Kącik Złamanych Piór - Forum literackie

Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Kupowanie książki

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Sanai
Orle Pióro


Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z planety Pandora
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:00, 20 Lip 2009    Temat postu:

Paya, tak, ja. Mnie też denerwuje to, że obsługa działu książkowego w ogóle nie wie, czy moja upragniona książka (o ile jej nie znajdę) jest wystawiona na sprzedaż. I dlatego, gdy chcę coś kupić, a tego nie ma, ja to olewam i wychodzę po prostu, nie pytając się o nic nikogo. Nie ma? Trudno, kupię kiedy indziej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Płomień
Piórko Wróbla


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z ognia i siarki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:10, 22 Lip 2009    Temat postu:

Przecierz zawsze można zamówić. Podchodzisz do pani za biurkiem pytasz się czy "..." jest dostępna i za dwa trzy dni masz. To nie jest ani stresujące ani czasochłonne. A bieganie od księgarni do księgarni za jedną książką owszem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Vampire
Kałamarz


Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:07, 03 Sie 2009    Temat postu:

Zwykle kupuję i wypożyczam książki na intuicję. Potrafię spędzić godzinę i więcej w księgarni lub bibliotece, po prostu przechadzając się między półkami i przesuwając opuszkami palców po grzbietach książek. Gdy już jakaś zwróci moją uwagę, oglądam ją, często czytam na wyrywki. Argumenty 'sprzedała się w xxxx egzemplarzach w xxx krajach!' nie dość, że mnie nie przekonują, a wręcz odrzucają - do bestsellerów podchodzę ostrożnie i o owych zasięgam opinii u zaufanej osoby, wręcz Książkowej Wyroczni. U owej także dowiaduję się, co warto przeczytać z klasyki, choćby dla samej jej znajomości. Raczej nie zwracam uwagi na cenę, chyba, że mam do wyboru kilka wydań, biorę wtedy najtańsze. Zwracam za to na wydawnictwo, zwłaszcza przy okazji fantastyki - Maga albo Prószyńskiego mogę wypożyczyć (z kupnem różnie) na ślepo, a takiej Fabryki Słów nie lubię z powodu nieładnych chwytów, mających na celu zrobienie większej kasy. Bardzo rzadko wchodząc do biblioteki lub księgarni wiem już, że i coś kupię/wypożyczę; najczęściej wtedy, kiedy przychodzę po kolejną część jakiegoś cyklu.
Z braku dobrych księgarni w mieście ostatnio szukam ciekawych tytułów na internecie, ale szybko mnie to męczy, podobnie, jak czytanie multimedialnych książek - ale to już inna historia.

Cytat:
musiałam to przeczytać, gdyż jak jest seria, nikt nie jest w stanie mnie zmusić, nawet z nożem na gardle nie zabiorę się za jakiś tom, dopóki nie przeczytam wcześniejszych i choćby nie wiem jak gówniane to było, przeczytam, bo chcę przeczytać ciąg dalszy


Mam to samo. Momentami naprawdę irytujące.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

cichyszelest
Kałamarz


Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. wrocławia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:37, 04 Sie 2009    Temat postu:

zazwyczaj szukam książek w internecie, żeby później kupić je osobiście w empiku czy innej księgarni. szczególną uwagę zwracam na okładkę. musi mieć w sobie coś intrygującego lub jakiś przekaz. to dziwne, ale lubię interpretować okładki. wielu rzeczy można się doszukać, mimo że nie ocenia się po tym treści książki. drugorzędną rzeczą jest oczywiście opis. czasami zwracam uwagę na czcionkę, bo jeśli męczy moje oczy, albo szukam innego wydania, albo rezygnuję. no, chyba że bardzo mi zależy na danej lekturze. często czytam też ostatnie zdanie książki. to już takie przyzwyczajenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Louis_Rose
Kałamarz


Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:51, 05 Sie 2009    Temat postu:

Nigdy nie żałuję pieniędzy na książki, więc przez wszystkie lata moja biblioteka urosła do gigantycznych rozmiarów. Od czasu do czasy gdy zainteresuje mnie wyjątkowa pozycja, której nie mogę znaleźć w księgarni, lub w epiku to ściągam e-booka.
Przy kupowaniu dokładnie analizuję opis i szukam w pamięci informacji o autorze. Ostatnio głównie interesują mnie polskie pozycje fantasy, więc trochę ścieśnił się mój krąg poszukiwań. Jeżeli kupuję tomy historyczne dokładnie sprawdzam wydawnictwo, autora i rok wydania, bowiem nie wszystkie książki niosące mądrość muszą dokładnie opisywać fakty. Często znajdują się tam fantazję autorskie, lub osobiste dopiski tłumacza, a zazwyczaj nie o takie booki mi chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ome
Stalówka


Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Spod własnego księgozbioru
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:16, 19 Maj 2010    Temat postu:

Kupuję na własne wyczucie: oglądam, kartkuję, czytam spis treści, notatkę na obwolucie/okładce; zdaję się na instynkt czytelniczy. Nawet gdy wybiorę książkę, lubię pochodzić po bibliotece (teraz rzadziej, bo ciągle gdzieś gonię), księgarni lub antykwariacie (z tego ostatniego miejsca wychodzę po długich oględzinach każdej półki i zupełnie spłukana). Nie cierpię chwil, gdy w Świecie Książki podchodzi do mnie pracownica lub pracownik i pyta, czy mi pomóc. Są bardzo mili, owszem, ale odbieram to jako wchodzenie w moje kompetencje: ja sama najlepiej znajduję sobie książki.
W księgarniach internetowych też działam w oparciu o instynkt; poza tym często pomocą jest nazwisko, bo jeśli widzę książkę autora/autorki, którego/którą znam, to mogę bez obaw założyć, że jest to książka wartościowa. Przy czym w tym wypadku w grę wchodzi niemal wyłącznie literatura fachowa, więc to trochę inaczej wygląda niż przy beletrystyce.

Kocham i nowe książki, i stare, szczególnie takie w wieku bardzo dojrzałym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ome dnia Śro 16:17, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Estelle
Kałamarz


Dołączył: 01 Mar 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:36, 02 Mar 2012    Temat postu:

Ja niestety wiele razy kupowałam książki z interesującej mnie tematyki jak tylko wyszły, bez czekania na recenzje. No i zdarzyło się, że tylko przekartkowałam jakąś książkę, ale nie było warto w ogóle w nią wnikać... a teraz leży i się kurzy.

Jakiś czas temu przygotowałam cały karton książek, których chcę się pozbyć, ale jakoś nie mogę się wybrać do antykwariatu, a wyrzucać przecież nie będę. Jak w antykwariacie nie zechcą to może w bibliotece przyjmą bez problemu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Colala
Kałamarz


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:39, 16 Kwi 2012    Temat postu: Hej

Kupuje dużo- głównie dla siebie, ale też jako prezenty. Książka to chyba najtrafniejszy i fajny podarunek, zostaje na zawsze, można napisać dedykacje, wspomaga zasób biblioteki domowej i staje się charakterystyczną pamiątkąSmile
Kupuję w antykwariatach, albo zamawiam przez internet bo tak najtaniej, mam też swoje ukochane księgarnie ze zorientowanymi dobrze Paniami:)
- i jeszcze mała dygresja kupowałam ostatnio książkę o miłym tytule "Udław się" - zabawnie było- przepraszam, czy jest u Państwa książka- udław się...SmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

vyvy
Stalówka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: stamtąd

PostWysłany: Pon 12:45, 16 Kwi 2012    Temat postu:

nie kupuje, bo szkoda mi pieniędzy. są przecież biblioteki, idzie się, pożyczy przeczyta, a jak książka się spodoba to pożycza się za jakiś czas znowu. a poza tym nie mam miejsca na składowanie książek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Colala
Kałamarz


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:14, 17 Kwi 2012    Temat postu: hhyymmm

Każdy ma swoje podejście- jeśli nie masz miejsca na książki to rozumiem- ja tak jak napisałam wyżej- od razu gdy widzę, że u kogoś nie ma w domu książek jestem zaniepokojona... Smile Biblioteka super- ale dla systematycznych:) Ciągle zapominałabym oddać i chyba wole mieć swoje rzeczy:) Tak, czy siak- czytać, czytać dużoSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

vyvy
Stalówka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: stamtąd

PostWysłany: Wto 13:52, 17 Kwi 2012    Temat postu:

można mieć mnóstwo książek i ich wcale nie czytać. a pozory mylą. niektórzy składują książki, układają je na półkach, a ani razu do nich nie zajrzeli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Hien
Różowy Dyktator Hieni


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 1826
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:01, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Można znaleźć złoty środek. My kupujemy tylko gdy jesteśmy pewni, że będziem wracać i po prostu chcemy mieć pod ręką. No chyba że to książki za złotówkę albo za darmo w bibliotece, które wylądują w spalarni, jak ich ktoś nie zabierze. Tu jesteśmy znacznie mniej wybredni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

vyvy
Stalówka


Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: stamtąd

PostWysłany: Wto 14:22, 17 Kwi 2012    Temat postu:

a niechciane książki można wymienić na bardziej chciane. i tu dobrym rozwiązaniem jest wymiana książek. kupujemy, czytamy, podoba się - zostawiamy, nie podoba się - wymieniamy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vyvy dnia Wto 14:22, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Colala
Kałamarz


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:02, 17 Kwi 2012    Temat postu: ...

W żadnym wypadku się nie upieram i faktycznie biblioteka może być na pokaz, ale wtedy trzeba docenić determinacjęSmile i może kiedyś właściciel sprawdzi co ma:). Jakby książki do nas nie trafiały to dobrze, że trafiająSmile,

ale zaciekawiła mnie ta wymiana- bardzo praktyczna sprawa:) Wink Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

robinson_c
Kałamarz


Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:04, 28 Kwi 2012    Temat postu:

no dokładnie, ja też lubię wymieniać się książkami albo odsprzedawać niedrogo na allegro. Ja zawsze, co do tego co mówicie, kupuję na wyprzedażach w bibliotece, czy jak się trafi tania okazja na allegro czy bookson.pl, albo w antykwariacie gdzies u mnie we wrocku to kupuję nawet jak nie mam zamiaru kupić, a później za jakiś czas wymieniam się albo ze znajomymi albo wymieniam w różnych knajpkach gdzie „wędrują“ książki:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kącik Złamanych Piór Strona Główna -> Szafa Moli Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin