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Arianna
Piórko Wróbla


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:14, 29 Mar 2007    Temat postu:

Tak Aylya, to już 7 lat... Co do tematu - ja osobiście nie zamierzam chować właśnego 'ja', jeżeli komuś się nie podoba, to jaka jestem jest to wyłącznie jego problem. Każdy jest inny i kazdy powinien pokochać siebie takim, jakim jest. Życie to nie teatr, nie warto zakładać maski, w przeciwnym wypadku jej zdjęcie powoduje szok i ogromne rozczarowanie społeczeństwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:08, 30 Mar 2007    Temat postu:

Pisanie i czytanie są wspaniałe i tyle. A jak ktoś uważa to za dziwne, to jego problem. I współczuje Arianna, na kretynów trafiasz. W mojej klasie też jest dziewczyna z innego kraju, bodajże z Armenii, ale nikomu nie wpadłoby do głowy, żeby ją inaczej traktować. (oprócz kochanego ojca S. ale on to odrębna sprawa ) Choć jej wcześniejsza klasa podobno ją odsuwała.

Woland, czy ja już mówiłam, jak mnie wkurzasz?
Mam problemy z komunikacją ze sporą częścią młodzieży w moim wieku. I owszem, szufladkuję ich, wiesz? Szufladkuję tych kretynów spod mojego bloku, którzy wybijają sąsiadom szyby w oknach i co drugie słowo muszą wtrącić przekleńśtwo. Szufladkuję chłopców z mojej byłej klasy, któzy uważali, że bardzo zabawnie jest zamknąć dziewczyne na całą lekcje w łazience, albo wyrzucić w srodku zimy zeszyty za okno. I nie chcę się do nich dostosowywać, ani z nimi komunikować.

A jakoś dziwnie z moją obecną klasą z nieliczymi wyjątkami umiem się dogadać. Bo to po prostu normalni ludzie.
I uprzedzając pytanie - tak. Wielu innych uważam za nienormalnych, a oni sądzą, że to ja nie jestem normalna. Moje zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Nefhenien
nieśmiałek


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zewnątrz

PostWysłany: Pią 15:32, 30 Mar 2007    Temat postu:

Czy to naprawdę takie ważne, co myślą o nas inni?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Arianna
Piórko Wróbla


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:52, 30 Mar 2007    Temat postu:

To normalne, że zależy nam na akceptacji innych, w końcu człowiek nie jest z natury samotnikiem. Ale jeżeli mam wyrzec się siebie by inny myśleli o mnie dobrze to wolę już być sama.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Drew
Gołębie Pióro


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:01, 30 Mar 2007    Temat postu:

Madlen, ludzie o których napisałaś akurat nie zachowują się poprawnie więc nawet nie należy ich akceptować, tylko ktoś musi naprowadzić ich na dobrą drgoę. Z typem "łobuza" nie trzeba się zadawać, a tym bardziej uważać go za kogoś normalnego. Ja też nie lubię takich ludzi.
Ayl, zamykanie się w sobie to najgorsza rzecz, jaką możesz zrobić. W przeciwnym razie, jeśli spotkasz kogoś, kto mógłbym być twoim przyjacielem, albo chociażby tylko znajomym, to skąd on będzie wiedzieć, że dogada się z tobą, jeśli będziesz zamykać się w sobie? Postaraj się wydobyć z siebie trochę odwagi i być sobą, nie tylko na forum, bo inaczej będziesz umiała pokazać swoje "ja" tylko w internecie, gdzie pod pseudonimem nikt ciebie nie rozpozna i możesz być całkiem anonimowa! Nie tędy droga. Naprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:23, 30 Mar 2007    Temat postu:

Ech nie tędy, wiem, że nie tędy. Kiedyś nie miałam takich problemów z komunikowaniem się, być może dlatego, że wiele osób stało za mną przysłowiowym 'murem' - bo chociaż często sprzeczałam się z kolegami i koleżankami z klasy, to jednak większość zaakceptowała moje docinki i potrafiła docenić zalety.
Teraz żebym choć trochę się otworzyła musi upłynąć więcej czasu - na pewno łatwiej byłoby mi, gdyby ludzie nie przekreślali mnie od początku, nie wyśmiewali z nazwiska (idiotyzm!) na wzór mojej klasy, nic o mnie nie wiedząc i nie komentowali obraźliwie każdej swobodniejszej wypowiedzi, na którą sobie pozwolę, bo nie ma chyba nic bardziej zniechęcającego do rozmów.
Zdarzenie, które zapamiętałam jako pierwsze w nowej szkole? "Uważajcie na niego, bo on maca dziewczyny!"
Dżungla, po prostu dżungla.
Pierwsze zwrócone do mnie słowo po tym, jak moja droga koleżanka wypisała się do innej szkoły bez mojej wiedzy? "Gówno."
Drugie słowo, tego samego dnia? "Ryczałaś?"
Nie powinnam udawać kogoś innego. Powinnam tak jak kiedyś mówić głośno i wyraźnie, nie bojąc się komentarzy, włączać do rozmowy, nawet jeśli mieliby śmiać się z mojego sposobu wypowiadania się ("Leję się ze śmiechu jak słyszę ten jej język!"), włożyć ulubioną koszulkę w smoki i czytać książki na przerwach.
Mama stwierdziła niedawno, że nie dorosłam chyba do tego, żeby nie wstydzić się siebie. Ale to chyba nie w tym rzecz, bo pokazywałam to, kiedy byłam młodsza.
A teraz się boję, zupełnie jakby mój limit znoszenia pewnych rzeczy już sie wyczerpał. Kiedyś bardzo lubiłam wyróżniać się z tłumu - teraz staram się w niego wtopić.
"Czy to naprawdę takie ważne, co myślą o nas inni?"
Kiedyś powiedziałabym że nie. Chyba nawet nadal tak twierdzę, bo w gruncie rzeczy nie obchodzi mnie co oni sobie tam o mnie pomyślą, czy jak później skomentują moje zachowanie. Chodzi raczej o to, żebym nie musiała spotykać sie z agresją, wdawać w awantury, czy znosić poszturchiwania.

A wiecie, nie jestem jedyną "nową" w klasie - jest jeszcze jedna dziewczyna. Nie ma takich problemów jak ja, zdążyła się już zaprzyjaźnić, głównie z dwoma przyjaciółkami, które siedzą przed nami w ławce. Obserwowałam ją przez długi czas z zainteresowaniem, i zobaczyłam, jak ostrożnie się do nich zbliża, jak zyskuje sympatię, a potem - aby nie stracić pozycji - wyśmiewa sie razem ze wszystkimi z otyłego chłopca z klasy równoległej i dziewczyny z innej szkoły, która kiedyś chodziła z nimi do klasy i która powszechnie uważana jest za dziwną.
Czemu to robiła? Przecież ta dwójka nie zrobiła jej nic złego. To po prostu zachowanie stadne i próba zdobycia akceptacji, do której nigdy bym się nie zniżyła.
Teraz tez ja obserwuję. Często obgaduje jedną ze swoich dwóch przyjaciółek, tych, o których względy przez długi czas zabiegała.

No tak ^^. Długi ten post.
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Migdal
Piórko Wróbla


Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:47, 31 Mar 2007    Temat postu:

Hej, Arianno, ja też polubiłam wykłady z historii filozofii Smile Od kiedy odkryłam, że są fajnie prowadzone, nie opuściłam ani jednego (no dobrze, opuściłam JEDEN, bo Gaiman wtedy podpisywał książki... Wink ). A tak w ogóle to mam chłopca z Rosji Smile
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Arianna
Piórko Wróbla


Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 7:34, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Ojej... Jak miło, od razu poczułam się jak w domku Wink
A Historia Filozofii jest niesamowita (doktor co ją prowadzi, z długimi blond włosami tez jest niesamowity Razz ). Najbardziej zafasynował mnie Kant, a że nam tak pięknie wytłumaczono jego teorie... <buja w obłokach> Już jutro mam o 8 rano kolejny wykład <jupijej> Smile
[eeee nie, to nie offtop.. nie Razz ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Drew
Gołębie Pióro


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:36, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Ayl, na pocieszenie powiem ci tyle, że jak przebrniesz przez gimnzajum, to w liceum czekają ciebie lepsze znajomości. Według mnie gimnazjum to był zły pomysł, dzieciaki uważają się już za dorosłe. W liceum naprawdę raczej nie powinnaś mieć takich problemów jak teraz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:38, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Tak, gimnazjum to okropieństwo. Większość osób uważa, że jest taka dorosła i w ogóle, dopiero w LO trochę ich przesiewają, a w ogóle w wyższych przytemperowywują. Sama mam niezłe porównanie - chodze do LO dopiero parę miesięcy, ale jak do mamy do skzoł weszłam, to szok przeżyłam. Na dzień dobry zobaczyłam dwóch chłopców, którzy pstrykali zapalniczką przy włosach dziewczyn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Amanda
Kałamarz


Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obywatelka Świata^^'

PostWysłany: Czw 16:04, 26 Kwi 2007    Temat postu:

A ja bardzo miło wspominam czasy gimnazjum... i podstawówki teżSmile Było wesoło, zawsze coś się działo. Nigdy nie mogłam narzekac na brak przyjaciół i z wieloma starymi chodzę do liceum, a nawet jeśli nie, to utrzymujemy kontakty. Ech, wspomnień czar... A teraz, kiedy jestem w liceum, jest również bardzo sympatycznie. Uwielbiam moją klasę, chociaż niemalże całą poznałam od początku dopiero we wrześniu. Ale teraz znamy się już jak łyse konie:)
A tak co do bycia sobą i nie udawania nikogo, to ja stosuję sie do tej zasady. Mam specyficzny sposób bycia, ale jestem bardzo lubiana.
Mimo iż nie robię błędów ortograficznych, nie piję alkoholu i nie palę, lubię czytać i pisać xD
Za tydzień jadę z przyjaciółmi do Białego Dunajca i już nie mogę się doczekać!
Cóż, można powiedzieć, że jestem ''dzieckiem szczęścia''Smile
Niestety nie każdemu tak się udaje... Dlatego nie rozumiem tych, co traktują inaczej osoby, które mają inny sposób bycia.
Oryginalność jest w cenie^^ Dobrze o tym wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:18, 26 Kwi 2007    Temat postu:

(trzęsie się)
Podstawówka? To koszmar był. A właściwie czwarta i piąta klasa. Do pierwszych trzech czasem mam ochotę wrócić. Ach, jak ja uwielbiałam moją klasę!
Natomiast teraz też trafiłam do fajnej klasy i uważam, że jest mi w LO dużo lepiej niż w gimnazjum, choć więcej nauki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Amanda
Kałamarz


Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obywatelka Świata^^'

PostWysłany: Sob 16:08, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Właśnie mi się coś przypomniało... Myślicie, że mundurki zmienią coś w szkołach?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Mad Len
Zielona Wiedźma


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z komórki na miotły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:20, 28 Kwi 2007    Temat postu:

(prycha)
Jasne, bardzo dużo.
W gimnazjum nie ma możłiwości wyegzekwować od ucznia mundurka. Bo nauczyciel nie ma prawa nie wpuścić go do szkoły, więc co niby zrobi? A poza tym czy pan G. myśli, że jak zaczniemu nosić mundurki, to się skończą wszystkie rozróby?
Plus - mundurek znaczy wydatek. Te niby takie takie mudnurki nie dość że paskudne, to kiepskiej jakości, będą się szybko niszczyć i będzie w nich w zalezności od pory roku gorąco albo zimno. A te drogie... nie każdego na to stać. Na przykład matka, ktra ma troje dzieci i które mają po jednej parze spodni, im przecież nei kupi paru mundurków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Kafejka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 9 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin