Bajdurzenie popojedynkowe (lub przed)

Mad Len

Bardzo lubię Cypisek, ale po prostu nie ma żadnej gwarancji, że znowu nie wykręci takiego numeru - a walkower jest rzeczą przykrą, zwłaszcza dla przeciwnika. Pamiętam ten pojedynek, akurat ja byłam przeciwniczką, nie chciałam walkowera, choć akurat parę dni wcześniej się wkurzyłam i nawrzeszczałam o nieprzestrzeganie zasad, specjalnie czekałam na tekst znacznie dłużej niż powinnam i nie dostałam. A autorka nie zawaliła dlatego, że nie miała wyjścia, bo że tekst dałaby radę napisać nie ma wątpliwości - prawie idealnie dopasowane do warunków opowiadanie zawisło w opowiadaniach chyba ze dwa dni później;)

Z ręką na sercu, Cypisku, czy gdybym pozwoliła ci na jeszcze jeden pojedynek wywiązałabyś się na 100 procent, nie prosząc o żadne przekładania?

Cypisek

Taaak! *___*
Obiecałabym z ręką na sercu.

I przyznaję, że strasznie nawaliłam i jest mi gupio D:

Mad Len

A zdajesz sobie sprawę, że jeśli nawalisz znowu naprawdę strasznie się wkurzę? Żeby nie było, że nie ostrzegałam.
Dobrze, pozwalam na jeden pojedynek. Ale nie dostarcz pojedynku albo proś o przełożenie zbyt późno - a ostrzeżenia z klubu zostaną przeniesione na ostrzeżenia "ogólne". I w takim wypadku będzie ich cztery, więc zanim się zdecydujesz, przemyśl to dwa razy.

Cypisek

Nie nawalę.
Dziękuję, dziękuję ^ ^

kasieńka

Hm... A my się zastanawiamy z Mitake czy tym razem tak łatwo będzie rozróżnić który tekst jest czyj... Razz

Mam nadzieję, że nie, bo to jest dość krępujące w obecnym pojedynku xD

Alice

A mi się tłucze po głowie myśl o kolejnym pojedynku... Nie bardzo mam pomysł na warunki, więc nie ciepię własną rękawicą tylko czekam aż może ktoś by mi ją chciał wcisnąć w łapkę.
Ale muszę z bólem zaznaczyć, że jeśli ktoś się nosi z tym pomysłem, niech się wstrzyma do hm... 10 czerwca, bo potem wracam do domu i jestem wolna xD.
A może nie wytrzymam presji ze strony własnego umysłu i rzucę coś komuś po nogi? Wink

Laj-Laj

Widocznie pojedynek Nettie ze mną był mniej ciekawy. Trzy tygodnie i tylko trzy komentarze, a tu kilka dni i już pięć. Szkoda, ale cóż. Może za długie teksty mieliśmy.

Hien

Ech, za zachęcałam, żeby komentować, zanim zamknę. I nic.
Cóż, Laj, pewnie to dlatego, że opublikowany nasz pojedynek był zaraz po zamknięciu waszego.

kasieńka

Ja się chciałam zabrać za komentowanie ;o Nawet przeczytałam! Ale nie wiem czemu... ubzdurałam sobie, że termin pojedynku jest do 17.01... Hm. No, ale moja ocena i tak by wyniku nie zmieniła Wink

Cedalia

Błagam was teraz będziemy się rozczulać, gdzie bardziej komentowali? -.-'
Jakoś nic nie pisałam, ale był też i mój pojedynek z Alice, również odpowiedziami nie grzeszył i czekałyśmy o wiele dłużej na zamknięcie niż Nettie i Laj Laj. No bywa gorzej, szczególnie, że nasze teksty były krótkie. Tak na prawdę to nie wiem nawet, po co ta twoja wypowiedź Laj. Twa pięknie skryta skarga niczego nie wnosi.

Laj-Laj

No to widocznie niczego nie wniosłem. Trudno.
Tylko się zdziwiłem, że pojedynek prawie się pokrywał a skomentowało go o wiele mniej osób niż ten tutaj. No cóż, zdarza się.

Cedalia

Nie chcę nic pisać, ale mój pojedynek z Alice trwał od 12 lipca do 6 września i miałyśmy 4 oceny? Jak widzisz bywa gorzej. Jakoś nie narzekałyśmy, to nie jest niczyja wina. A może z Malarią przekupiliśmy userów, że więcej ocen mamy? Tak czasami bywa, raz są użytkownicy, raz ich nie ma, proste.

Laj-Laj

8 lipca się zbliża, a ja swój tekst wyślę dziś albo najpóźniej jutro. Lubię wszystko robić na ostatnią chwilę, ale wolę to sobie tłumaczyć, że pomysł mi dojrzewa Razz

Cedalia

Laj mam to samo tyle, że kompletnie nie mam pomysłu. A muszę już dziś coś stworzyć xP
(jak dobrze, że długość dowlona xd)

Pierre de Ronsard

Nie zdradzajta się już na wstępie, trochę tajemnicy Smile

aby uniknąć uprzedzeń w głosowaniu.