Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Konstrukcja postaci

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Dyskusje literackie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:54, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Ahaha, jakich czytelników? Musielibyśmy coś doprowadzić chociaż do połowy, a czytelników opinię na temat postaci, którą to my znamy na wylot, mamy w głębokim poważaniu. Zwłaszcza jeśli motywem jest przyjęty standard zachowania u antagonisty/czarnego charakteru/mordercy/dyktatora, a nasza postać wymyka się ramce. A fe. Nie słuchajcie takich kołków, Lillchen.
Zresztą jak znamy postać, to ona raczej ma opinię wszystkich innych w głębokim poważaniu i robi swoje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Pierre de Ronsard
Moderator z ludzką twarzą


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skarbonka
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:56, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Klient - nasz pan. Skoro szukamy targetu, to czytelnika trzeba czymś zachęcić i mu pochlebić.
Chyba, że ktoś ma zadatki na wielkiego pisarza. Wówczas będzie miał to w d**** Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Soba
Piórko Wróbla


Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sohrau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:26, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Do postu Lill z poprzedniej strony:

miałam podobnie, powiedziano mi, że moja bohaterka jest nudna, płytka i nieciekawa DLATEGO, ŻE pod koniec utworu nie przechodzi przemiany z palącej/pijącej nastolatki w swiętoszkę pomagającą mamie przy sprzątaniu. Moim zdaniem to czytanik czasem chciałby nazbyt ingerować w utwór. I wlasnie ocenianie bohaterów/postaci pod wzgędem "zmień to będzie lepiej" jest taką zbytnią ingerencją, bo co innego po prostu ocenić postać "nie podoba mi się bo to i to" ( w końci każdy ma inne gusta), a co innego oceniać zdolności autora poprzez charakter danej postaci.

Cytat:
I teraz pytanie: czy naprawdę musimy w konstruowaniu bohaterów kierować się oczekiwaniami czytelników? Robicie tak?
Czasem takie oceny dają coś do myślenia, jesli np. Nasza postać jest zbyt marysuistyczna, raz miałam kiedyś, oj dawno temu, ale miałam taki przypadek i dalo mi to do myślenia, ze robię sobie krzywdę aż tak spłycając bohaterkę. Ale jeśli już widzę ocenę postaci, to czytam ją bardziej pod względem "mam inny gust niż Ty" kiedy ktoś oceni ją negatywnie bez powodu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Soba dnia Nie 14:27, 02 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:11, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Pierre de Ronsard napisał:
Klient - nasz pan. Skoro szukamy targetu, to czytelnika trzeba czymś zachęcić i mu pochlebić.
Chyba, że ktoś ma zadatki na wielkiego pisarza. Wówczas będzie miał to w d**** Smile

Zachęcić i pochlebić? Czym? Tym, że powtarzamy schematy, których czytelnik oczekuje? Dla mnie to żałosne rzemieślnictwo. Pisanie to nie produkcja płatków śniadaniowych, gdzie sprawdzony i lubiany smak mamy za podstawę.
Jak slyszę: "bo ja napisałabym tak", to mnie trafia. To siadaj i napisz, mądralo! Proszę bardzo! Jest błąd? Dziękuję za wytknięcie. Masz alternatywną interpretację? Lubię to! Ale nikt nie będzie mi zmuszał do psucia charakteru postaci, bo jemu się coś wydaje...
Złapałam się na tym podczas korekty, że zaczynam spełniać cudze życzenia i powieść z kierunku "moja" odbija w kierunku powszechnego stereotypu. Zemdliło mnie.

Historyjka analogiczna. Mam torbę zwaną "Generałem". Torba wygląda jak rosyjski generał, jest zawalona przypinkami i waży drugi raz tyle co jej standardowa zawartość. Ostatnio przypiął się do mnie jakiś koleś na mieście, że jego razi, że mam taką a taką przypinkę, bo jemu się źle kojarzy. Well, to jego problem, nie mój.
(Chodziło o przypinkę z rosyjskimi symbolami państwowymi. Ciekawe, że nikt nie przyczepia się do ludzi noszących torbę z amerykańską flagą. Przecież to to samo...)

Soba, fajne podejście. Bo wiadomo, że my, twórcy, inaczej patrzymy na naszych bohaterów, może nam umknąć, że spłodziliśmy ideał nie do przełknięcia czy coś. Umiar, umiar... ale bez przeginania.

Mal, tak owszem, ten pan akurat by prędzej zagryzł niż pozwolił mi zmienić mu charakter.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Soba
Piórko Wróbla


Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sohrau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:18, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Trzeba łamać schematy, bo ich powielanie jest nudne. Jak czytam po raz setny o kobiecie-herosie, których teraz masa wszedzie zamiast mężczyzn-herosów w heroic fantasy, czy mężczyźnie-naukowcu który ratuje świat przed zagładą znajdując starożytny manuskrypt, to mi się chce odłożyć książkę i do niej nie wracać. bohater musi być jak czlowiek, a człowiek jest każdy inny. Mi nawet wypominają że mam zmienić bohaterów, których tworzę na podstawie znajomych. Ba, nawet nie wiem czy nie na tym forum (ale może nie) mi powiedziano, że tworzę totalnie nierealne postaci, ponieważ mój bohater (nastolatek) odróżnia rurki od bermudów, szminkę od błyszczyka i zwraca uwagę na błysk w oku dziewczyny, zamiast na cycki wylewające się z dekoltu. Musze zatem M. powiedzieć, że nie jest meżczyzną, albo że w ogóle nie istnieje...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Soba dnia Nie 15:19, 02 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:18, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Mojej przyjaciółce czytelnicy burzyli się, że metroseksualista nosi glany... Bo jak to tak?!

A co do Twojego bohatera... Ej, mój luby mnie ostatnio poprawiał, że parasol nie jest biały, tylko ecru. Muszę mu powiedzieć, że nie istnieje. Chociaż nie, już jedna osoba to sugerowała...
Mam nieistniejącego faceta?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:04, 02 Wrz 2012    Temat postu:

Lillchen, wasz Samiec wymiata. Co to w ogóle za kolor, ten ecru... my tam nie wiemy. Dla nas będzie to pewnie beżowy biały czy coś takiego xD niedawno znajoma próbowała nam tłumaczyć, co to jest turkus. Bezskutecznie.

Myśmy niedawno odkryli TvTropes i lektura tegoż uświadomiła nam, jakie czasem absurdy uznane są za standard. Motywy, które pojawiają się nawet w uznanych dziełach, a które są po prostu... koszmarnie nieżyciowe. A już zupełnie zwróciła nam na to uwagę jedna powieść - Dwór Singera. Zaskoczyła nas - totalnie i absolutnie. Wspominaliśmy już gdzieś indziej, że autor dokonał rzeczy niesamowitej, bo szaro, buro i zwyczajnie, a nie nudzi - ale jedno nam zgrzytało. Rozwiązania fabularne. Były tak życiowe, że co chwilę myśleliśmy, że tak się nie robi z powieściach. Nasza własna refleksja dała nam solidnie do myślenia. Najgorsze jest właśnie to, że tak do tych schematów byliśmy przyzwyczajeni, gdzie normalna, życiowa kolej rzeczy, niepodmalowana i nieupudrowana, nie udająca życiowości, a nią będąca, naturalna ewolucja postaci nas gryzła w oczy, bo w powieściach tak się nie robi.
Przeraziło nas to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cedalia
Pawie Pióro


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:34, 20 Cze 2013    Temat postu:

Łoj tam i tu. Nigdy nie korzystałam z jakiś poradników. Zwyczajnie jak każdemu czasem podobały mi się niektóre postacie z książek, czasem nie. Choć osobiście ja tam lubię nowinki, lubię dziwaków, brzydkich bohaterów, śmiesznych i absurdalnych.
No dobra, ładnych też lubię ;<
Osobiście mam tak, że nie potrzebuję żadnych konstrukcji. Postać sama przychodzi. Na dodatek w różnych okolicznościach. No i zajmuję całą mą przestrzeń umysłową, szczwana gnida. Ostatnio przykładowo przyszedł do mnie Anzelm. A było, to wieczorem nie pamiętam, co wtedy robiłam? Myłam głowę?
Rzekł, że ma czerwone, długie włosy, żyje sobie w drugiej połowie XIX w, mieszka w londyńskiej norze. No, ale przede wszystkim jest chemikiem i tam odprawia wszelakie rytuały ku czci pary, kolorów. Tytułem hrabi się szczyci, do ładnych ludzi nie należy, nie dość, że gdy na niego się patrzy, to ma się wrażenie, że ten wielki baobab nie ma korony. Znaczy twarzy. Taki troszeczkę aseksualny, ale eksperymentuje sobie i myje się, je oraz czesze z adoptowaną małpką ( to akurat powiedział mi później ;<) No i wciąż do mnie mówi. A w przerwach rząda mrożonej kawy, bo go suszy. Mnie zresztą też.
Tyle wystarczyło parę obrazów, a postać już jest. Dla mnie tu żadne szczególne wytyczne nie są potrzebne. Czasem wystarczy jedno słowo, może trzy? Czasem zwykłe imię i już się wie kim będzie postać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:22, 06 Lip 2013    Temat postu:

No i słusznie, Cedalio, nie ma co bawić się poradnikami. Ale problem też w tym, by nie spocząć na laurach, bo niektóre postacie są nieśmiałe albo zamknięte w sobie i trzeba je przycisnąć trochę, by się pokazały od bardziej wielowymiarowej strony. Nasze takie są. Musimy dać im czas, by się otworzyły. Inaczej są płaskie i nienaturalne. Nie miałaś takowych?
Swoją drogą tę brzydotę to chyba już gdzieś zauważyliśmy. W tekstach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cedalia
Pawie Pióro


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:20, 06 Lip 2013    Temat postu:

Możliwe jakoś tak lubuję obrzydlistwa, glizdeczki i taki zgniły klimat. No i od początku mi towarzyszyły takie zaryski, choć były to różne skutki, często kiepskawe. No, ale na czymś człek się uczyć musi!
Hm...Mi się wydaje, że jeszcze mój warsztat nie dorósł do tego by tak nieśmiałe postacie i zamknięte kreować. To duże wyzwanie, bo właśnie jak napisałaś trzeba im stworzyć warunki, żeby nie stały się bezkształtne i banalne.
Dużo próbowałam, czasami nawet nie pamiętam wszystkich postaci, ale dużo miałam stworków "bezkształtnych" tyle, że to takie plastusie raz na siłę, raz nieprzemyślane.
Ale aktualnie jeden z bohaterów mego dłuższego dziełka jest takim typem dziwnym, zamkniętym, pasuje mu wszystko co wilgotne, ciche i mógłby być jakimś szalonym doktorkiem. Zapewne jakbym go zamknęła w jakiejś obrazkowej czy tylko klimatycznej miniaturce, to byłby zwykłym drewnem nie postacią, dlatego wciąż nad nim pracuje i nad sytuacjami Very Happy To jest właściwie moja pierwsza próba wykreowania postaci niby odseparowanej od społeczeństwa, ale z drugiej strony typa, który nie pogardziłby nawet najgorszą telenowelą, a plotki, to już w ogóle. Lubię też Lajowe postacie, ten absurdzik, humorek mrrrr. No i tyle tego wszystkiego jest, ale nie chcecie ostatnio pisać :<
Zobaczę, co z tego wyjdzie Very Happy
Ja ogółem jestem tak zacofana nieco w pisaniu, bo i lenistwo, i nie piszę tak długo jak ty czy inni. Jakoś mam wrażenie, że zaczynam od nowa, jakbym ciągle stała na startowej linii, ale w sumie jakoś mi to nie przeszkadza. A i co do twych postaci, to właśnie zauważyłam, że one często są dość mocne i wyraziste. Może i czasem zamknięte, ale hm...Jakoś czuję sympatię do nich, szczególnie postaci żeńskich czy to wilczyca, czy Drahyna. Może dlatego, że lubię silne osobowości? No i to jest mój taki słaby punkt, bo lubię twarde lekko "ciężkie" osobowości.
A no i jeszcze raz wszyscy początkujący wyrzucajcie wszelkie poradniki! To nie wyrób kiełbasy, tylko postać, a o niej najlepiej wie autor <3


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cedalia dnia Sob 21:22, 06 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:08, 08 Lip 2013    Temat postu:

Cedalia napisał:

A no i jeszcze raz wszyscy początkujący wyrzucajcie wszelkie poradniki! To nie wyrób kiełbasy, tylko postać, a o niej najlepiej wie autor <3


Ced, kocham cię za te słowa. Niestety, obecnie produkcja (fe!) powieści przypomina wyrób kiełbasy i to takiej gorszej jakości. Rzygać mi się chce od tych wszystkich bohatereczek, szarych myszek, które wyjeżdżają z miasta na wieś i znajdują Lepsze Życie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:47, 08 Lip 2013    Temat postu:

Inna kwestia, że czasami bardziej metodyczne podejście pomaga postaci - zwłaszcza takim, które nie przychodzą całe od razu. Więc wpakowanie się na hura w opowieść o niedokończonej w gruncie rzeczy postaci też nie zawsze jest dobrym pomysłem. Nawet nie chodzi o poradniki same w sobie - chociaż na początku te lepsze może by pomogły postać dokreować do końca. Czasami trochę teorii bardzo pomaga w takim dokreowaniu. A zwłaszcza gdy chodzi o teorię typu TVTropes - nie jest to jakaś superaśnie fachowa encyklopedyja, ale raczej zbiór tropów, które można zaobserwować jako częste - i sami odbiorcy je zaobserwowali. A to bywa inspirujące - jaką rolę może pełnić postać. Nie chodzi o samo "zrób to czy tamto, a tego nie, bo to be i sztampa albo się nie sprzeda" a raczej po prostu, hm, o pewne zorientowanie się w ogóle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:47, 09 Lip 2013    Temat postu:

To może być przydatne, ale czy jest to warunek sine qua non? Traktowałabym rzeczy typu TvTropes raczej jako ciekawostkę, a na pewno nie pisanie pod TvTropes (chociaż mniemam, żeście nie takie ekstremum mieli na myśli).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:20, 09 Lip 2013    Temat postu:

Nie wiemy, czy da się pisać pod TVTropes w sumie xD w końcu to nie poradnik, a treści tam taka ogromniasta masa z taką masą przykładów, że można postać stworzyć tylko na schematach TVTropes i będzie ciekawa - można chociażby połączyć ze sobą tropy, których zwykle nikt nie łączy. Ciekawostka ciekawostką, ale bywa naprawdę inspirujące. Zwraca uwagę na masę rzeczy, a przecie nasze pomysły chodzą zupełnie innymi drogami niż to bywa w opowieściach. Poza tym podnosi świadomość różnych przetartych ścieżek, więc myślim, że przydaje się. Nie jest to warunek - bo w sumie nie ma żadnych warunków, każdy tworzy inaczej - ale nam jest bardzo przydatne i sądzimy, że z pewnością nie zaszkodzi... no, chyba że się je czyta przed jakimś superważnym deadlinem w ramach prokrastynacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cedalia
Pawie Pióro


Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:53, 11 Lip 2013    Temat postu:

Nigdy nie słyszałam o TVTropes, mateczko jakie wy obeznane. Ale to też kwestia mego zacofania...chyba...Ogółem ciekawa sprawa przejrzę sobie, jak macie jeszcze jakieś ciekawosteczki, nowinki, to dawać znać, bo żyję w takim zaścianku, a warto o takich rzeczach wspominać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Dyskusje literackie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin