Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Kupowanie książki

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Nitocris
Orle Pióro


Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Maranesii

PostWysłany: Wto 13:29, 06 Maj 2008    Temat postu:

co do obrazków to lubię, ale tylko jak nie zdradzają treści i są na poziomie (m.in. dobre obrazki są w książkach Kresa), ale nie jestem zdecydowana co do obrazków w Kronikach Spiderwick. Generalnie są one dobre i bardzo dużo pomagają, zwłaszcza jeśli chodzi o te stworzenia wymyślone, ale denerwuje mnie, że są pod obrazkami podpisy, które niekiedy zdradzają treść i wydarzenia.
obrazki, jak są, to oglądam je przed przeczytaniem książki, by wiedzieć co na nich jest i żeby nie rozpraszały mojej uwagi podczas czytania.
ale szczerze mówiąc jak nie ma obrazków to jest baaaaardzo dobrze, bo uwielbiam rozwijać swoją wyobraźnię. kocham wyobrażać sobie postacie, miejsca, sytuacje, uwielbiam przetwarzać sobie to w myślach jak w filmie.
nienawidzę oglądać filmu przed przeczytaniem książki, bo wtedy kompletnie mi to utrudnia wszystko. zarówno czytanie, wyobrażanie sobie postaci i miejsca, ale także i poznanie tej książki, ponieważ myli mi się z sytuacjami, które były w filmie, ponieważ one zostały utrwalone jako pierwsze i te "właściwe".

ja zawsze kupuję tylko to, co czytałam już (wypożyczone z biblioteki bądź od kogoś), ale w skrajnych przypadkach, jeśli wiem, że ten autor mi się podoba (oczywiście w sensie ;literackim, nie myślcie, że mówię o wyglądzie). zdarzało mi się, że kupowałam książki "na czuja", ale z tym jak wiecie różnie bywa, więc raczej kupuje "pewniaki".

dobrym sposobem jest kupowanie w antykwariacie. mi nie robi różnicy, czy książka jest nowa, czy używana. ma ona tę samą treść i tę samą wartość. różnica jest tylko taka, że jest "rozdziewiczona", czyli już czytana. ale mi to nie robi różnicy. ważne, bym to ja po kupnie i przyniesieniu do domu przeczytała ją po raz pierwszy (robię wyjątki, ale z ciężkim sercem).

moim największym problemem co do książek, jest zbytnia miłość do nich. po prostu czasem nie umiem powstrzymać się przed kupieniem jakiegoś egzemplarza (a na przełomie miesiąca nawet ośmiu plus dziewiąty na allegro jest licytowany). nie umiem też zwykle powstrzymać się przed wypożyczeniem książki. przykładem jest dzisiejszy dzień, gdzie weszłam do biblioteki oddać trzy książki i wypożyczyć "gloria victis" która raptem ma może z 20 stron. wyszłam z pięcioma książkami. trzema częściami Kronik Spiderwick oraz z wierszami Leśmiana. a po prostu mój upór by nie oglądać pozostałych półek (przejrzałam raptem trzy) powstrzymał mnie, bym zapewne nie wypożyczyła jeszcze kilku innych książek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lill
Autokrata Pomniejszy


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: moja jedyna i ukochana Wieś
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:27, 12 Maj 2008    Temat postu:

Kupuję na instynkt własny i Mamy. Zero innych zasad - zwłaszcza, jak mam nagłą potrzebę przeczytania czegoś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:00, 22 Lip 2008    Temat postu:

Ja kupuję książki dosyć lekkomyślnie. Gdzieś tam usłyszałam, że ktoś się dobrze o niej wyrażał, gdzieś tam wpadła mi w oko recenzja. Poza tym - instynkt i pobieżne przejrzenie kilku pierwszych stron. I kto mi powie, że początek książki nie jest ważny? Ha! Jest. Na przykład dla pisarzowej kieszeni.
Naturalnie, wszystko wygląda inaczej, kiedy chodzi książkę któregoś z moich ulubionych autorów. Albo bibliotekę - wtedy biorę bez obaw i na ślepo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Cień
Stalówka


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z otchłani mroku
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:42, 23 Lip 2008    Temat postu:

Książki moich ulubionych autorów kupuję na ślepo. Na inne zerkam, kiedy mają przynajmniej trzysta stron objętości i intrygujący tytuł albo gdzieś o nich słyszałam. Czytam opis (jeśli jest), jeśli mnie zainteresuje - pierwszą stronę i kilka losowych fragmentów ze środka. Podoba mi się - kupuję.
Oczywiście decyzja, CO kupić, jest zawsze trudna i zajmuje mi co najmniej kwadrans. W końcu takich, które mnie zainteresują, jest dużo, a ja nie jestem milionerką i mogę sobie pozwolić najwyżej na dwie, trzy książki naraz.
Najgorzej, kiedy mam do zakupionej książki jakieś zastrzeżenia. Potem przez kilka tygodni zadręczam się, że powinnam wybrać inną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Obłoczek
Gołębie Pióro


Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:24, 28 Lip 2008    Temat postu:

Ostatnio kupujac ksiażki wybieram te z najniższej połki na samym końcu.
To nie zawodzi.
Jesli chodzi o wypożyczanie to jestem na etapie Meg CAbot i łapię wszystkie po kolei xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Aylya
Uczciwa Łachudra


Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza granicy absurdu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:13, 29 Lip 2008    Temat postu:

Czytałam dwie książki pani Cabot, pierwszy "Pamiętnik" i "Liceum Avalon". Czyta się szybko i można się przy tym rozerwać kiedy jest tak gorąco, że leżę na podłodze i liczę obroty wiatraka, ale nic poza tym.
Czemuż to najniższa półka na samym końcu nigdy nie zawodzi? Hm, w częstochowskim Empiku oznacza ona komiksy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

admoni
Ołówek


Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Sącza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:44, 19 Lut 2009    Temat postu:

Na odmianę - Nie kupuję książki, której okładkę zdobią słowa - "Talent równy pisarzowi xxx", "bestseller roku", "ponad 10000 sprzedanych egzemplarzy", "nowy mistrz prozy" itp. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Airel
Bezskrzydła Diablica


Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Faerie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:18, 19 Lut 2009    Temat postu:

Z drugiej strony w taki sposób też się zamykasz przed możliwościami... Wiem, bo z reguły też odstraszają mnie takie propagowane tytuły, ale jednak... Umysł należy mieć otwarty na rozmaite możliwości, czyż nie? ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

admoni
Ołówek


Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Sącza
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:06, 20 Lut 2009    Temat postu:

Pewno, raczej nie powinno się posługiwać takim kryterium.
Wolę otworzyć książkę i jeżeli wciągnie mnie na tyle, że nie mogę oderwać wzroku to dreptam do kasy. Wink
Na tzw "bestsellerach" zawsze się zawodzę. Może za dużo oczekuję Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

krzychu3005
Ołówek


Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:44, 15 Kwi 2009    Temat postu:

admoni napisał:

Na tzw "bestsellerach" zawsze się zawodzę. Może za dużo oczekuję Smile


Nie oczekujesz zbyt wiele. W końcu bestseller powinien być najlepszy i w pełni zadowolić czytelnika. A prawda jest taka, że większość z nich jest po prostu przereklamowana. Ja, szczerze mówiąc, jeszcze nigdy nie kupiłem żadnej książki. Powód? Mam inne wydatki i niewielkie kieszonkowe. Ale za to regularnie odwiedzam bibliotekę. A kiedy wybieram książkę, wchodzę na "biblionetkę", wybieram kategorię i czytam recenzje. Czasem też patrzę, co polecają forumowicze na forach takich, jak przykładowo forum, na którym właśnie jesteśmy. No i ewentualnie zdaję się na opinię pani bibliotekarki, choć coraz częściej nasze gusta się nie pokrywają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:26, 12 Maj 2009    Temat postu:

Po zapoznaniu się z bibliotekami trzech dzielnic Warszawy, stwierdzam, że nie muszę już kupować książek, mogę je wypożyczać. A kupię dopiero wtedy, gdy poczuję potrzebę wewnętrzną, by do tej książki wielokrotnie wracać. Chyba że książka ma dobre recenzje, dobrze oceniają ją znajomi ukulturalnieni, a biblioteki zgodnie tę pozycję olewają.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sanai
Orle Pióro


Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z planety Pandora
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:26, 16 Lip 2009    Temat postu: Re: Kupowanie książki

Nitocris napisał:
Czym się kierujecie kupując/wypożyczając książkę?
Czy kupujecie/pożyczacie tylko polecone przez kogoś, czy szukacie czegoś sami?
Potraficie odkryć coś ciekawego?
Zawiedliście się na czymś?
Co sprawia, że kupujecie/pożyczacie akurat tę książkę?
Z czego odkładacie na książki?
Ile wam zajmuje oszczędzenie na nie?


Ja zawsze sama szukam czegoś interesującego. Znajdę coś zawsze, choćbym krążyła po tych wszystkich empikach i nieempikach cały Boży dzień. Zawiodłam się na samej sobie, ponieważ niedawno kupiłam książkę "Ars Magica". Potem zobaczyłam książkę "Miasto kości" i nawet nie chciało mi się czytać jej opisu, ale kiedy przeczytałam go w Internecie, to strasznie się wkurzyłam.
Co sprawia, że kupuję konkretną książkę? Przede wszystkim ciekawy opis. Mam bardzo wybujałą wyobraźnię i potrafię sobie wyobrazić to, co piszą.
Pieniądze na książki zdobywam, prosząc o nie mamę albo babcię (wiem, że to nieładnie...). Praktycznie co kilka dni to robię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

whyou
Stalówka


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: katowice.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:26, 19 Lip 2009    Temat postu:

Rzadko liczę na czyjeś zdanie. Sama wyszukuję tego co mnie interesuje. Bo skąd ktoś może wiedzieć jakie mam upodobania? Nawet z opowieści, jakie opowiadam tego nie wywnioskuje, bo ja sama nie wiem co mi się w danej chwili spodoba.
Dlatego jestem niezależna. W bibliotece potafię przesiedzieć dwie godziny i wyjść z pustymi rękoma, dochodząc do wniosku, że pisarze nie piszą nic interesującego. Same badziewia.
Potrafię również po trzydziestu minutach wyjść z książką w ręku i być zadowolona, albo znośna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Płomień
Piórko Wróbla


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z ognia i siarki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:05, 20 Lip 2009    Temat postu:

A ja mam teraz spory problem. Zbieram serię "Pieśń lodu i ognia" i nie mogę znaleźć częsci czwartej "Uczta dla wron w wydaniu II. W pierwszym jest w każdej księgarni, ale w drugim nigdzie. A ja akurat mam całość w drugim, które wygląda zupełnie inaczej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Paya
Gęsie Pióro


Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nigdziebądź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:13, 20 Lip 2009    Temat postu:

Zazwyczaj wiem, na co mam ochotę. Zawsze mam w portfelu listę książek, które trzeba przeczytać. Częściej jednak jest to klasyka, którą wolę wypożyczać. Natomiast kupuję nowe książki, takich których nie ma w bibliotece, lub takie które po przeczytaniu zmusiły mnie do posiadania jej na stałe Very Happy
Jeżeli chodzi o kupowanie to mam dwie ukochane księgarnie. Nie znoszę natomiast Empiku. Mam dwa Empiki w moim mieście (swego czasu były nawet trzy), ale obsługa tych sklepów pozostawia wiele do życzenia. Sprzedawcy nie wiedzą, gdzie mają szukać, gdy pytam się ich, czy dana książka jest na składzie, nie znają nazwisk ważnych pisarzy i nie umieją ich poprawnie zapisać i jedyne na czym się znają, to nowości. Chyba nie wymagam zbyt wiele od pracownika działu Książki, prawda? Są tu jeszcze jakieś osoby, które czują to samo co ja?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin